|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: O sądzeniu - słów kilka |
|
|
Dobrze jest czasem, w miejsce marzeń,
zajrzeć w swą pamięć, jak w protokół.
Widzi się ostrzej rys wydarzeń
płynących niczym łodzie - wokół.
Sięgam do stanu wojennego -
niechętnie. Czemu? Dobrze wiemy.
Z całą familią, mimo tego,
krzyczeć dziś chcę: hopla! - żyjemy.
Był też ksiądz Jerzy, innych wielu;
zgasło niejedno młode życie.
Większość rekinów PRL-u
pławi się nadal w dobrobycie.
Potem Czarnobyl. Różna dola
tych, którym pachniał las, pogoda.
Cisza...Po ciszy płyn Lugola
lał się - jak z ust rzecznika woda
Matki śpiewały: "Luli, luli,
Uszatek bajkę ci opowie",
kiedy kolarze nasi pruli -
jak kamikadze - po Kijowie.
Debata przy Okrągłym Stole;
żar elit krągłość zmieniał w kanty.
Stawiano Polskę na cokole.
Pod blatem rozdzielano fanty.
Prywatyzacja, temat - morze;
licznym przydała złote piórka.
Wcześniej musieli - słodki Boże! -
poznać arkana szambonurka.
Wreszcie pamiętna gruba krecha,
dla wielu "radość o poranku".
Nie kradł - kto nie chciał lub miał pecha;
koncinę ma więc w lichym banku.
Ostatni akt "studniówki Jana";
po kątach spiskowała klika.
Skutek: nadziei nić przerwana
raptem - kleszczami elektryka.
Kupczono śmiercionośną bronią,
jak drzewiej wódą we wyszynku.
Miało to służyć - o, ironio!
podobno "rozpoznaniu rynku".
Każdy ma prawo w życiu zbłądzić;
błądziła, błądzi Polska cała,
ale najłatwiej jest osądzić
stetryczałego generała.
Dodane przez jacekjozefczyk
dnia 10.10.2008 17:53 ˇ
10 Komentarzy ·
1194 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 10.10.2008 18:11
Z całą familią, mimo tego, - czemu nie "rodziną"? Familia niepotrzebnie nakłada kurz na ten tekst. A przecież jest on pisany o czasie przeszłym ale z perspektywy jak najbardziej dzisiejszej.
hopla! - żyjemy. - to hopla tak nie bardzo mi pasuje. Kojarzy się bardziej ze skakaniem do basenu niż z radością (chociaż i takie skakanie może dawać dużo radości :) ). Nie lepiej dać tu "hura"?
Przeczytałem całość i jestem zadowolony. Celne przemyślenia, pewna doza goryczy (o brak której ciężko patrząc na to co się działo i dzieje w Polsce w ostatnich 25 latach). Do tego rymy nie przeszkadzały. Płynąłem przez ten tekst, nie potykałem się o jakieś rozjechania rytmu.
Tak sobie myślę (być może się mylę), że większą pociechę z tego wiersza będą miały osoby, które przeżyły chociaż kawałek stanu wojennego, które pamiętają kilometrowe kolejki po papier toaletowy albo kredens do kuchni. Smak tego wiersza mocniej poczują ci, którzy pamiętają jak wybornie smakował płyn lugola.
Ja pamiętam i wiersz mi się spodobał (pomimo kompletnie nie mojego rejonu zainteresowań poetyckich zarówno tematycznych jak i stylistycznych).
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 10.10.2008 18:12
PS. Bardzo trafna puenta. |
dnia 10.10.2008 18:25
Niby to wszystko wiemy, a jednak takie zwięzłe, a zarazem dobitne podsumowanie ostatniego okresu wolnej Polski, wciąż boli. Podoba mi się gorzko satyryczny ton i umiejętność wykorzystania "mowy" słów oraz frazeologizmów. Pozdrawiam, ze smutkiem, niestety... |
dnia 10.10.2008 18:54
Panie Danielu, dziękuję za przychylny komentarz. Co do "familii",
przyznaję się - bez bicia - że brzmi to trochę niezręcznie. Ktoś inny,
może by się tłumaczył: A...bo teściowa, a bo... Moja jest w porządku, inni członowie rodziny też, więc z tym się
abso - zgadzam. Co do "hopla - żyjemy" - jest to maleńki fragmencik piosenki, którą słyszałem 10 - 15 lat temu. R.Przemyk? Poza tym, lubię pisać o bieżących wydarzeniąch.
Zacząłem tekst 3 dni temu, a pracuję w "innej branży" więc
błędów nie da się uniknąć. Pozdrawiam.
Pan? Pani? Adamus, również dziękuję i pozdrawiam |
dnia 10.10.2008 18:58
Co do "hopla - żyjemy" - jest to maleńki fragmencik piosenki, którą słyszałem 10 - 15 lat temu. R.Przemyk?
A skoro tak to przyjmuję do wiadomości :)
PS. Wystarczy Danielu, my tu jedna, wielka familia :) |
dnia 10.10.2008 22:49
ad jacek
Jeśli pozwolisz to zamieszczę ten wiersz w moim
Agamemnon blog |
dnia 11.10.2008 05:38
Agamemnon; Nie chcę uczynić z wiersza - szeroko pojętej debaty
politycznej, bo nie o to mi chodziło pisząc go. Nie mam na tyle czasu, aby kontrolować ludzkie emocje. Poza tym, mój wiersz
"Matka", został opublikowany w jednym z portali, nawiasem mówiąc - bez mojej zgody, i mimo że "sąsiedztwo" było znakomite:
W.Szymborska, K. Wojtyła - nie sprawiło mi to satysfakcji, gdyż
został przedrukowany z błędem. Dlatego wolałbym pozostawić go
tutaj i bronić - jak Ślimak swego poletka - w "Placówce".
Pozdrawiam familijnie. |
dnia 12.10.2008 18:18
no cóż, licentia poetica, każdy może... Ale przesłanie wiersza całkowicie nieprawdziwe - nic nie było tak czarno - białe. Szkoda że peel tego jakoś nie przemycił, byłoby wiarygodniej. |
dnia 12.10.2008 19:14
Mastermond; "całkowicie nieprawdziwe" to już Pańska,(Pani) subiektywna
ocena. Powiem krótko: Złodziejstwo jest też zbrodnią przeciwko ludzkości, gdyż spowodowało, że brakuje funduszy na onkostatyki i inne podstawowe
leki, a jakoś nie przypominam sobie choćby jednego procesu z tego tytułu.
Pozdrawiam. |
dnia 06.03.2019 14:32
|
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 23
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|