Postów: 250 Miejscowość: Obidza Data rejestracji: 03.07.08
Dodane dnia 07.04.2010 10:32
Janinato tak przez roztargnienie, hej!! Bogdan, raz jeszcze dzięki, dobre słowa tu zostawiasz, Szpilowynie bierz na swoje barki wszystkich problemów, bez urazy, daj adres albo telefon swojej ślubnej, ja, albo chłopaki co tak ładnie potrafią gadać, poprosimy, Dzięki za zaproszenie, kto wie, pozdrawiam Kamracie... cienjak cien, ale są pozdrowienia, KotPodobają się Twoje słowa, nie wiele ich jest ale odbieram jakby artysta z wielką wrażliwością je wypowiedział, serdecznie dziękuję, B
Bronku
nie każdy dostaje szansę odzyskania tego, co stracił - i to, jak sam mówisz, z nawiązką. Ciesz się i żyj. Fantastycznie, że trafiłeś na PP z tym swoim pisaniem, na tych ludzi.
Nie mów więcej, że jesteś alkoholokiem; w razie potrzeby mów, że swoje już wypiłeś.
Pięknego nowego, bez obciążeń - życzę :) I rzecz jasna, pisz,
Postów: 304 Miejscowość: Darłowo Data rejestracji: 04.01.09
Dodane dnia 06.04.2010 14:57
Bronku, a niech Ci się ten nastrój poprawi (!) - tego Ci życzę, bo masz wiele powodów do radości i piękne widoki z okien :) A że odeszło parę osób z PP? Mnie też szkoda, bo chociażby w ubiegłym roku poziom był znacznie wyższy niż w tym, ale wystarczyło zajrzeć na poprzednie lata i też było różnie; to zjawisko jest, jak sinusoida i faktycznie zależy od ludzi. Będzie dobrze, trzymaj się ciepło, pisz "bronkowe" wiersze i piękne jest to, że pamiętasz o innych :)
Może w tym roku znowu będę na Paszczowej Górze, to obyś nie żałował, jak najedziemy Ciebie w Obidzy ;))
Postów: 79 Miejscowość: Gliwice Data rejestracji: 24.08.08
Dodane dnia 06.04.2010 08:48
Szpilowyhajama-już za same chęci wielkie dzięki . I jak tu nie wierzyć w ludzką dobroć i bezinteresowność...Niech będzie , żem naiwny , co mi tam . A ,również polecam na You Tube to o czym mowa wyżej . Dobra , muszę uciekać , wrócę dopiero póznym wieczorem . Pozdrawiam gorąco .
Jo jak by sie moja ślubno lublinanka się zgodzioła? Mieszkamy 7-kimetrów od Lublina, działka 144 arów, było by w pierony placu na spotkane poetyckie. a jakby chciół nos posikac, Ponbocek to jest "salka" sportowa, stoł, pipogowy poskładać, miejscz było by jak w Poezja Polska.
Ochronom maski Buddyjskie patronem i moderatorym byłby poeta jogin asceta MILAREPA
tyn co unosił sie nad Tybetym jak ptak, niy jedna twórczość została ozdobiona ŚWIATŁOŚĆIĄ.
Nie może nikogo spotkać śmierć niesprawiedliwa,nawet jeśli ją przypadkiem ktoś niesprawiedliwy zada. św. Augustyn
Postów: 79 Miejscowość: Gliwice Data rejestracji: 24.08.08
Dodane dnia 06.04.2010 08:10
Bronku-dopiero teraz nadrabiam zaległości , buszuję po portalu . Anathema62 zorientowałem się , że odszedł . Chyba słusznie kojarzę , że 62 to był rok jego urodzin . Tym bardziej przykro...Ale nikt nie odchodzi na zawsze ...Rzeczywiście , naprawdę warto by kiedyś spotkać się w większym gronie , porozmawiać ...Trzeba pomyśleć . P.s .-dawałem te namiary paru osobom z PP.Warto , obejrzało jak najwięcej osób. Na You Tube wpisać- Vincenty Docent i tam znalezć Eckhart Tolle Dobry wywiad .Naprawdę warto ,jest siedem części , proste , a niesamowite .Mówi między innymi , o tym co my teraz . Nie da się opowiedzieć , trzeba zobaczyć .Z serca polecam.
Postów: 250 Miejscowość: Obidza Data rejestracji: 03.07.08
Dodane dnia 06.04.2010 07:48
Szanowny Szpilowy,ja Ci ,ani nikt inny nie ma prawa czegokolwiek bronić a takie stowarzyszenia są chyba otwarte dla wszystkich, wiem że potrafisz gadać, masz pewnie wielkie zasługi, powiem Ci też ze ja na dzień dzisiejszy jakbym tam zaszedł, też mieliby czegi słuchać, i nie tylko o chlaniu, Przykro mi z powodu Twojej kochanej żony, i nie wiem jeszcze kogo, dla mnie byłoby chyba trzeba więcej kwiatków, dalej zdrowia)))
Jak widać mom nowo elegancko klawiatur,a literki, zjodo, abo ciupie na inne, juz gzuja jom wymienic, na ta moja staro.
Jeszcze jedon poeto, jo sie kfoloł ze poradzioł wydojic liter i dwa piwa. Daje słowo, pionierskie, jo jeszcze wtynczos SOKRATESA niy znoł, by go nasladować
Pyrsk
Nie może nikogo spotkać śmierć niesprawiedliwa,nawet jeśli ją przypadkiem ktoś niesprawiedliwy zada. św. Augustyn
Pytos szanowny poeto, tak bydzie lepij jak ci byda godoł, A jako jest twija poezja? To niy warzne, bele ona ciebie krysztalizuja. No to poeto .Pytos na jakiego pierona zech tam kuknoł do tego AA. Szukałem sćieszki duchowej ale zech sie witnoł.. Ile razy tam byłem w A A ? W Gliwicach chyba 3-4 razy, w Tarnowskic Góra, dwa.Oj te będe pamietał, bo dali mi kwiateg dla mojej śp Tereski, prawie był to 8 marca, ale nim zech go dostoł, musioł o soie opowiać, a że moje życie jest bogate w historiia, to członkowie, AA słucali mnie jak na Tureckim Kozaniu, bo mało było o gorzołce. wcale nic o brynie(dynatorat), nawet mi przerywali, a szef tyn co juz niy chloł 10-lot pedzioł ze sie chwale swojem życiorysem, jak widzis poeto, jo donich pasowoł jak róża do korzucha. Ale widziałem jak dwuch zanajomych, dzięki A A byli innymi, chłopami,jak widać, było im te kołeczko "partia" na rynka, tak jak kryminalistom więżienie,Jak kiblowałem na Rakowiecki w Warszawie z art 154 KKWP, to o dziwo, ci co byli nojgorsi na wolnośći, dostawali bilet na Zespoł Roma do więżennej świetlicy, to było bardzo ciekawe, byli (Obywatelami PRL pierwszy klasy.
Ślonskim oddychym Pyrsk.
Nie może nikogo spotkać śmierć niesprawiedliwa,nawet jeśli ją przypadkiem ktoś niesprawiedliwy zada. św. Augustyn
Postów: 250 Miejscowość: Obidza Data rejestracji: 03.07.08
Dodane dnia 06.04.2010 07:09
Bogdanie tak już jest że całe życie przychodzi nam odkrywać coś nowego, nawet niespodziewanego w samym sobie, ze mną podobnie, był czas że bałem się sam siebie, potem pokorniałem, bo ta szkoła o której pisałem, pokory uczy jak żadna, ale skoro dotarło się prawie do dna, teraz każdy, nawet malutki kroczek do przodu cieszy, wydawało się po co w tym wieku zmieniać nawyki i tak już za późno by się czegoś dorobić, dzisiaj gadam, po co mi się dorabiać, wystarczy żebym miał na powrót to co dawniej straciłem, nie trzeba było wiele czasu, mam, i może nawet więcej, a ile jeszcze mogę mieć? Nawet jeżeli stop też mam za co dziękować, i nawet dzisiaj choćby mi było się pożegnać, coś po sobie zostawię.
"milkły z nim echowe grania, coś z powrotem odchodziło,
narodziny, pożegnania, pierwsze lżej, te drugie siłą...
To też fragment z mojego tekstu.
Rodzą się i odchodzą, wszędzie ma to miejsce, był i pisał kiedyś na tym portalu,(Anathema), Marek Dunat, zaglądam do Niego w galerii, spotkaliśmy się na Wywrocie, był tam jednym z moderatorów, jemu jednemu nie przeszkadzał brak przecinka czy kropki w moich tekstach, bo to był człowiek gór, czytał i umiał czytać umiał też mówić, umarł Marek, ja spakowałem się stamtąd.
Odeszło z PP też wiele osób których wspominam ciepło, nie zliczę wszystkich ale wspomnę choćby, Christowa Kargasa z którym gdzieś czasami się mijamy, był tutaj Kukor,był swego czasu Daniel Jeżow, zostawił tu nie mały dorobek, Jacek Kołodziejski, były dziewczyny, it..
Szkoda że nikt nie stworzy takiego, coby mogli się wszyscy spotykać i normalnie pogadać, nie o krytyce, o wszystkim.. trzymaj się ciepło,B
Postów: 250 Miejscowość: Obidza Data rejestracji: 03.07.08
Dodane dnia 06.04.2010 06:56
SzpilowyhajamaDzięki za temat, Śląsko-Lubelski, górniku przodowy,powiem Ci niewiele, pierwsza sprawa, może i masz rację z tymi kółkami AA, może, bo ja nigdy do żadnej parti ani tym podobnych organizacji nie należałem, nie należałem też do tej o której gadasz, dziwne? prawda to jest, radziłem i radzę sobie sam. Nie jestem zaś za bardzo ciekawski i gdzie mnie nie proszą nosa nie wkładam, bo potem mogłaby mnie ochota najść na plecienie bzdur o sprawach mnie nie tyczących, ile razy tam byłeś, czy poznałeś chociaż raz jakąś osobę z ich grona?, czy tylko zaszedłeś tam jako bicz Boży z pałką czystego umysłu,,pozdrawiam zdrowia,B
Ej szanowny kozienski8 .To co byda teros godoł, na pewno ci sie niy bydzie podobało.Ale trudno, Byłem ciekaw jak wyglondajom ci som alkoholikoma i drepcom,śpiywajom w A A. No i kuknoł zech do takiego A .A w Glywicach, w Tarnowkich Górach.Jedno co mi sie podobało, jk godali o swojich chacharskich sztokowy melinach, kawa za kawom duldali (pieli) kurzyli w pierony cygarytow (paleli papierosy) by za 15 minut dali biadolic o swojich pijaczki zachciankach . A jo jako Ślonski wodelej Karczm Górniczych, bawioł bez cygaryt,piwa,gorzołki wina, i narkotyków. bez pomocy A A, tak było 19-lot i trocha więcej. Uwaga by som siebie niy nazywać alkoholikiem, w tych 19-lot zrobiłem kontrola umysłu, no i potrafiłem w ciago 4-5 gdzin wydojic liter gorzołki i 2-3 piwa, by rano niy siognąć po piwo czy setka.
A teroz do tymatu, jak jo zyrkoł w tych boroczkow w A A ,co sami siebie cyganiom ,ze som alkoholikoma, choc niy pijom, zol mi sie ich zrobioło, ZE NIY SOM W STANIE KONTROLOWAĆ SWEGO UMYSŁU Z WLASNEJ WOLI MUSZOM MIEC NAD GŁOWOM (PAŁKA CZYSTOŚĆI)
Postów: 79 Miejscowość: Gliwice Data rejestracji: 24.08.08
Dodane dnia 06.04.2010 05:45
Bronku(jeżeli mogę mówić po imieniu) dzięki za słowa otuchy . Sęk w tym , że sam nie wiem jaki jestem . Mimo , że lat już trochę na karku dopiero sam siebie poznaję .To co piszesz o tym bezdomnym , po prostu piękne . Myślę , że nikt nie chce umierać , nawet samobójca ma chyba nadzieję , że go odratują , i coś się zmieni na lepsze .A w zwykłych , ludzkich , bezinteresownych gestach , ukrywa się czysta poezja.Bywaj , w zdrowiu .
Postów: 250 Miejscowość: Obidza Data rejestracji: 03.07.08
Dodane dnia 06.04.2010 04:48
IRGA, myślę czasami, szkoda tamtych lat, gdybym tak zaczął ze dwadzieścia wcześniej, ale z drugiej strony, może dalej pisałbym gorzej jak dzisiaj, kto to wie, może nie pisałbym wcale i nie poznał Takich ludzi jak wy. Dzięki za te słowa, Kropek, Witek, czułem to chociaż nie pytałem, Ty też nie dociekałeś wiedząc co i jak bo to się czuje, masz też rację gadając że możemy na siebie liczyć, ( Twój kontakt tak samo jak powyżej napisałem, dlatego nie dzwoniło nic u Ciebie) serdeczności) Katarzyna Zając, Kasia cieszysz górala słowem i widokiem, nie posiadam wielkich majątków, kwiatek i kawałek słonka dla Ciebie,,
Janina, siłą napełniają słowa chłopaków, Wasze dodają otuchy i serdecznego ciepła, miło, Aara, co mi tam, niech gadają, buziak nawet,, Bożena, Ze stolicy, widzę, mam sentyment do tego miasta, w stanie wojennym na Rembertowie przyszło mi służbę wojskową odbywać, poza moimi małymi, z ołowianymi żołnierzykami, była to pierwsza większa wojna, nie martw się, bo potem były dopiero te wielkie, z samym sobą nawet.
Pracowałem też trochę u Was, lubią tam, jak chyba nigdzie górali a gwarą możesz gadać do Was dzień i noc, mieszkałem na Bródnie, znasz pewnie cmentarz żydowski, jednego czasu nie pojechałem w góry na Wszystkich Świętych, chociaż powinienem, poszedłem na ten cmentarz gdzie na kamieniu siedział, stary bezdomny człowiek, kupiłem potem butelkę i tak na tych kamieniach gadaliśmy, słuchałem, dziś wiem że to był prawdziwy artysta, potrafił mówić, w pewnym momencie zadałem pytanie, bo czas i miejsce było ku temu stosowne, powiedz mi, Ty, co nie masz rodziny, a twoje całe dorobki są w tym podartym plecaku, jak Ci się to wszystko widzi, On mi na to: życie, życie, ale jedno wiedz stary.
NAM TEŻ SIĘ CHCE NIE UMIERAĆ...dzięki
Postów: 250 Miejscowość: Obidza Data rejestracji: 03.07.08
Dodane dnia 06.04.2010 04:15
Jotek, dobry i serdeczny z Ciebie człowiek, wiem bo czytam Twoje wiersze, czytam też komentarze, za Twoje brawa Jarku dzięki, klaskam i ja ku Tobie. Bogdan Piątek, cieszę się że zaglądasz często do mnie jak i innych tutaj piszących.
Poradzisz sobie z tym kryzysem na pewno, czuję że słabym nie jesteś no i nie sam, dzięki serdeczne. Roman Owsiński, masz i ty grabę górala, nie wiem jak Ty ale ja ściskam mocno, hej!! Wojtek Roszkowski, widzę Wojtek że się poprawiam, krytyki nie będzie? Hahaaa i tak bym Cię dobrze widział,( kurna, jak jechałem do Montpellier, nudziłem się i zacząłem bawić telefonem, wszystkie 150 kontaktów diabli wzięli, nawet Twój się nie ostał, jakbyś czasem chciał rzucić krytyką dzwoń na domowy,018-4447758) bywaj
Postów: 250 Miejscowość: Obidza Data rejestracji: 03.07.08
Dodane dnia 05.04.2010 20:29
Daniel, ten ktoś na pewno się myli, ja powiem tak: Poezja może być lekiem na wszystkie zło,
czy nie mało się słyszy, że to właśnie artystyczne dusze są za bardzo podatne na wszelkiego rodzaju nałogi? Może tak tylko gadali, Na takie tematy i temu podobne nie powinno brakować miejsca w żadnym miejscu, bo nawet sama rozmowa to już coś, powiem Ci że mnie bardzo brakuje kogokolwiek z kim można by porozmawiać o poezji, nie jakieś wzniosłe dywagacje, tak zwyczajnie, u mnie w domu nikt o niej nie posłucha, w pracy na budowie raczej wyśmieją, we wsi patrzą jakoś dziwnie jakbym był przybyszem z obcej planety, chociaż ani moje zachowanie ani mowa nie daje podstaw do tego że jestem inny, może i jestem inny, pewnie jestem bo mnie już nie zadawalają rozmowy pod budką z piwem o dupie Marynie, chociaż też czasami lubię, rozmowy i ..wiesz, dzięki serdeczne za słowo i wiarę, B