poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 23.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Wiersz - tytuł: sekstans
łączy nas finezyjny tunel
pociąg znikający z płótna
zza ramy pogłos ślepca
wybrzmiewa: powiedz
co widzisz?

ojciec układał mozaiki
matka pilnowała domu
zwyczajnie, banalnie
trzeba było wziąć życie w swoje ręce

kiedy cel został osiągnięty
okazało się, że nic do mnie nie należy

każdy obraz jest aproksymacją drugiego
a ze wszystkich zwiedzanych domostw
żadne nie było moim

pokochasz ze mną otwarte niebo
pozostaje tylko przekroczyć granicę
Dodane przez Christos Kargas dnia 08.11.2008 05:56 ˇ 22 Komentarzy · 1148 Czytań · Drukuj
Komentarze
jacekjozefczyk dnia 08.11.2008 08:01
Mnie nie spieszno do przekraczania tej granicy, bo obawiam się,
że "tam" też nie różowo, a może być nawet ogniście. Wczuwam się
w klimat wiersza i w kilku momentach utożsamiam sie z peelem.
Pozdrawiam serdecznie.
Christos Kargas dnia 08.11.2008 09:00
jacekjozefczyk - Zdaje mi się, że zbyt jednotorowo podszedłeś do pointy. Granica w tym przypadku nie musi oznaczać kres, a po drugie nie stawia nieprzekraczalny próg, jest osiągalna, można ją pokonać.
Wydaje mi się, że ciągłość obrazów, ich wynikanie, nie wyklucza istnienie granic pojmowanych choćby jako przejście z ilości na jakość, albo np. jako punkty decyzyjne, oczywiście jest też wymiar metafizyczny, ale nie jest on obligatoryjny.
komaj dnia 08.11.2008 11:13
Urokliwy wiersz. Konkretny. Fajna pointa, daleka od lądu :) Tytuł dający dużo skojarzeń, a co za tym idzie również interpretacji. Osobiście usunęłabym słówko "wybrzmiewa", moim zdaniem "pogłos" w zupełności wystarczy.
W zdaniu "że wszystkich zwiedzanych domostw żadne nie było moim" zdaje się jest literówka, pewnie miało być "ze wszystkich" ?

Wiersz zdecydowanie w moim guście. Czuję klimat.

Pozdrawiam.
Christos Kargas dnia 08.11.2008 11:27
komaj - Dziękuję ci Arleto, cieszę się, że tekst przypadł ci do gustu; pomyślę nad sugestią, chociaż mi się wydaje, że wybrzmiewanie, jako proces powolny, trwający, ma tu swoje uzasadnienie. Masz oczywiście rację, to literówka i niedopatrzenie, tam jest "ze wszystkich"!!! Gdyby przypadkiem ktoś z moderacji zajrzał i zechciał, to bardzo proszę o poprawkę.
baribal dnia 08.11.2008 11:50
Dobre.
PS.Zawsze biorę miarę do Wszystkich tekstów danego Autora.
Pozdrawiam.
Daniel Jeżow dnia 08.11.2008 15:42
Tytuł w takim wypadku musi być słowem-kluczem. I od tego zacząłem wczytywanie się w wiersz. Sekstans to miara czasu. Więc łączący tunel może być łącznikiem pomiędzy tym, co było a tym co jest (ewentualnie co będzie).

pociąg znikający z płótna - coś, co ucieka. Może być życie, może być również uczucie.

pogłos zza ramy - w konwencji upływającego czasu mogą to być na przykład słowa kogoś bliskiego, którego już nie ma. Może to być również głos wewnętrzny.

każdy obraz jest aproksymacją drugiego - człowiek żyje praktycznie w trzech czasach równocześnie. Bo żyje obecnie, tu i teraz. Ale w każdej chwili czerpie też z przeszłości (doświadczenie, pamięć) jak i z przyszłości (przewidywania, plany, marzenia). I tak to właśnie wygląda. Obrazy w chwili obecnej są pod wpływem tych obok (z przeszłości jak i przyszłości).

Ale jednocześnie tytuł kieruje całość na tory seksualne. Seks-tans kojarzy mi się z seks-trans. I oczywiście wtedy finezyjny tunel nabiera nowego znaczenia. I te zwiedzane domostwa to takie błąkanie się od związku do związku. Być może w poszukiwaniu stabilizacji, miłości, trwałego uczucia. Być może ta granica, to właśnie ten próg. Linia, za którą nie mówimy już "ty i ja" tylko "my".

Dla mnie te dwie drogi odczytywania tytułu ładnie się razem komponują. Nałożone na siebie dają mi obraz, który ciężko mi krótko spisać w komentarzu natomiast całkiem wyraźnie spisał się w mojej głowie.

Krótko mówiąc - spodobało mi się.

Pozdrawiam serdecznie.
nitjer dnia 08.11.2008 18:09
Może nie żeby zaraz finezyjny ;), ale na pewno dobry to wiersz. Podoba mi się.

Pozdrawiam.
Jerzy Beniamin Zimny dnia 08.11.2008 21:13
No cóż, tytuł mówi prawie wszystko.
Idąc tropem podmiotu, spotykam podobnie własne, niegdyś miejsca, o których mogę powiedzieć to samo, co mówi autor.
...pokochasz ze mną otwarte niebo...
jest ziemia i jest chyba- morze i potrzebny jest sekstans, może
inna przypadłość, aby znaczenia nabrało życie. Jego dalsze tory?
Przemyślany, bardzo dobry wiersz.
pozdrawiam.
Christos Kargas dnia 08.11.2008 21:51
Ślicznie licznie dziękuję wszystkim dotychczasowym komentatorom za podzielenie się wrażeniami. Dodatkowo dziękuję Danielowi i Jerzemu za jakże trafne analizy i danie mi powodu, by napisać jeszcze słowo, odnośnie tytułu. Jak słusznie zauważył Daniel sekstans (inaczej sekstant) to miara czasu równa 1/6 godziny i oczywiście to jeden z torów skojarzeniowych; sekstans też przyrząd nawigacyjny i tu Jerzy wychwycił drugi tor, ale sekstans to również jeszcze jedna 1/6, mianowicie Asa, drobnej monety Rzymian, kojarzącej się z obolem w symbolice, też trzeci trop i poza tym jest to gwiazdozbiór trzech ciał niebieskich opisany po raz pierwszy przez J. Heweliusza, co usprawiedliwia nieco szerzej "otwarte niebo" w tekście. Fakt, miałem też na myśli brzmieniowe skojarzenie seks-tans (przy tym dance/trans). Z tego wynika, że istotnie tytuł w tym przypadku mówi prawie wszystko o wierszu, bo kurcze mocnym wyrazem jest ;)))) Tym bardziej cieszy mnie, że tekst pod tytułem również przypadł do gustu i coś wewnątrz poruszył :)
Wojciech Roszkowski dnia 10.11.2008 12:12
Pomysłowe, wyważone, spokojnie i pewnie poprowadzone.
Pozdrawiam.
mohave dnia 11.11.2008 17:43
prozatorski słowotok,kalka, ani jednej dobrej metafory, szare, mętne. nic. pustka.
Christos Kargas dnia 11.11.2008 18:12
roy - Dzięki, cieszę się, że tak myślisz.
mohave - dziękuję za rewizytę. Przykro mi, ze tak uważasz. Prozatorski mówisz i słowotok? Niech ci będzie :) Cóż to dla ciebie jednak "dobra" metafora [czy to obiektywna opinia?] i gdzie tu widziałeś kalkę, z czego? Jakieś konkrety?
magda gałkowska dnia 11.11.2008 18:43
christos - trochę żałuję, ze dopiero dziś mogłam poczytać, bo mi już ukradli interpretację :) wiersz napisany bardzo dobrze, bez zarzutu jeśli chodzi i o treść i o formę i wiesz, że ja go sobie czytam w kontekście moich "lunatyków" i mi się to bardzo fajnie zazębia
bardzo się podoba. BARDZO
pozdrawiam
Christos Kargas dnia 12.11.2008 09:10
Nic się nie stało Magdo, cieszę się, że jednak udało ci się i że chwile poświęcone dla przeczytania mojego wiersza nie były dla ciebie stratą czasu, a że "się zazębia": "każdy obraz jest aproksymacją drugiego" ;) kiedyś też zaprezentuję tu swojego lunatyka, ale to zupełnie inna bajka, na razie mam inne plany :)
Pozdrawiam.
magda gałkowska dnia 12.11.2008 14:45
w takim razie czekam na te planowane :)
i na te nieplanowane również
pozdrawiam
albi dnia 14.11.2008 08:41
aproksymacja to za trudne słowo. owszem można sprawdzić w słowniku, co uczyniłem, ale w całości mnie ono przeszkodziło w płynnym przeczytaniu. temat domu i drogi jest starym motywem w poezji. najbardzieł podobała mi sie płenta. dziękuję za komentarz pod moim wierszem.:)
Christos Kargas dnia 14.11.2008 11:33
albi - Z około 25 osób, które do tej pory podały opinię na ten wiersz (bardzo różne od pochwalnych do "bzdura") w różnych miejscach jesteś drugą, która nie znała słowa, a dwie inne, choć znały słowo uznały je za trudne, jak na poezję. Jeden z nich zapytał, co by było, gdyby cały wiersz napisać takim językiem. Ponieważ często używam takie wyrazy w swoich tekstach i nieraz prowadziłem tego typu rozmowy pozwolę sobie zacytować jedną z moich odpowiedzi wcześniejszych:
"Uważam, że po pierwsze nie należy ograniczać się w procesie twórczym do materiałów, co do których ma się pewność, że są szeroko rozpowszechnione w społeczeństwie. Uważam też, że sztuka winna zwielokrotniać, a nie odzwierciedlać. Każdy, który zechce może się wzbogacić o jeden wyraz, jakże ładny i pożyteczny. Po drugie uważam, że naszpikowanie tekstu terminami byłby sztuczny i naciągany, ze szkodą niekoniecznie dla odbioru estetycznego, lecz dla samego uwiarygodnienia przekazu. Po trzecie, czytanie poezji ze słownikiem może świadczyć też o ubogim zasobie słów u przeciętnego czytelnika, co może tylko zasmucać literata. Należałoby coś z tym zrobić, choćby przemycając taki oto wyraz w ogólnie "klimatycznym" wierszu, ot dla przebudzenia, zaciekawienia."
Ogólnie mówiąc korzystam z całego dostępnego mi zasobu leksykalnego w danym języku i kieruję się z jednej strony wartością estetyczną wyrazu i z drugiej precyzją wypowiedzi, nie jestem zaś odpowiedzialny za znajomość języka każdego z czytelników.
Jeśli chodzi o tematykę, owszem, nie stronię od poruszanych wcześnie tematów, staram się tylko wnieść coś świeżego, innego, mojego i jeśli można uniwersalnego, do tematu.
Miło, że ogólny odbiór pozytywny, a szczególnie, ze pointa przypadła do czytelniczego gustu.
PS. Za mój komentarz nie ma co dziękować, czytam dużo i kiedy uznam, że mam coś do powiedzenie, po prostu to robię. Mam nadzieję, że się tobie przyda coś z niego.
Pozdrawiam,
Christos.
luiza dnia 14.11.2008 13:28
dobry wiersz to i dobrze się czytało...pozdrawiam autora
Christos Kargas dnia 14.11.2008 15:20
luiza - Dziękuję, bardzo mi miło.
agrafa dnia 16.11.2008 14:02
Nie mogę zbyt wiele napisać; przedmówcy wszystko wyjęli wyjęli mi prosto z klawitury'

Moim zdaniem: dobry. Nie intrygujący, ale naprawdę dobry.
Zastanawiam się trochę nad: 'zwyczajnie, banalnie'; trochę brzmi to w tym wypadku jak synonimy, z któych jedno jest nieco zbędne, ale nie psuje to atmosfery panującej w utworze.

Jestem pod wrażeniem.

Pozdrawiam
Christos Kargas dnia 17.11.2008 15:26
agrafa - wers, który przytaczasz istnieje tylko dla budowania atmosfery, mogłoby w ogóle nie być, ale nie do końca jest tautologiczny. Poezja to nie tylko surowy opis i przekaz, to jeszcze, a czasem przede wszystkim, estetyczne przeżycie. Dziękuję za wpis i opinię. Pozdrawiam,
Christos.
blank dnia 17.11.2008 23:19
mi sie podoba
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 39
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71917870 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005