na ulicznym słupie
wklepane przez słońce na gorącą blachę
wiszą odstawione w niepamięci przedstawienia
rozdarte jak mosty na rzece
z jedną odnogą już na tamtej stronie
dają upust małomiasteczkowym smutkom
czasom gdy kiedyś były jedynym oknem na świat
teatrem ze skrzypiącą - nie cichnącą furtką
na jarmarczny plac
nie muszą nalegać i więcej prosić
jeśli ktoś chce to doczeka przeszłości
inny obok zaprosi na pogrzeb lub festyn
choć ciche
można wziąć je w podszepty
a wspomną uliczny spektakl
w którym to widzowie uczyli aktorów
jak grać w codziennych dramatach
(a gubiąc się w nich - sztuką by odnajdywać)
i teraz się uczą plakatu
ważne by być w drodze
zawsze znajdzie się jakiś słup
co wryty przemówi:
miejsca starczy na każdy krzyk
nie tylko słup jest wstanie znieść wszystko
Dodane przez ukwiał
dnia 10.08.2008 09:22 ˇ
6 Komentarzy ·
732 Czytań ·
|