Autor |
RE: gdzież mają koniec |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 29.12.2017 20:37 |
|
|
ad, Abi:
kiedy odkryjesz że nie ma
końca
widzieć
słuchać
dotykać
liczy się suma
ostatni składnik
puenta
cel żeglowania
jeden wers autuje poza ring
dzieli świat na połowy
piszę niespiesznie
w czas milczącej
mgły
PS.
"Nic tu po oku
Nie ma tu oczu
W tej dolinie gasnących gwiazd
W tej wydrążonej dolinie
(...)
W tym ostatnim miejscu zgromadzeń
Po omacku w tłoku
Unikamy słów
Na tym brzegu gdzie wzdęta rzeka"
"Wydrążeni"
T.S.Elitot
Edytowane przez Ola Cichy dnia 29.12.2017 22:01 |
|
Autor |
RE: slam? |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 29.12.2017 20:18 |
|
|
Ola Cichy napisał/a:
przeciwieństwa przemieszczają się
ku sobie głodem i sytością
tożsame
echo myśli mojej
języka jednio
i ducha
felix culpa
ciał słodkie splecenie
miarą wszystkiego
piekło
i
raj
jabłko
jak kres
podane
PS. "Piekło jest we mnie, a na dnie
Głębsza, ziejąca otchłań się otwiera
Przy której piekło, gdzie cierpię, jest Niebem"
J.Milton "Raj utracony"
Tyle światła
ile cienia -
Tyle ziemi
ile wody -
Tyle oddechu
ile powietrza -
Tyle płomienia
ile ognia
Waga
waży Wszechświat
na drobinki
"Na początku było Słowo, a słowo było u Boga i Bogiem było Słowo..." (Prolog Ewangelii wg św. Jana) |
|
Autor |
RE: slam? |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 29.12.2017 19:08 |
|
|
zainspiruj mnie, wierszu
mojej koleżnaki
zwrotki niemal z jednego wersu
mówiliśmy już o tym
każda jak cięta riposta
jak puenta
widać, że słucha
słychać, że widzi
czy jest jeszcze coś
czego można dotknąć?
adaszewski |
|
Autor |
RE: Opus magnum II |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 27.12.2017 23:07 |
|
|
przeciwieństwa przemieszczają się
ku sobie głodem i sytością
tożsame
echo myśli mojej
języka jednio
i ducha
felix culpa
ciał słodkie splecenie
miarą wszystkiego
piekło
i
raj
jabłko
jak kres
podane
PS. "Piekło jest we mnie, a na dnie
Głębsza, ziejąca otchłań się otwiera
Przy której piekło, gdzie cierpię, jest Niebem"
J.Milton "Raj utracony"
Edytowane przez Ola Cichy dnia 27.12.2017 23:19 |
|
Autor |
RE: slam? |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 27.12.2017 19:43 |
|
|
a mnie się nie wydaje
żeby wszystko było kwestią miary
bo jesli tak, to taki ze mnie Parys
jaka tamtej uroda
i takie na mnie czekają raje
jaka mi Ewa jabłko poda
adaszewski |
|
Autor |
RE: Opus Magnum |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 27.12.2017 15:06 |
|
|
wszystko jest kwestią
miary
białe
czarne
zbieżność przeiwieństw
określa stan równowagi
miernota
heros
treść nie jest oczywista
mnich
i
zakapturzony
przenosisz obrazy
na obrazy
symultanicznie
który każdy
nigdzie
"życie jest tak samo płodne
jak śmierć"
wiem
mówienie wymaga języka
mistycznego
Starucha Mra
zaśnij
grasz nieustanne
szachy
PS. "Sacrum jest tym, co daje i zabiera życie, źródłem, z którego wypływa, i estuarium, gdzie się zatraca."
Roger Caillois
Szach...
O.
Edytowane przez Ola Cichy dnia 27.12.2017 19:30 |
|
Autor |
RE: :)) |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 22.12.2017 21:21 |
|
|
:))))
OLA. |
|
Autor |
RE: slam? |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 22.12.2017 20:13 |
|
|
adaszewski napisał/a:
Statystę niecharakterystycznego,
mnicha zakapturzonego, Którego,
każdą z tych ról grałem. I się upieram,
że grałem je na wielkiej scenie świata.
Tam nawet miernota największa mówi
jedenastozgłoskowcem, choć akcentów
już nie chce jej się układać, bo po co?
Dostojność sceny wystarcza za wszystko.
Tym mówieniem - wydaje się miernocie -
cuś niecuś dodaje do słów herosów,
którzy uprzednio zmęczywszy się winem
chcą o poezji prawić, zanim zasną.
:-)))
"Na początku było Słowo, a słowo było u Boga i Bogiem było Słowo..." (Prolog Ewangelii wg św. Jana) |
|
Autor |
RE: slam? |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 22.12.2017 20:11 |
|
|
Statystę niecharakterystycznego,
mnicha zakapturzonego, Którego,
każdą z tych ról grałem. I się upieram,
że grałem je na wielkiej scenie świata.
Tam nawet miernota największa mówi
jedenastozgłoskowcem, choć akcentów
już nie chce jej się układać, bo po co?
Dostojność sceny wystarcza za wszystko.
Tym mówieniem - wydaje się miernocie -
cuś niecuś dodaje do słów herosów,
którzy uprzednio zmęczywszy się winem
chcą o poezji prawić, zanim zasną.
adaszewski |
|
Autor |
RE: slam? |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 22.12.2017 13:50 |
|
|
A to się uhahałam :-D :-D :-D
Najserdeczniej :-D
"Na początku było Słowo, a słowo było u Boga i Bogiem było Słowo..." (Prolog Ewangelii wg św. Jana) |
|
Autor |
RE: czy jest jakaś kawa w tym zakładzie? |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 20.12.2017 21:53 |
|
|
ODCINEK 4
PEŁNA WERSJA:)))
TEATRZYK MATRIX-REAKTYWACJA"
ma zaszczyt przedstawić
"NIE MA WODY NA PUSTYNI CZYLI CZARY GOPLANY"
WYSTĘPUJĄ;
Półnaga Dziewoja w roli Goplany (półnagiej)
Pomazaniec jako nieodżałowany Grabiec
Truchełko- wazelina Skierki
Wski- debiut- Chochla
Pan Cogito (eksportowo) jako Oberon
Titania- ochotniczka z publiczności (I rząd miejsce 3- lokalizacja nieprzypadkowa)
ODSŁONA PIERWSZA
Las. Polana z widokiem na bajoro (zbiornik wodny o charakterze retencyjnym)
Truchełko w gaciach elfa, podkoszulek na ramiączkach, pozycja baletowa No.5.
TRUCHEŁKO (jako SKIERKA)
(Prawa ręka przy czole, obczaja brzeg bajora.)
Ach, ach... nad jeziorem brzask!
To pewnie...
CHOCHLA
(W tej roli Wski, wyłania się z zagajnika z prawej strony, poprawia nerwowo dresy. Ruchy na Jacksona.)
Ufo... ?
TRUCHEŁKO
(z emfazą)
To pani nasza! Goplana...
Skoczyła jak rybka!
CHOCHLA (wiadomo kto)
(po cichu)
Sądząc po rozbryzgu... piany, wieloryb!
Nagle zrywa się wiatr, przygina trawy, jarzębinę, powala duszki na kolana.
Na polanę wkracza Goplana jako Lord Vader (reklama sponsorowana)
TRUCHEŁKO (bez zmian- odmiana wazeliny)
(Mina na wuja Eugeniusza. Lirycznie. Szepce w zachwycie.)
Cichutko z wiatrem kołysa...
GOPLANA (rola życia- PÓŁNAGA DZIEWOJA)
Nie błaznuj Truch... sługo mój!
Do cholery... wielo... co?
Słyszałam!
CHOCHLIK ZWANY CHOCHLĄ
(Podnosi się z kolan, otrzepuje spodnie-dresowe- kolor pomarańczowy.)
Wieloryb? Ci tam w oddali?
(Goplana lubi odwagę, do pewnych granic.)
GOPLANA
(nieco zmieszana)
Naruszenie wód terytorialnych...
Zajmij się tym rano!
(do Truchełka)
Śrubokręt?!
TRUCHEŁKO
Czarowna!
(Wykonuje piruet. Ukłon- czarna królowa Jezioro Łabędzie- wyciąga śrubokręt z cholewki buta.)
CHOCHLA
(z ironią)
Houdini!
GOPLANA
( PÓŁNAGA DZIEWOJA- przechodzi samą siebie.
Bierze śrubokręt, odkręca lewą nogę. Zdejmuje kask... zwolnione tempo. Zarzuca blond włosami. Osłupiała rodzina jeży- przemieszczających się przez polanę- wpada do bajora.)
Skierko! Leć tam za borem, kochanek po jaworem!
Dostarczyć!
Ja tymczasem odpocznę popod lasem!
TRUCHEŁKO (wiadomo)
Tak pani! Lecę!
(Podryguje wgłąb sceny.
Goplana układa się pod dębem na miękkim posłaniu z łopianu.
Chochla oddala się również. Siada koło krzaków leszczyny. Stanowisko babki lancetowatej.)
CHOCHLA;
(do siebie- WSKI)
Podejrzewam grubszą aferę!
KURTYNA
ODSŁONA DRUGA
(Przez las wędruje Pomazaniec jako Grabiec. Zarzuca lekko z boku. Pod wpływem.
Napatacza się Truchełko.)
POMAZANIEC (GRABIEC)
Jak się nazywasz piękna dziewico... tfu...młodzieńcze?
TRUCHEŁKO (jako SKIERKA)
(ryczy w kierunku reżyserki)
Waldemar! Waledeeemaaar!
Dratwa podbiera mi rolę!
GŁOS Z REŻYSERKI
To się wytnie! To się wytnie!
KURTYNA
Przerwa na reklamy
ODSŁONA TRZECIA
(Goplana na na polanie. Słychać chrapanie.
Sunie Oberon- gościnnie, w tej roli epizodycznie, statysta niecharakterystyczny- Pan Cogito. Zbliża się ostrożnie. Mruży oczy.)
OBERON
(nie trzeba przedstawiać- wydaje modny okrzyk)
Hę hę!
(do siebie)
Kogoż mi przypomina?
(do publiczności)
Dziewoja??? Zda się... widzę potwora?
(do siebie)
Co za rym! Co za rym!
CHOCHLA- WSKI
(przez sen)
Rym, rym... rym cym cym...
(odgłos mlaskania)
OBERON
Jestem niewidzialny. Niewidzialny?
(Zbliża się do Goplany, wyciąga zęby i zdjęcie Titanii z kieszonki. Porównuje.
Nie może się oprzeć. Robi sobie zdjęcie ze śpiącą Goplaną. Wrzuca na Instagrama.)
GŁOS Z REZYSERKI
A to się odejmie panu z poborów!
(Oberon- w tej roli znany statysta niecharakterystyczny- wykonuje obraźliwy gest... wzruszenia ramionami. Zbliża się do królowej, wsącza jej do oczu krople znanej firmy farmaceutycznej- sztuka zawiera lokowanie produktu- recytuje kwestię.)
OBERON
Na co nie spojrzy, kiedy się obudzi, na lwa, na małpę....
(Rzuca dyskretne spojrzenie w stronę reżyserki- tam też lubią odwagę. Do pewnych granic. Do pewnych rozsądnych granic!)
Czy też człekoluda...
Niechaj miłośnie odpływa!
(Chochla otwiera dyskretnie jedno oko)
CHOCHLA
(robi za "echo")
Parobka?
(Oberon zdegustowany marszczy brwi)
CHOCHLA
(miaukliwie)
Kowala?
(król łaskawie kiwa głową)
KURTYNA
ODSŁONA CZWARTA
HE HE... OSTATNIA
(Przy studni siedzi Pomazaniec jako Grabiec. Ciało z alabastru. Przytrzymując się kołowrotka, zagląda w... głąb.)
POMZANIEC
Jest śledzik, czy go nie ma?
(Ze studni wyskakuje Titania na ośle- ochotniczka z publiczności. Na talerzyku śledzik w majonezie, odmiana jednowersowa. Trza brać, jak dają. Pomazaniec degustuje.)
POMAZANIEC
(niezastąpiony jako GRABIEC- z nadzieją)
Jest seteczka w tym zakładzie?
GŁOS Z REŻYSERKI
Zawsze, kiedy chcę pana zwolnić, pan wyjeżdża ze związkami zawodowymi!
(Zapada niezręczna cisza. Po chwili.)
POMAZANIEC (GRABIEC)
Poszedłbym do karczmy, ale nie mam siły!
CHOCHLA
(spogląda zdegustowany)
Co za głupie stworzenia, ci ludzie!
(Nadchodzi Goplana- Dziewoja, w dodatku półnaga, hę hę, wiedziona przez Skierkę- w tej roli Truchełko)
GOPLANA
(niecierpliwie)
Gdzieź on? Gdzie ?
(Spostrzega Grabca. Lepka jak klajster - wyciąga ręce.)
Miły mój! Jak powiewny liść ajeru!
SKIERKA
(na stronie)
Skądś to znam! Skądś to znam!
POMAZANIEC (osadzony jako GRABIEC)
Ach! Cóż to za dziwo... idzie ledwo żywo!
(Goplana powłóczy odkręconą nogą.)
Ma nogi...?
Nóżki w galarecie!
(rozmarza się)
GOPLANA
(PÓŁNAGA- cóż za utożsamienie!. Coraz bliżej.)
Będziemy spacerować przy księżycu!
POMAZANIEC
(trzeźwieje)
Byle nie za blisko!
GOPLANA (I PÓŁNAGA DZIEWOJA)
(omdlewa)
Ach luby!
(Niespodziewanie ze studni wyłania się Chimera. Pociąga za złoty łańcuch, Pomazaniec wpada do studni.)
GOPLANA
(z okrzykiem)
Gdzież mój kochanek?
(skacze za nim)
OKLASKI
KURTYNA
Z lewej kieszeni wybiega Oberon. Kuleje. Za nim galopuje rącza Titania.
Dopada rzeczonego, skuwa różowymi kajdankami, wlecze w zagajnik leszczyny.
Publiczność wychodzi, zbiera puste butelki po wodzie mineralnej (tu kolejne lokowanie produktu)
Słychać piosenkę znanej kapeli (wzmianka czysto bezinteresowna); "Nie ma wody na..."
WIDOK NA SCENĘ
Wchodzi Chochla, ściąga maskę, spod której wyłania się Dupek. Recytuje:
"Kto zaklaszcze, ten nie straci,
Robin pięknie wam odpłaci."
(Kłania się do pustej sali, odchodzi na stronę)
PS. ARS LONGA VITA BREVIS
:)
Edytowane przez Ola Cichy dnia 29.12.2017 08:39 |
|
Autor |
RE: slam? |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 19.12.2017 19:34 |
|
|
hermetycznie - dla obu pań
Lśniący ciała alabastrem
czy żylasty kowal?
Lepka jak klajster,
czy wysubtelniona przez morską pianę?
Lepiej rozkminiać, czy cytować?,
rzetelnie zbierać dane,
czy zestawiać arbitralnie wybrane?
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 19.12.2017 19:37 |
|
Autor |
RE: "milczy szafarka i nad wiadrem czeka" |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 19.12.2017 08:04 |
|
|
Motto:
"Właściwy pojedynek Apollona
z Marsjaszem
(słuch absolutny
kontra ogromna skala)
odbywa się pod wieczór
gdy jak już wiemy
sędziowie
przyznali zwycięstwo bogu"
Z.Herbert
(gościnnie, nie-epizodycznie)
"MATRIX- REAKTYWACJA'
ma zaszczyt przedstawić
"NIE MA WODY NA PUSTYNI CZYLI CZARY GOPLANY"
WYSTĘPUJĄ;
Obsada w toku. Toczą się rozmowy ze związkami zawodowymi o uposażenie, dostęp do studni i przydział koszulki lidera.
cdn...:)
serio serio
PS.
"Kto się z tej wody chociaż raz napije
(...)
Nie zazna serca normalnego bicia
Ni chwili myśli spokojnej za życia
Będzie w szaleństwie szarpał swoje ciało
Rył pazurami pod lodową skałą
I póki życia każdą chwilę strawi
Żeby zatrute źródło bólu strawić
(...)
Ty który słuchasz jak się słucha baśni
Albo wyblakły doczytuje napis
Nie wierzysz, uśmiech twoją twarz rozjaśnił
Bo tyś się dawno już z tej studni napił!"
Jacek Kaczmarski "Zatruta studnia"
Edytowane przez Ola Cichy dnia 19.12.2017 09:12 |
|
Autor |
RE: slam? |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 18.12.2017 14:20 |
|
|
adaszewski napisał/a:
Teraz się - rzecze Prospero na koniec -
rozstrzygnie wielki między wami wyścig:
kto z czaszką gadał, kto długo mył dłonie,
kto kochał szczerze przedmiot nienawiści,
szwadron przeróżnych stworzonych od zera
przez Cię postaci z rozdrażnieniem dziecka
chce zdobyć dla się koszulekę lidera...
Mnie zaś rozumie sama A. Birecka!
Tak jak jak owa abirecka zrozumiała gadatliwą Tytanię, kiedy już Elfów Królowa do imentu wytrzeźwiała:
Brać trzeba było
wszystko podarowane -
nie wydziwiać zakręconym węchem
Fakt - Beznadziejnie
uliryczniony Oberon
i souvenir'y Puka Made in China
Co mi się tylko udało
to z osłem szalony galop
później woń zgniecionego zielska -
Łopianu. Z szerokolistną babką
"Na początku było Słowo, a słowo było u Boga i Bogiem było Słowo..." (Prolog Ewangelii wg św. Jana) |
|
Autor |
RE: slam? |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 17.12.2017 19:35 |
|
|
Teraz się - rzecze Prospero na koniec -
rozstrzygnie wielki między wami wyścig:
kto z czaszką gadał, kto długo mył dłonie,
kto kochał szczerze przedmiot nienawiści,
szwadron przeróżnych stworzonych od zera
przez Cię postaci z rozdrażnieniem dziecka
chce zdobyć dla się koszulekę lidera...
Mnie zaś rozumie sama A. Birecka!
adaszewski |
|
Autor |
RE: slam? |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 17.12.2017 18:19 |
|
|
adaszewski napisał/a:
daj spokój z tą kobietą
z tym mężczyzną
z tym kobietą
z tą mężczyzną
pochyl się nad studnią
urwie się łańcuszek złoty
i kołowrót wpadnie do studni
cytuj z pamięci
prawdziwie, bo niedokładnie
A może: "fałszywie"?
"Fałszywie"? Zdaniem Tytanii:
Wziąć trzeba było
co chciano podarować -
nie dąsać zakręconym nosem
Fakt - Beznadziejnie
przepoetyzowany Oberon
i Puka jarmarczne gadżety
A co się jedynie udało
to z osłem szalony galop -
później woń zgniecionego zielska
"Na początku było Słowo, a słowo było u Boga i Bogiem było Słowo..." (Prolog Ewangelii wg św. Jana) |
|
Autor |
RE: slam? |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 16.12.2017 18:48 |
|
|
daj spokój z tą kobietą
z tym mężczyzną
z tym kobietą
z tą mężczyzną
pochyl się nad studnią
urwie się łańcuszek złoty
i kołowrót wpadnie do studni
cytuj z pamięci
prawdziwie, bo niedokładnie
A może: "fałszywie"?
adaszewski |
|
Autor |
RE: slam ?- fraktale |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 16.12.2017 09:03 |
|
|
żywioły abstrakcyjne obrazy
ujawniają
brak
między ustami fraktale
przelewa się dzień
noc
wolę
ostrożne zdania
frazy
gęste siateczki żył
cisza
jest pokarmem
dla form
pozwala gestom
prząść
Edytowane przez Ola Cichy dnia 16.12.2017 20:55 |
|
Autor |
RE: do poprzedniego |
benlach
Użytkownik
Postów: 36
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 25.06.08 |
Dodane dnia 16.12.2017 05:32 |
|
|
pochyl się
między
udami
życie i śmierć
płci kochanej lub
nie
powoli
zdejmuję słowa
rozpościeram siateczki żył
"obijasz się cały
od stóp do głów"
zmieszam cię i nałożę
palcami
na nowo |
|
Autor |
RE: pochyl się- slam... |
Ola Cichy
Użytkownik
Postów: 563
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 21.01.09 |
Dodane dnia 15.12.2017 20:24 |
|
|
odp.;)
pochyl się
między osnowami
symbole życia i śmierci
płci
powoli i ostrożnie
zdejmuję słowa
męski żeński
rozpościeram
siateczki żył
"odbijasz się cały
od stóp do głów"
zmieszam cię z piaskiem
i tłuczonym szkłem
nałożę palcami
na nowo
PS. Literówka poprawiona w cytacie
Edytowane przez Ola Cichy dnia 16.12.2017 20:58 |
|