| 
|  | Nawigacja |  |  
|  | Wątki na Forum |  |  
|  | Ostatnio dodane Wiersze |  |  | 
|  | Wiersz - tytuł: mantra zebr |  |  
|  | nie popadajmy w absurd wpuszczając na zebręzebrę lub całe stado koni poskręcanych
 w pasy. niech stukot kopyt zastąpią obcasy,
 a zawiłą strukturę paździerzowe meble
 
 wystawione na odstrzał, pełne łuków, skosów.
 (patrz na zebry, wyczuły w pobliżu wodopój)
 już od niego odchodzą z chwiejną gracją kalek,
 przyglądając się pilnie niebotycznym trakcjom,
 
 inne zwierzęta. nocą wrócą wszystkie, chyłkiem,
 do gniazd, do nor i samic, co spróbują spętać
 brudne kopyta, potem nakreślą granicę.
 niezaradne stworzonka (żonka też nieświęta).
 
 idziemy, aby uciec w uliczny mimetyzm.
 spacer jest naszą mantrą, kroki to wersety.
 
Dodane przez Miranda Noname 
dnia 17.10.2008 10:09 ˇ
8 Komentarzy ·
853 Czytań ·
   |  |  
|  |  |  |  
|  | Komentarze |  |  
|  | 
| dnia 17.10.2008 10:27 Ostatni dwuwers zniechęca - mimetyzm, mantra - nie, nie - niech to wynika z tego co wyżej. Nie mając lepszego pomysłu zostawiłabym raczej sam czasownik, jako pewna kontynuację i koniec. Tym bardziej, że tytuł z mantrą.
 
 Podoba się to co jest wyżej. (i nie ma nic o jesieni, to naprawdę duża zaleta) Nawias chyba zbyteczny - ten wers zupełnie czyta się i bez niego.
 Albo interpunkcja ma coś wnosić i jest autorsko wdrożona w spektakl albo niech znika - na cóż mi przecinek w zamknięciu wersu, lub kropka?
 I ostatni nawias... on nie pasuje. po pierwsze ten tekst wcale nie potrzebuje nawiasów, bo cały jest dla mnie pewnego rodzaju nawiasem do postrzegania tu i teraz, po drugie nie pasuje do całości leksykalnie. Bez zdrobnienia i bez takiego sarkazmu - bo sarkazm w sarkazmie to już jednak zbyt wiele - niechże ta żonka będzie samicą, do której się wraca, a nie żonką z kawałów o kochanku w szafie...
 
 Ot tyle. ale generalnie, że się powtórzę, zgrabne to dość i płynne.
 Poczekam na kolejne.
 |  
| dnia 17.10.2008 11:02 
 (i nie ma nic o jesieni, to naprawdę duża zaleta) Dobrze gada, wódki mu dać! :)
 
 Pomysłowo, sprawnie, bez wpadek. No i bez jesieni. Jak widzisz - same plusy :)
 
 W sumie amonit zaproponował sensowne zmiany. Ale i bez nich wiersz jest niezły. Ja nie podejmuję się sugerowania jakiś zmian, bo takiej potrzeby nie widzę. Całość przeczytałem i przyjąłem w takiej formie w jakiej jest.
 
 Pozdrawiam serdecznie.
 |  
| dnia 17.10.2008 12:12 P. amonit
 bardzo dziękuję za szczegółowe wczytanie się :) co do sugestii - puenta jest wtopiona w treść, zebry na zebrze mogą podchodzić pod formę mimetyzmu. pierwszy nawias - moze i mogłoby go nie być, ale ze względu na wykluczenie w pierwszej strofie zebr z treści stwierdziłam, że może usprawiedliwi ich ponowne pojawienie się. wersu z żonką też raczej będę broinć ze względu na jego brzmienie (chodzi o połączenie stworzonka żonka - ot, podoba mi się :) )
 
 P. Daniel Jeżow
 bardzo dziękuję za komentarz:) a rozpijanie czytelników włącza bezkrytyczność - to niedobrze:)
 |  
| dnia 17.10.2008 13:48 pomyślałbym nad całą 3. raz jeszcze. psuje mi konstrukcję, wybija. 'kroki to wersety'- to też zbyteczne wg mnie. całość jednak się czyta. pzdrv.
 |  
| dnia 17.10.2008 13:56 Witaj, dziś Twój i mój debiut na Portalu, mnie się Twój tekst akurat podoba, akurat zebry na zebrach i mimetyzm pasują do siebie, ba, zachodzą i pchają akcję, i cóż z tego, że słowo jakby to powiedzieć hm często używane, kurcze, nie dajmy się zwariować i używajmy określeń jakie są a nie udziwniajmy, dopiero wtedy wychodzi to sztucznie. I przed taką sztucznością w imię tzw natchnionych słów broniłbym się ( a słońce to słońce, a zegar odmierza czas, a jesień właśnie nadeszła, a amonity wyginęły...)
 |  
| dnia 17.10.2008 20:54 Początek pewnie potrzebny do budowy klimatu albo po prostu jako wprowadzenie.
 Nawiasowe żonka też nieświęta sztywne, na siłę wtrącone.
 Nie wiem czy zamierzony rym mimetyzm/wersety uwiera, podobnie jak to, że po spacer jest naszą mantrą już nie dawałbym kroki to wersety.
 |  
| dnia 18.10.2008 20:57 Bardzo dobry.
 Ale "inne zwierzeta" - przedtem uwaga cały czas skupiona jest na zebrach (z tym nawiasem czy bez), dlatego proponuje "innym zwierzetom".
 Pozdrawiam.
 |  
| dnia 03.11.2008 10:08 Świetny wiersz...a tak w ogóle,to lubię Twoje pisanie.
 Pozdrawiam.
 |  |  |  
|  |  |  |  
|  | Dodaj komentarz |  |  
|  | Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. |  |  
|  |  |  |  | 
|  | Pajacyk |  |  
|  | Logowanie |  |  
|  | 
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ  żeby się zarejestrować. 
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ .
 |  |  
|  |  |  |  
|  | Aktualności |  |  
|  | Użytkownicy |  |  
|  |  Gości Online: 24 Brak Użytkowników Online
 
 
  Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439 
  Nieaktywowani Użytkownicy: 0 
  Najnowszy Użytkownik: chimi |  |  
|  |  |  |  |