Umówmy się - wszystko zamyka się w tej bryle,
w jej regularnych liniach i przejrzystości.
Będę pamiętać: owady w szkle, niezdecydowanie,
zmienną długość korytarzy i najważniejsze:
znaleźć wyjście, zanim stanie się jasne,
że nie wolno zostawiać mnie samej
i dla mnie mają być wszystkie wiersze.
Nie myślałam, że tak zaskoczy trwałość barw,
refleksy, półświatła. Nazwę je moje życie po.
Nie dotrzymam słowa - będę szukać poszlak,
palić świece w intencji, nasłuchiwać.
Co zapamiętasz? Bogatka czy królową termitów?
Być może to tylko owady w szkle, które miało je oszczędzić.
Dodane przez hiroaki
dnia 12.11.2008 09:45 ˇ
8 Komentarzy ·
1546 Czytań ·
|