przystąpiłaś do egzaminu
zdając się na mnie we wszystkim
przeliczyłaś się
i wyszło że po drodze zgubiłaś część siebie
a w strzępkach ci nie jest do twarzy
ze znajomości nawiązanej w przeciągu sekundy
nie mogło wyjść nic innego jak katar
oraz ciągłe kręcenie nosem
na ratunek przyszedł spacer
idąc za ręce
oboje podparci o domysły poczuliśmy się wyżsi
aż ciarki przeszły po plecach
doznając ambicji na samotność
wzruszając ramionami byliśmy bezużyteczni
gdy bez naszej pomocy zaszło słońce
a promenada gwiazd
okazała się być za wąska dla dwojga
czasu było niewiele
za kilka kroków skończyło się molo
ciarki szły dalej
Dodane przez ukwiał
dnia 24.09.2008 18:57 ˇ
10 Komentarzy ·
792 Czytań ·
|