nie śpij, nie śpij, dziewczynko. nie wyśnisz, że płonie
dom sąsiadów, a obok tli się szara bluzka
matki i krawat ojca, więc nie biegnij do nich
na palcach, nie nawołuj, bo poparzysz usta.
skwierczą rzęsy, za chwilę zanieli się smużka
siwego dymu. będzie martwo wniebowzięta.
teraz jesteś już sama, zapomnij o wujkach,
prezentach, pulchnopalcych ciotuniach, kometach
na suficie. nie widzisz dziecino, że ciekną
szyby, klamki, sąsiedzi. spróbuj tak jak oni
płynąć ścianami, być wodą schludnie ubieraną
przez ręce (najpierw głowa). nie daj się dogonić
lotności.
Dodane przez Miranda Noname
dnia 12.11.2008 15:20 ˇ
5 Komentarzy ·
884 Czytań ·
|