Powiedzieć, że jutro jest a teraz jedynie czuję.
Skóra pachnie rzeką, zmieniasz się w oceany,
Przy powierzchni jest cieplej, a sny przez chwilę
w kolorze pszenicznym. Ukołysz. Nie mogę spać*
Nie mogę skrzą palce.
Przecież śnieg nie pachnie,
sople lodu to nie twarze ani oczy,
tylko pamięć o zimie i gorącym słońcu -
na przemian kładziesz olej i potem szukasz
barwy uciekającego powietrza z pomieszczeń
na próżno dociekliwych.
Może spojrzenie a nie życie a nie śmierć.
*wersja Otulonej
Dodane przez Oliwia Bielska
dnia 24.06.2008 18:16 ˇ
6 Komentarzy ·
764 Czytań ·
|