Prostak
Mam taki dylemat
I nie mały wcale
Lecz chyba ogromny
Przynajmniej tak sądzę
Więc rozwinę temat
Niezbyt doskonale
Na słabość swą pomny
Że w słowach ja błądzę:
Jak tu dobrze kręcić
Jakie przyjąć normy
Aby pisać modnie
Różne jakieś wieści
Cóż warto poświęcić!
Treść wiersza dla formy
Czy może odwrotnie
Formę tą dla treści
Czy trzymać rytm stały
Aby wiersz był zgrany
Czy może się znudzi
Niektórym styl taki
Czy pisać wiersz biały
Czy też rymowany
Bo różni są ludzie
I gust nie jednaki.
Natchnienie
Jeśli ma się chęci
I troszkę zdolności
Wiele da się zgodzić
Więc nie rób hałasu!
Niech się wszystko kręci -
Gdy światłość zagości
Samo się coś zrodzi -
Nie popędzaj czasu!
Ale i nie zwlekaj -
Samo nic nie przyjdzie
Bez pomocy własnej
I bez własnych dążeń
Bezczynnie nie czekaj
Bo nie dojdziesz nigdzie
Do cholery jasnej
Rusz się choć o sążeń
Bo ci może wszystko
Przejść tuż koło nosa
A ty wcale tego
Nigdy nie poczujesz
Chociaż byłeś blisko
I twa stopa bosa
Nadepnęła Ego! -
Czy ty to zmarnujesz?
Nie martw że się oto
Że błąd jakiś zrobisz
Przecież zawsze człowiek
Na błędach się uczy
Więc rusz się z ochotą
Wszystko jasno opisz
Bez przymknięcia powiek
I bez tajnych kluczy
Bo czyż ptaszek wzleci
Pod błękitne niebo
Nie straciwszy gruntu
Pod swymi nogami?
Czyż słońce zaświeci
Ludzkim tu potrzebom
Gdy nie widać buntu? -
Ziemia za chmurami.
Dodane przez Arksi
dnia 27.09.2008 19:22 ˇ
11 Komentarzy ·
871 Czytań ·
|