Autor |
RE: Co to jest poezja? |
Grain
Użytkownik
Postów: 261
Miejscowość: Zgorzelec
Data rejestracji: 16.10.17 |
Dodane dnia 10.07.2024 11:19 |
|
|
Poetka i blogezja
Przez wiele wieków poezja pełniła rolę telewizji r11; aż wynaleziono telewizję. R.A. Ziemkiewicz, w rocznicę śmierci Marii Pawlikowskiej- Jasnorzewskiej.
Kochać wolno każdemu, nawet z pobocza
niezastygłej krwi, łuszczonej w przypadkowych oczach.
Do napisu na grobku, pod nakazem miłości,
mijam się o łysinę z prawdą warkocza śmiertelnej Bereniki.
Prawie kolizyjnie, jak to we wszechświecie. proszę Pani.
Edytowane przez Grain dnia 10.07.2024 12:38 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
Grain
Użytkownik
Postów: 261
Miejscowość: Zgorzelec
Data rejestracji: 16.10.17 |
Dodane dnia 09.06.2024 04:00 |
|
|
felczerat z nadymki
nadymanie jest reakcją ofensywno-obronną u niektórych gryzaków
tak zwana heroldyka wyjątek stanowi Louis Armstrong
racja jest niezbędnym składnikiem wydychania powietrza
wydymani mogą szukać swojej w pobliżu kontenerów
ustawek i miejsc innej użyteczności metafizycznej
w zasięgu lajkowania do czego nie jest potrzebne
nabycie odporności przez nowy szczep flory dykterynej
i recykling wody szarej przy kąpieli na Wielkanoc |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
Grain
Użytkownik
Postów: 261
Miejscowość: Zgorzelec
Data rejestracji: 16.10.17 |
Dodane dnia 09.06.2024 03:36 |
|
|
F jak prawo Kopernika-Grashama
Pomysł jest, tylko go trzeba znaleźć. Grzegorz Schetyna
Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze nie królowała muzyka wzrokowa,
powłóczysta długość giezła mniej, ale jednak wiodła na manowce.
Nie zachowało się w piśmie,
że nasz bohater myślał, iż może być kobietą
a w kosmosie są do poszerzania horyzonty organoleptyczne.
Polskie go wydało plemię.
Niebity w ciemię
nawozi ziemię.
Edytowane przez Grain dnia 09.06.2024 03:37 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
Grain
Użytkownik
Postów: 261
Miejscowość: Zgorzelec
Data rejestracji: 16.10.17 |
Dodane dnia 06.06.2024 08:59 |
|
|
Piszę wiersze
Gosia, czytelniczka pierwszego kontaktu przesadziła,
że takie niepróżniacze wymagają dogonienia wstydu,
powinna je sobie dawkować. Góra trzy na tydzień.
Większość zadowala nadtrawiona treść symboliki
albo łatwiejsza fantastyka integrowana z synestezją.
Swoje kipu zaplatam jednym palcem, góra po cwaniacku.
Ten tekst powinien opowiadać o sztormowym związku Jadwigi
przeciąganej pod ładunkiem faceta w białym walcu z inną.
Na pytanie: czy ma kogoś, posunięta w domysłach
odpowie enigmatycznie: może. Zagraniczni krewni zrozumieją
bardziej niż fonetycznie; marynarz.
Przypłynie z egzotyczną muszelką na szyję.
Może wierszówki dla wzrokowców spuentować szlaczkiem
z pierścionka, dżinsów w kolorze nieba wytartego maszynowo
i mimo drożyzny kolczykami z czereśniowego szaleństwa. |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 545
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 06.06.2024 08:27 |
|
|
"jak dobrze wstać skoro świt"
rozejrzeć się w ciszy
a poezja sama wpadnie do zmysłów |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 05.06.2024 19:54 |
|
|
Ola Cichy dodała to dzisiaj do slamu, myślę, że warto zachować, bo tam przeminie zbyt szybko...
warsztaty literackie
idziemy
wizja lokalna
ma nam pomóc
żeby cokolwiek było
antykwariat na jana
za kratami historia lampy
zamki w polsce
król maciuś
pierwszy
myślę o zgwałconym słowiku
cisza zarasta niebo
i bananowy księżyc
przestaliśmy być monadami
motyl składa jaja pod skórą
linie papilarne już nie identyfikują
szol czyni materię
bycie poetą
ma logistyczny wymiar
mówisz że język
jest dodatkową powierzchnią
czułą
ile może kosztować chleb
i ryby
gdzie jest dobro
tkliwość i anielskie włosy
Edytowane przez silva dnia 05.06.2024 19:55 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
Grain
Użytkownik
Postów: 261
Miejscowość: Zgorzelec
Data rejestracji: 16.10.17 |
Dodane dnia 18.04.2024 09:29 |
|
|
Piszę
Wiersze, nieraz zbyt długie.
Niektórzy czytają przez tydzień.
A są i dłuższe.
Już nie moją Jadwigę, zagraniczni krewni spytali o chłopaka.
Ponieważ posiadanie zostało zawieszone przez pigułę z medyka
po ostatniej dyskotece , odpowiedziała enigmatycznie: może.
Zrozumieli, że jestem marynarzem, który z każdego portu
powraca z dobrem na handel.
Więc gdybym ewentualnie te wierszówki spuentował
szlaczkiem z przewagą niebieskiego, byłoby ciekawiej |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 08.04.2024 11:38 |
|
|
Bardzo mi brakuje adaszewskiego, on potrafił wyłuskać cudownych współczesnych poetów, jeszcze podać sedno ich stylu (dykcji) w tych swojego pomysłu minirecenzjach - wierszach... Ad, wróć, jeśli tu jeszcze zaglądasz! Wnosiłeś tyle ważnych rzeczy na ten portal, nawet ja tyle razy poszukiwałam zaproponowanych przez Ciebie tomików czy autorów... Możliwe, że i Hrynacza polecałeś, nie pamiętam...
Tomasz Hrynacz: z tomu Lallen
Oderwać
ów chrapliwy refren od reszty..
Niechże trwa z osobna.
Prezentuje się w wyborze.
Po śladach.
Skibach.
Wyroślach.
Trop w trop.
I nuż.
Po gruzach.
Nicieniach.
Wykrawkach.
Niechże płynie ciszkiem jak wojenna łódź.
Sieje się jako trawa pampasowa.
Niczym perz zdrowy wschodzi.
Bez prawa własności.
Ostatni takt wyrasta z gruzów.
Do skutku.
Kto by tak nie chciał?
Całymi
Dniami prosić, wzruszyć.
Dniami prosić, zaręczyć.
dniami prosić, ugadać.
Tyelkroś zgrzyt cieni sklejonych krągło światłem.
co pobłyskuje niczym ampułka i zsuwa się z wolna w ruczaj.
Wtórnie przeliczać czas, Samo przez się, zwid mocuje na alarm.
"A już myślałem, że nastąpi przełom".
Chyłkiem kreską na furtę, na skraj, za rubież.
Miasto stoi jak stało.
Kruchy spód, miękki wierzch. Pytajnik w zapasie.
Sen w śnie. Łamie brew. Skoro przywiało, niechaj ostanie
niczym zgiełkliwy głos ciosany łakaniem.
Oczy stygną,
pieni się falą naftowe niebo w sześcianie remu.
Żeby ugadać? Żeby zaręczyć? Żeby wzruszyć?
Zdarzyła się niewczesna próba, nie znalazła odpowiedzi.
Miasto stało i stoi.
Dzwoni niepomiernie.
Instytut Mikołowski im Rafała Wojaczka, 2023
Sylwicznie i liberacko - strona autorska
https://bzakrzewska.pl/ |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 04.04.2024 05:26 |
|
|
Na ekranach króluje "KOS", warto zatem i wiersz o tym tytule przypomnieć:
Kazimierz Hoffman
Kos
"gdzie oczy zakryte i związane nogi,
tam znajdziesz"
Hölderlin
1
"Wychodząc na taras, rankiem, u końca września,
znalazłem na stole martwego kosa. Matowa czerń
z wyglądu sucha, coś
jak sadza, a
w dotyku c i e p ł a przecie (gładka) Dziób. I nitka
wilgoci pod miką ślepka: przyschnięta łza, chyba. Chwi-
la za chwilą, a potem już dołek tylko w samym rogu
ogródka, wiesz
niosłem ten drobiazg jakby całą Naturę,
w żalu. I szczęśliwy!"
ten, co rzecz opisał jest w późnych latach,
przeszedł zabieg
i teraz czeka Dzień się chyli a wyrok już zapadł
o co tu idzie
2
W doznaniu wyjątkowego piękna w sztuce
albo i w naturze, powiada mędrzec, to
co wychodzi nam naprzeciw jest tak gwałtowne,
jak jakiś cud, ale
j a k o cud właśnie - zrozumiałe*
i nic tu nie znaczy nasze chcenie czy
wiedza; to
obraz d a r z y. Olśniewa oczy,
oślepia trwogę
i ją łagodzi, no właśnie
czy kos
powiedz, czy kos m o ż e uspra-
wiedliwić nas przed Bogiem. Chodzi o zbawienie duszy.
1998
źródło:https://hoffman.kpck.pl/utwory/kos-2003/
Edytowane przez silva dnia 04.04.2024 12:59 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 08.03.2024 10:43 |
|
|
Dzisiaj warto chyba przypomnieć wiersze Tadeusza Różawicza i Stanisława Grochowiaka. Dawniej były w lekturach szkoły podstawowej, nie wiem, czy są nadal.
Lubię stare kobiety
brzydkie kobiety
złe kobiety
są solą ziemi
nie brzydzą się
ludzkimi odpadkami
znają odwrotną stronę
medalu
miłości
wiary
przychodzą i odchodzą
dyktatorzy błaznują
mają ręce splamione
krwią ludzkich istot
stare kobiety wstają o świcie
kupują mięso owoce chleb
sprzątają gotują
stoją na ulicy z założonymi
rękami
milczą
stare kobiety
są nieśmiertelne
Hamlet miota się w sieci
Faust gra rolę nikczemną i śmieszną
Raskolnikow uderza siekierą
stare kobiety są
niezniszczalne
uśmiechają się pobłażliwie
umiera bóg
stare kobiety wstają jak co dzień
o świcie kupują chleb wino rybę
umiera cywilizacja
stare kobiety wstają o świcie
otwierają okna
usuwają nieczystości
umiera człowiek
stare kobiety
myją zwłoki
grzebią umarłych
sadzą kwiaty
na grobach
lubię stare kobiety
brzydkie kobiety
złe kobiety
wierzą w życie wieczne
są solą ziemi
korą drzewa
są pokornymi oczami zwierząt
tchórzostwo i bohaterstwo
wielkość i małość
widzą w wymiarach właściwych
zbliżonych do wymagań
dnia powszedniego
ich synowie odkrywają Amerykę
giną pod Termopilami
umierają na krzyżach
zdobywają kosmos
stare kobiety wychodzą o świcie
do miasta kupują mleko chleb
mięso przyprawiają zupę
otwierają okna
tylko głupcy śmieją się
ze starych kobiet
brzydkich kobiet
złych kobiet
bo to są piękne kobiety
dobre kobiety
stare kobiety
są jajem
są tajemnicą bez tajemnicy
są kulą która się toczy
stare kobiety
są mumiami
świętych kotów
są małymi
wysychającymi źródłami
pomarszczonymi owocami
albo tłustymi
owalnymi buddami
kiedy umierają
z oka wypływa
łza
i łączy się
na ustach z uśmiechem
młodej dziewczyny
Stanisław Grochowiak
Brueghel (II)
Ten plan jest widziany z poddasza. Przez cierniowe ogrody
Gałązek i drzew wielkich. Na śnieg patrzę i wodę,
Przyprószoną zaledwie. A zaś w głębi chmura
Wiatr pochwyciła, zamknęła w swym wnętrzu.
Ja - Malarz - już nie żyję. Zziębnięty jak blacha
Toczona po śniegu, duszę dałem Bogu.
Jest teraz mała, luta,
Podobna do klucza,
Na którym niekiedy Bóg zimę wyśwista.
Ja - Malarz - już nie żyję. A jednak oczyma
Moimi patrzycie na śnieg i na wodę,
Przyprószoną zaledwie. I to ja ustawiam
Wysokie słupy światła nad mrokiem lodowisk.
Biegnie pies z uchem postrzępionym w bójce. Gawron
Kroczy kłaniając się śniegom to w lewo, to w prawo.
Człowiek wór niesie. Dzieci do sanek przywiązane.
A z kominów - aż do mnie r11; wznosi się woń jadła.
Ja - Malarz - już nie żyję. Ale przecie widzę
Te trzy stare kobiety, idące od boru
Jak dzwon od kościoła. Zaplątane w szleje
Chrust wloką po śniegu, a w ich ciemnych twarzach
Mróz pozaplatał biegające iskry.
Zimo - Majestacie,
Śmierci - pusty dźwięku
Edytowane przez silva dnia 08.03.2024 10:44 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 05.03.2024 15:23 |
|
|
Taki wiersz mnie dzisiaj zaciekawił, nie wykluczam, że ten poeta, Andrzej Dąbek, pochodzi z Ostrołęki i był gościem Salonu Literackiego Ireny Knapik- Machnowskiej i Edwarda Kupiszewskiego, ale mogę się mylić.
Ściskam pędzel i spływają z niego
Łzy szczęścia z użyteczności.
Ściśnij mnie, Panie w swojej ręce
Niech spłynie ze mnie choćby kropla
Piękna i wierności z oryginałem.
Twój portret jest ciągle niedokończony,
Zostawiam sobie rezerwę na porównanie
Z prawdą i ciepłem Twojego spojrzenia
Edytowane przez silva dnia 05.03.2024 15:25 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 04.03.2024 05:39 |
|
|
Bardzo na czasie, więc przenoszę z FB na PP:
Adam Gwara
PISANIE
poezja służy sobie i nikomu więcej
poezji nie obchodzi czy będziesz jej wdzięczny
lub że nie takich od niej oczekujesz wierszy
poezja ma to w nosie poezja to pieprzy
prawdziwej nie sprowadzisz na właściwą drogę
bo jeżeli prawdziwa - jest na tej jedynej
dokąd pisać nie zacznę jeszcze wszystko mogę
a jeżeli nie mogę - po cóż mam zaczynać?
nie czekam na aplauzy nagroda mi zwisa
nie bolą mnie uwagi że to grafomania
dziękuję opatrzności że wciąż pragnę pisać
pisanie lżejsze bowiem jest od niepisania
i kiedy was rozśmieszę lub w serca zapadnę
spłacam dług sam zapłaty nie czekając żadnej
ag |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 06.01.2024 13:03 |
|
|
Znalezione na FB Józefa Barana ze spotkania z Dieterem Kalką
ARS POETICA
to równoczesny błysk spojrzenia
na ziemię i Ziemię
z perspektywy księżyca
i przez najczulszy mikroskop
mała sztuczka wykradziona bogom
hartowania rozżarzonych chwil
w lodowcu Wieczności
chwilowe granie przemijaniu
na nosie
A link podaję, bo widać, że bardzo przyjazne spotkanie...
https://www.facebook.com/profile.php?id=100000943156208
Edytowane przez silva dnia 06.01.2024 13:05 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 28.11.2023 17:51 |
|
|
Maria Rochowicz wydała niedawno w Towarzystwie Przyjaciół Ostrołęki Wybór wierszy 2003-2023, oto dwa z nich, autotematyczne:
Poezja
Tyle razy rozstawałam się z tobą
w szeleście dartego papieru,
w rumieńcach zażenowania
twoją bezbarwnością,
w uparcie powtarzanych
małemu dziecku w sobie
przykazaniach, że noce
służą tylko do spania,
w nałogowych postanowieniach,
że już nigdy więcej,
że już od jutra...
I tyle razy wracałam
drżącą ręką
nakłuwając ropiejące wrzody
albo wypuszczając skowronki
co przysiadły we mnie na chwilę.
17.07.1997 r.
Paciorki wierszy
Chciałabym, aby
paciorki wierszy
sypały się kiściami
dojrzałej jarzębiny
A one sączą się
jak krew z rany,
kropla po kropli,
spływając powoli
jałowym korytem
codzienności.
11.09.2006 r.
Edytowane przez silva dnia 28.11.2023 17:54 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 18.10.2023 18:45 |
|
|
Wiesława Ptaszyk
grudniowa otulina
z każdym dniem
ubożeją wiersze
wekujemy słowa
wieczorami słychać
dzikie gęsi
Znalazłam u Wiesi na FB, nie mogłam się oprzeć... |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 14.10.2023 06:13 |
|
|
Wczoraj zmarła amerykańska poetka i eseistka Louise Glück, laureatka literackiej Nagrody Nobla w 2020 roku, a także Nagrody Pulitzera, poetyckiej Nagrody Bollingena i jednej z najbardziej prestiżowych nagród literackich w USA - - National Book Award. Miała 80 lat. (wiadomość od Jarosława Trześniewskigo-Kwietnia)
Cichnący wiatr
Kochałem was, gdy was stworzyłem.
Teraz lituję się nad wami.
Dałem wam wszystko czego potrzebowaliście:
posłanie z ziemi, pled z błękitnego powietrza -
Gdy się od was oddalam,
widzę was wyraźniej.
Wasze dusze powinny być już ogromne,
nie takie jakie są,
niepokaźne gadające rzeczy -
Obdarowałem was wszystkim,
błękitem wiosennego poranka,
czasem, z którego nie umieliście skorzystać -
chcieliście więcej, jednego daru
zastrzeżonego dla innego stworzenia.
Nieważne, na co liczyliście,
nie znajdziecie się w ogrodzie,
wśród wschodzących roślin.
Wasze życie nie jest jak ich, nie zatacza koła:
wasze życie to lot ptaka,
który zaczyna się i kończy w bezruchu -
który zaczyna się i kończy, kształtem przypominając
łuk idący od białej brzozy
do jabłoni.
Głóg
Jedno obok drugiego, nie
pod rękę: przyglądam się wam,
jak spacerujecie w letnim ogrodzie -
nieruchome istoty
uczą się widzieć; nie muszę
ścigać was
po ogrodzie; istoty ludzkie wszędzie
zostawiają ślady
uczuć, kwiaty
rozrzucone na ścieżce, całe
białe i złote,
unoszone przez
wieczorny wiatr; nie muszę
iść tam, gdzie teraz jesteście,
w głębi trującego pola, by poznać
powód waszej ucieczki, ludzką
namiętność lub gniew: cóż innego
kazałoby wam porzucić
wszystko, co zebraliście?
Przełożyła Ewa Hryniewicz-Yarbrough
Edytowane przez silva dnia 14.10.2023 06:19 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 12.10.2023 12:46 |
|
|
Dziwnym szlakiem dotarłam do wierszy Wiesława Kazaneckiego (poprzez poszukiwanie utworów Dariusza Kiełczewskiego o Pawle Opęchowskim), więc wstawiam moje dzisiejsze odkrycie:
Zdegenerowała się IDEA w poezji.
Estetyka zdominowała ETYKĘ.
Perwersja zdławiła CZUŁOŚĆ.
Rezygnacja zatriumfowała nad NADZIEJĄ.
Polityka uśmierciła HUMANIZM.
Współistnienie zapanowało nad OBCOWANIEM.
Konsumpcja zastąpiła OFIARĘ
Wiesław Kazanecki, wstęp do Poezji wybranych (1989)
Jest w tobie dosyć miejsca (Wiersze ostatnie)
Odwagi przyjacielu, chociaż las megafonów wyrasta,
gdzie były sady
i nawet powietrze drży z lęku,
potrącane kłamliwym wrzaskiem.
Z mównic na wielkich placach
płyną słowa pokrętne
I wwiercają się w tłumy serpentynami papierowych prawd (...)
Jest w tobie dosyć miejsca
na godność i honor
jak
w gałęziach drzewa
dość miejsca na kwiaty i zieleń.
Źródło:
https://poeciwsieci.pl/wieslaw-kazanecki-poezja-ocalenia/
Sylwicznie i liberacko - strona autorska
https://bzakrzewska.pl/
Edytowane przez silva dnia 12.10.2023 12:50 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 12.10.2023 06:55 |
|
|
"Pożyczone"od Józefa Barana z FB, bo warto:
Jerzy Harasymowicz
Sprawy jesienne
Miałem sen
że byłem jesionem sypiącym
strąki metafor
Miałem dzień
że byłem człowiekiem sypiącym
chmury liści
Mam życie
lecące z Bogiem
w zawody
Sylwicznie i liberacko - strona autorska
https://bzakrzewska.pl/ |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 11.10.2023 06:26 |
|
|
Wczoraj odbyło się w Ostrołęce spotkanie z Jarosławem Jakubowskim, więc coś jego, bo znalazłam nawet kilka wierszy autotematycznych:
Obowiązki poety
Poeta musi być zdrowy
raczej nie powinno go nic boleć
ani plecy ani ząb ani dusza
powinien wstać rano wyspany i trzeźwy
załatwić się umyć zrobić sobie kawę
podejść do okna
Za oknem powinien być ogród
z ptakiem deszczem śniegiem i wiatrem
albo bez
Wszystkie książki w domu poety
muszą czekać w gotowości
założone fiszkami i ołówkami
a papier niech nie będzie zbyt biały
tylko lekko pożółkły od długiego czekania
Dopiero wtedy poeta może przystąpić
do walki ze smokiem
usiąść przy stole
Słaby wiersz
Tak wiem
ten wiersz jest słaby
może dlatego że wstał
o piątej trzydzieści
cały dzień na nogach
wypełniał obowiązki
teraz chciałby już tylko spać
chociaż długo nie zaśnie
będzie coraz słabszy
aż nie odróżni się od ciemności
całkiem wypalony
Z tomu Bardzo długa zima, Szczecin 2021 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1721
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 09.10.2023 05:49 |
|
|
Zmarła Roma Jegor, więc coś jej na pamiątkę:
Nanocząsteczki
ROMA JEGOR·24 STYCZNIA 2018
Jedź, skoro musisz.
Będę pachniała nieobecnością.
Będą się za mną oglądali mężczyźni i chłopcy.
Próbowali swoich chwytów, sztuczek, woltyżerki.
Na nic - na plastikową odpowiedź uśmiechu i
sztuczne kamyki spojrzenia.
I na to zimne słońce które teraz już nie zachodzi.
Po co kobiecie noce gdy zostaje sama?
Chyba tylko po czas żeby rozebrać czekanie na minuty,
sekundy i te wszystkie nanocząsteczki które nosi w sobie.
A potem po sznurowanie ich o świcie, jakby tkała drogę
przez każdą dziurkę, skuwkę obolałego ciała. Niech się język skargi
nie wylewa na widok publiczny.
Niech będzie samym tylko języczkiem nieuwagi
w którym dusi się nieobecność
i tłuką kamyki obcych zapatrzeń, blaski i mlaski
chłopięcych źrenic. Po nic we mnie wrzucanych
jak okruchy dla chorego gołębia. |
|