Niech się pan nie przejmuje, to tylko statystyki...
Czy pan widział tych ludzi, czy nasłuchiwał ich oddechów?
Czy się panu śnili i kłócili o miejsce w kolejce?
Czy panu ścieżki deptali i nie odbierali telefonów?
Może nawet imion nie mieli i domów...
Przecież nic nie napisali.
Ciepłych ubrań nie zostawili po sobie pewnie.
I pustych kieszeni im nie przeszukano.
Zresztą pan nawet nie kojarzy tylu, tyle tych liczb.
Gdzie by pan ich poznał, w metrze, w windzie?
Niech pan już sobie pójdzie, nie patrzy się w statystyki.
Nie ma tu pana znajomych.
Dodane przez zdrapka
dnia 22.08.2008 17:10 ˇ
4 Komentarzy ·
832 Czytań ·
|