|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: dmuchawiec |
|
|
- złożony z pustki i zabranego powietrza
jest zimno, na tym mogło by się skończyć, na lekkim
rozbiciu wyobraźni, w którym czytam Jaspersa, to drżenie
z którym nie umiem sobie poradzić, które wyrasta
z moich palców, a później leci we mnie niczym wieczne
repeat. wszystko w częściowej równowadze
chińskie parawany, recepcjonistki szczupłe, lekko
przed trzydziestką, dworce, policjanci i bandy skinów.
najlepiej, jak pada deszcz - to nic, że nadchodzi prawdziwy
wstrząs, kiedy oddycham normalnie nie ma niczego w sensie
ścisłym, jedźmy. naprawdę nikt nie idzie
Dodane przez creo
dnia 23.11.2008 10:39 ˇ
15 Komentarzy ·
846 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 23.11.2008 11:11
Zaczęło się lekko, by w puencie nawiązać do sonetu akermańskiego.
Co się wydarzyło pomiędzy? Rozterki porównane przez peela do nie tyle pustki co powiązania dmuchawca z otoczeniem i samym sobą. Wiersz nie udziela odpowiedzi na pytania, których zresztą expressis verbis nie zadaje.
Druga zwrotka (od repeat) odnosi się do sceny, która mogłaby być każdą inną sceną. Może warto więc ją skrócić do minimum - do tła albo mniej. |
dnia 23.11.2008 11:18
Nie wiem, co chciał mi autor przekazać tym tekstem. Są jakieś uczucia, jakieś obrazy, ale w jakim celu ten komunikat nie umiem wysnuć. |
dnia 23.11.2008 11:25
haiker nie wiem czy stwierdzenie, że "Wiersz nie udziela odpowiedzi na pytania, których zresztą expressis verbis nie zadaje." jest zarzutem czy nie ? wcale nie miałem zamiaru udzielać odpowiedzi
tak z drugą zwrotką masz racje, miała być jako tło, może rzeczywiście warto ją troche skrócić
dzięki za komentarz, pozdrawiam |
dnia 23.11.2008 11:30
chkargas już kiedyś prowadziliśmy rozmowe pod Twoim albo moim wierszem na temat tego czego oczekujemy od treści danego tekstu, z jednej strony mógłbym napisać tutaj to samo, z drugiej wydaje mi sie, że nie ma sensu rozwijać myśli którą chciałem tutaj przekazać, tekst powinien bronić sie sam jak mi ktoś kiedyś powiedział na tym portalu, pozdrawiam |
dnia 23.11.2008 12:14
P. creo , ciekawie tu u pana - mnie zatrzymał WIERSZ.
)))
Pozdrawiam. |
dnia 23.11.2008 13:14
Rozmawialiśmy o (bez)produktywnym egzystencjalizmie, ale nie o to mi tu chodzi, zresztą nie zarzuciłem niczego, podałem tylko swój komunikat niezrozumienia do wiadomości autora, o ile taka informacja może mu się do czegokolwiek przydać. Może po kolejnych czytaniach coś mi się rozjaśni. |
dnia 23.11.2008 13:40
Fenrir bardzo mnie to cieszy, pozdrawiam
chkargas mhm to widocznie ja w pierwszym momencie nie skumałem o co Ci chodziło, na pewno taki komunikat mi sie przyda, bo przynajmniej w moim przypadku zawsze istnieje ryzyko, że pisze zbyt enigmatycznie i czasami za bardzo ukrywam to co chce za pomocą wiersza powiedzieć, może sie rozjaśni po kolejnych czytaniach, częśc napisał już haiker |
dnia 23.11.2008 13:50
Piszesz na swoim dobrym poziomie. Ten tekst nie odbiega wartościami od poprzednich. Jest dojrzałość poetycka.
pozdrawiam |
dnia 23.11.2008 14:33
Dobry tekst, na poziomie. Druga wprowadza ciekawy obraz, ja by za bardzo nie ciął - tylko skinów, bo to wprowadza coś w rodzaju "sztucznego tłoku".
Pozdrawiam. |
dnia 23.11.2008 15:44
Jerzy Beniamin Zimny : fajnie, ze jest :)
roy : no ja już też myślałem co by własnie tych skinów wyciąć
dzięki za wizyte i komentarz, pozdrawiam |
dnia 23.11.2008 17:35
lepsza wersja od początkowej, zapewne jeszcze się ułoży ( tu mam na myśli środkową część. Unaczej widzę wersyfikację. Jesli mogę
to tak mi się czyta.
dmuchawiec
jest zimno. na tym mogło by się skończyć,
na lekkim rozbiciu wyobraźni, w którym czytam Jaspersa,
to drżenie z którym nie umiem sobie poradzić,
co wyrasta z moich palców, a później leci we mnie
jakby wieczne repeat . wszystko w częściowej
równowadze. chińskie parawany, recepcjonistki, dworce.
najlepiej, jak pada deszcz - to nic, że nadchodzi prawdziwy
wstrząs. kiedy oddycham normalnie, nie ma niczego
w sensie ścisłym, jedźmy.
Warto przemyśleć -w którym , z ktorym, które - za blisko siebie.
Dlatego ktore wyrasta zastapiłam co wyrasta.
Tak ogólnie, ładny wiersz, refleksyjny z klimatem.
Pozdrawiam |
dnia 23.11.2008 17:56
Na jednym oddechu z puentą i w dobrym guście. |
dnia 23.11.2008 18:30
otulona : wersyfikacje jeszcze przemyśle, rzeczywiście jest tam nagromadzenie - w którym, z którym i należałoby coś z tym zrobić, czytałem i poprawiałem to wiele razy, a jednak nie rzuciło mi sie to w oczy, wstyd :) dzięki za uwage
beata olszewska fajnie
dzięki za wizyte i komentarz, pozdrawiam |
dnia 24.11.2008 14:41
dla mnie nie ma czego poprawiać
jest świetnie
konsekwencja od początku do końca - opowieść, z której jeśli coś wyjąć nie będzie już opowieścią tak mocną jak jest
pozdrawiam |
dnia 24.11.2008 17:39
magda cieszy mnie Twoje zdanie i w sumie wystarcza mi do tego, żeby już nic z tym wierszem nie robić, no może jedynie skinów wyrzuce, dzięki za wizyte i komentarz, pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 41
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|