dnia 25.06.2008 12:35
Niezły, jak dużo Twoich.
Pozdrawiam |
dnia 25.06.2008 12:58
dla mnie Ok,nie do śmiechu, choć wywołuje uśmiech |
dnia 25.06.2008 13:55
Calkiem niezly, chociaz przerzutnie dzialaja mi na nerwy. Przy okazji, chyba Madame Tussaud. Pozdrawiam. |
dnia 25.06.2008 14:54
Zdecydowanie dobry wiersz. Najbardziej podobają mi się trzeci wers pierwszej strofy i końcowe dwa trzeciej. Momentami zastanawiam się czy nie zmieniłbym tytułu na 'pod szkłem'. Na mnie te przerzutnie nie wywołują nieprzyjemnych wrażeń. Bardziej podoba się ta na przełomie środkowej i końcowej strofy.
Pozdrawiam. |
dnia 25.06.2008 14:54
Ho! Bardzo dobry, naprawdę przypadł mi do gustu. Dla mnie zaczyna się od drugiej strofy. |
dnia 25.06.2008 18:23
Dla mnie- bardzo dobry. Jeden z tych wierszy, które się czyta i aż żal, że to już koniec. Przerzutnie - jak zwykle zaskakujące, oryginalne i niepowtarzalne. Są jakby podpisem autora.
Najbardziej podobają się końcowe strofy :
jedno może być twoje...
jutro urodzi ci nowego Chrystusa, będziesz
ubierał jak dziewczynkę, plótł włosy..
Pozdrawiam. |
dnia 25.06.2008 18:39
trzecia zwrotka się wyróżnia, koncept niczego sobie i dzięki niemu właściwie broni się całość . pierwsza niezła, druga ujdzie w tłoku ;)
przerzutnie raczej manieryczne niż cokolwiek mówiące. |
dnia 25.06.2008 19:20
mgła mi się plącze nadal. co myślę o tekście - wiesz:) |
dnia 25.06.2008 20:16
nie za dużo jaków w pierwszej zwrotce?
MN |
dnia 25.06.2008 21:30
Moim zdaniem w pierwszej i ostatniej zwrotce za blisko siebie są "jak", pomysł zaś bardzo dobry. Podoba mi się. |
dnia 25.06.2008 23:19
bardzo dziekuję za dotychczasowe komentarze.
Oczywiście Zenonie popwłniłem literówkę w nazwisku, mea culpa
Kuba - fajnie rozbierasz po strofce;)
Messalinie - dwa jaki w pierwszej rzeczywiście blisko. Ale szkoda mi rybek a tym bardziej figurek. Może podpowiesz jak zamienić? |
dnia 25.06.2008 23:59
Bardzo dobry wiersz.
Brawo!
Pozdrawiam. |
dnia 26.06.2008 07:36
niestety, stało się to, czego się obawiałam zniknęło zaskoczenie, które towarzyszyło mi przy czytaniu Twoich wierszy. i ten tekst jakoś tak mnie znużył. jakbym to wszystko już w którymś Twoim wierszu czytała. a szkoda. |
dnia 26.06.2008 08:49
mnie się podoba, szczególnie:
na rogu Zielonej i Kościuszki dojrzewały
dziwki:
i cała trzecia
Madame Tussaud - chyba taka jest prawdziwa nazwa? |
dnia 26.06.2008 08:50
a no tak zenon już pisał :P zagalopowałam się z tą literówką. pozdrawiam |
dnia 26.06.2008 08:53
wpadam po sąsiedzku.ciekawy na nastrój i klimat.
ale warto przemyślec kompozyję
***
przechodnie topili się jak figurki z wosku.
wyciekały z nich mgła i parafina, przyklejały do ławek i muru.
Lufciki łykały powietrze jak akwariowe rybki
a smog pełzał na drugą stronę
parku. na rogu Zielonej i Kościuszki dojrzewały
panienki w letnich sukienkach:kołysały sie liżąc
lizaki; popatrz tu jestem,tu twój Egipt i Nil
a ja jestem trójkolorową kocicą, przy mnie
zapomnisz o latach suchych, ze mną siedem
lat szczęścia, jedno może być twoje. A ty targujesz się, jakbyś
kupował na starociach figurke Matki Boskiej z nieddomytcyh rąk
zapanego ukraińca. A jutro urodzi się nowy Chrystus, będziesz
ubierał kupował różańce i sztuczne kwiaty,zaplatał włosy.
***te propozycje znasz(ta troszke inna) |
dnia 27.06.2008 09:35
Podoba się. Przerzutnie i jaki mnie nie wadzą. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 27.06.2008 16:08
Podoba mi się, no i te łódzkie rekwizyty... ;) |
dnia 28.06.2008 12:46
to że umiesz pisać już mi udowodniłeś, jest wiersz, przemyślany pewnie do ostatniego słowa, ni ma się czego czepić, ale też nic tu mną nie ruszyło
pozdrawiam :) |
dnia 10.07.2008 14:31
że Matka Boska urodzi Chrystusa. to zbyt banalne. plecenie warkoczyków u chłopców. zwłaszcza w starozytnym egipcie. to rzecz całkiem normalna. przynajmniej dla mnie. więc najwiecej uwag mam do kody. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |