pustka w sakiewce wprowadza niepokój
w stan magazynowy twoich szaf
innym rekwizytom kończy się ważność
czy to ma być ta twoja "konieczność zmian"?
stan konta wykpił boleśnie stan ducha
spada tolerancja na serwis róż
nic mi nie powiesz już miłego
z rzęs radykalnie znika tusz
żart z nocy już nie taki rześki
szelest w przeponie i krnąbrna codzienność
o którą jak zwykle przyjdzie mi rozbić
głowę, jak mniemałem dosyć myśloszczelną
w nagłych przypadkach tąpnięć libido
akt do znudzenia przypomina zapaść
kardiologicznie rzecz ujmując
serce, jak mówisz mam nie z tego świata
centralny mięsień już tak nie pracuje
choć lat temu kilka był pracoholikiem
teraz z zasiłku twoich wyrachowań
nie ma szans przeżyć przez kolejny weekend
tłumaczę to sobie nazbyt hormonalnie
stłuczony wazon dosadnie zaprzecza
przecież testo i proge to bieguny polarne
próbuję to rozgryźć prawie od ćwierćwiecza
Dodane przez Bielan
dnia 09.10.2008 12:36 ˇ
1 Komentarzy ·
549 Czytań ·
|