Z obfitości serca mówią usta
powiedzieć o czymś o czym wiedzą
to jakby studnie poić wodą
dać jedno krzesło tym co siedzą
chwilę wytchnienia tuż przed drogą
w tych samych słowach ukryć prawdę
by swą golizną nie gorszyła
odzianych szczelnie moralnością
by w tym przekazie była miła
i nic nie tracąc z wagi sprawy
niczym modelka na wybiegu
powabnym ruchem - nie dla sławy
pokazać mogła szarość śniegu
a potem ziarno w głębi ziemi
czarnej zbyt ciężkiej by oddychać
wkleić i czekać niech zieleni
i łechce nozdrza by móc kichać
Dodane przez dobry czas
dnia 19.11.2008 19:34 ˇ
6 Komentarzy ·
754 Czytań ·
|