poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 20.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
,, limeryki"
Ostatnio dodane Wiersze
W kapsule
Kiedy jestem za oknem
do trzech razy.. ..s...
Zabawa
Metafora na ławce
Marzenie o niebie w ...
Co widziały i co sły...
Julia Milu
Roszada w niedoczasie
Miłość
Zobacz Temat
poezja polska - serwis internetowy | POEZJA I OKOLICE | FORUM - czyli o wszystkim co interesuje poetów i nie może być gdzie indziej zakwalifikowane
Autor RE: Lir wraca (1)
abirecka
Użytkownik

Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11
Dodane dnia 12.03.2019 22:51
Wieczór autorski lira:

KRAKÓW:

Klub Dziennikarzy Pod Gruszką

ul. Szczepańska 1

Oprawa muzyczna: Jarek Kąkol - gitara, wokal
Prowadzenie: Jacek Aleksander Sojan

Piątek, 29 MARCA, godz. 18.00


"Na początku było Słowo, a słowo było u Boga i Bogiem było Słowo..." (Prolog Ewangelii wg św. Jana)
Edytowane przez abirecka dnia 13.03.2019 19:02
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor Lir wraca (1)
abirecka
Użytkownik

Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11
Dodane dnia 02.03.2019 15:39
Jerzy Hajduga: Jeszcze. Poznań / Drezdenko 2018, "Tercja", s.43 [5] - ISBN 978-83-949425-0-2

Motto:

Z "Dzieciństwa" Leopolda Staffa

Poezja starych studni, zepsutych zegarów,
Strychu i niemych skrzydeł pękniętych bez grajka,
Zżółkła księga, gdzie uschła niezapominajka [...]

Można więc sobie wyobrazić Autora, niczym jaką mrówkę targającą za sobą słomkę upłynnionych lat i jednocześnie szamoczącą ze swoim niezawinionym sieroctwem, które częstokroć przerasta nie tylko Jego, bowiem - paradoksalnie - wiersz Staffa doskonale koresponduje z zawartością omawianego tomiku. I nie tylko Staffa, o czym niżej.

Samotność jest darem, zwłaszcza dla Poety: Księdza Poety, lecz czy zawsze - my wszyscy, niekoniecznie niniejszy Poeta [w analizowanym przypadku "figura"] - jesteśmy w stanie poradzić z owym Liebertowskim "Aniołem Ładu - Aniołem Harmonii"? Na dodatek miłosiernie bezlitosnym, bo najpierw z dłoni odbiera nam oręż, aby go zawiesić na rozdygotanym sercu; później prowadzi przez "rozdzwonioną wiatrem" ciemność, by wreszcie dziabnąć ostrymi niby suche trawy, skrzydłami?

Tych 41 opublikowanych wierszy nie daje jednoznacznych odpowiedzi, iż przywołany "Anioł Pokoju" Jerzego Lieberta przyniesie pożądany (s)pokój. Miniatury Księdza Jerzego zdają się temu przeczyć, mimo to - jakkolwiek bardzo męczą oraz dręczą zapisane w nich wersy - równocześnie, idealnie według zjawiska bólu fantomowego, przynoszą one rzeczywistą ulgę. Zupełnie jak po resekcji ropnia lub usunięciu chorego zęba (czasem bez znieczulenia).

Znam z autopsji, więc łatwiej mi zrozumieć / opisać / werbalnie przytulić, ponieważ i ja wciąż nie potrafię się od pewnych wspomnień wyzwolić, odpępnić, odpiłować, odspawać, zapomnieć. Przykładowo:

"BÓL

odkąd wychodzisz
na moich oczach

martwię się
czy dasz sobie
radę

tak beze mnie

sam" (s.29)

Autor - mam nadzieję - chyba nie weźmie mi za złe, jeżeli tu ośmielę się zacytować własny wiersz napisany podczas jednej z bezsennych nocy (23 stycznia 2017 roku o godz. 23:30):

"... i Preludia Pana Chopina

Twój płytki oddech
cykaniem pasikonika
w moim pokoju

Obudzisz się -
Mamuś?


Kropla za kropelką
zamiast medykamentu
kapią do miareczki

łzy
Drżą bezradne ręce -
- - - - - - - - - - - - - - - - -
A Ten Który zatrzymuje
wahadła serc
bandażuje mi znowu

przedziurawioną duszę"

Wróćmy wszak do tomiku jaśniejącego czerwonawym okładkowym świtem nad wciąż uśpioną ciemnografitową płaszczyzną jeszcze pogrążonej w drzemce poetyckiej gleby; jeszcze, gdyż kompatybilnie do tytułu zbioru trzymające się za ogonki litery głoszą w najpierwszym wierszu: "A LATA LECĄ"!

"Lecą"? I co, że lecą. Już "GRÓB UPRZĄTNIĘTY", więc "BĘDZIE DOBRZE". Musi być dobrze, kiedy:

"łza w moim oku
nocą robi co może
pocieszamy się" (s.43)


"Na początku było Słowo, a słowo było u Boga i Bogiem było Słowo..." (Prolog Ewangelii wg św. Jana)
Wyślij Prywatną Wiadomość
Skocz do Forum:
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67046787 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005