|
dnia 23.11.2008 18:21
Przyciagnal mnie tytul, potem reszta, a pointa "rozkazala' mi sie zalogowac ;) Fajny tekst, chlopiec naprzeciw Saturna to trafiony kontrast. Pozdrawiam |
dnia 23.11.2008 18:36
jest ciekawie, wprawdzie nie "kazał" mi sie zalogować jak vigilante ale to tylko dlatego bom już wcześniej był zalogowany :) podoba mi sie pomysł, na tyle, że przeczytałem go sobie kilka razy, pozdrawiam |
dnia 23.11.2008 20:35
Vigilante i Creo, dziękuję szczególnie za uznanie praw tego kontrastu. Cieszę się, że się podoba:). Kłaniam się i dobrej nocy. |
dnia 24.11.2008 11:46
Bardzo dobry wiersz! Jedyne, co mnie zastanawia, dlaczego "mogę", a nie "może"? |
dnia 24.11.2008 14:44
Dziękuję, Christos, bardzo mi miło. Tu w znaczeniu: 'ja ojciec nie mogę mu pozwolić na lekką zabawę'. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 24.11.2008 16:02
Tak myślałem, ale chodzi mi o precyzję, bo tu zastosowałeś po pierwsze przeskok od "on" do "ja", a po drugie skrót myślowy i nie wiadomo, czy ojciec nie może "mu" pozwolić, czy sam ojciec nie może pozwolić "sobie". Nie wiem, czy to zamierzenie, bo zmiana na "może" klaruje przekaz i nadal pokazuje troskę ojca, przecież mimo wszystko syn nie jest jego "własnością" prawda? Tak sobie gdybam, bo wiersz zatrzymał mnie na dłużej. |
dnia 24.11.2008 16:11
Teraz z kolei zauważyłem, że byłoby powtórzenie "może", hmmm...a dodanie "mu" dla jasności? |
dnia 24.11.2008 22:23
Ogólnie nie rozumiem wiersza (noo, problemy Saturna znam ze szkoły), to ostatnia zwrotka jest jak po grecku. |
dnia 25.11.2008 12:50
Dziękuję, Christos, jeszcze pogłówkuję, najlepiej by było zastosować ten zaimek, ale podobała mi się niejednoznaczność, jaka tkwiła w wierszu dzięki elipsie. Będę myślał, cieszę się, że wiersz zatrzymuje.
Dziękuję, Haiker, za odwiedziny. No tak, jakby po grecku;).
Pozdrawiam. |
|
|