do twarzy jej było w czerwonym
nie żeby od razu
umiała dozować
czarna bluzka a spod niej ramiączko czerwonego stanika
działało na Józka
przesiadywał samotnie nad kuflem i marzył marzył
aby sięgnąć po te cudeńka
jak w niedzielę usta pociągnęła karminem
to przez tydzień nie mógł zasnąć
do twarzy jej było w czerwonym
zajechał do niej chłopak
pojechali w pola drogą piaszczystą
''żal opon'' mówił Józek
rano mały przyleciał do wsi
leżała potem w czerwonej koronkowej-
jak żywa
Dodane przez blondynka8
dnia 12.11.2008 22:12 ˇ
7 Komentarzy ·
791 Czytań ·
|