Tu najbardziej brakuje gęstych spojrzeń z cyklu on i ona.
Nasze dziecko to będzie singiel życia, taka muzyka drapania w
gardle. Czule przenosić będzie minuty na dźwięki tak
sprężyste jak przeplatanie włosów w warkocze.
Powiesz dziecko, sama samotność przytulona do ramion -
jego rozsupłane tajemnice, przeraźliwa tęsknota za nią.
Mariaż i singiel, duszne bezduszne ciała wzajemna karma
dla psów. Układane w puzzle toną. Dusza wibrująca na dno
cienkie kap, kap i złudzenia jak ciebie nie ma, ona singielka
wygrywa gryząc barwy tuszu, cienia. Nasze dziecko singiel
nowej ery.
Dodane przez Oliwia Bielska
dnia 17.07.2008 16:31 ˇ
3 Komentarzy ·
709 Czytań ·
|