Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 28.06.2022 09:54 |
|
|
Będzie to fr. prozy, ale nasiąkniętej najlepszą poezją w tł. Krystyny Rodowskiej. Jean Genet - Ceremonie żałobne:
(...)Jean! Młode drzewko o udach jak strumienie! Uwielbiona koro! W zagłębieniu twojego łokcia rozgrywały się nieskończone i zdumiewające święta! Ramię godne Partenonu. Czarna Koniczyna. Jestem kłębem pakuł, nabijanym na złote szpilki! Smak twych ust: w głębi cichej doliny stąpa muł w żółtej sutannie. Twoje ciało było fanfarą, na której rozpływała się woda. Miłości nasza! Pamiętaj o wszystkim! Światła kandelabrów w stajni. Budziliśmy pasterzy wystrojonych na mszę. Słuchaj ich pieśni zmieszanych z leciutkim oddechem błękitu. W twoich oczach łowiłem ryby. Niebo rozwarło bramy. Niech sen mój, niczym liście z drzew, opada na czoła dzieci martwych w powiciu, niech nasza miłość opada na świat, niech świat opada na nasze łoża. Uchodźcie na waszych zasłoniętych wozach. Śpię pod waszymi drzwiami. Wiatr śpi na stojąco. Ileż tematów do podjęcia, by wyruszyć na poszukiwanie ciebie! Porzucam cię, Jean. Świerki chodzą o własnych siłach. (...)
Powieść jest kontrowersyjna, na granicy bluźnierstwa, ale napisana takim językiem, że budzi zachwyt i pozwala zrozumieć homoseksualistów. Pozdrawiam.
Edytowane przez silva dnia 28.06.2022 09:57 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 18.06.2022 09:14 |
|
|
Ivan Onate: Ars poetica
Własnymi rękami
wykopałem przepaść
i w zawrotnym
spadaniu bez końca
dojrzałem jeszcze
anioła w locie,
od zawsze nie z tego świata
Czyż mogłem bardziej
uskrzydlić swe życie?
Sylviane Dupuis
***
Ani śladu skrzydeł
by uśmierzyć
pragnienie
żadnego krajobrazu
ani nawet słowa
jedynie (niekiedy)
przejrzysta woda gestu i ten dar
chwili
Juan Manuel Roca: Poetyka
Po wpisaniu na kartce słowa kojot
Uważajmy, by ten krwiożerczy wyraz
Nie zawładnął całą stronicą.
Nie schował się za słowem jacaranda
W oczekiwaniu, że wyskoczy słowo zając
A wtedy on je rozerwie na strzępy.
Żeby temu zapobiec
Należy podnieść głośny alarm
W chwili gdy kojot
Przygotowuje starannie zasadzkę.
Niektórzy dawni mistrzowie,
Znający zaklęcia języka
Radzą skreślić słowo zapałka,
Potrzeć je o słowo kamień
I rozpalić słowo stos,
Żeby go odstraszyć.
Jose Angel Valente
Forma
Szczątki jedynie po tym
co było płomieniem
Materia snu i czasu
żarzy się w twardym korzeniu słowa
kamieniejąc w rozbłyskach światła
niczym zwęglona róża
przekład: Krystyna Rodowska ( z antologii: Cudze moje. Wybrane przekłady poetyckie, wyd. Oficyna, Łódź 2021)
Edytowane przez silva dnia 18.06.2022 10:15 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 13.06.2022 16:23 |
|
|
Krystyna Rodowska:
Pogoda rozłąki (fr.)
Znowu
pulsują dzwony pod skórą poranka.
To, co ledwie wybłysło, kąpią w zgiełku ptaki.
Prostują się listków pomarszczone skrzydła.
Ten sam szczęśliwy ból stwarza moje ciało wśród rozwianych drzew.
Ten sam w oczach cierń słońca, który mi wyjmujesz,
by pożegnanie miało twarz dla ludzi.
(...)
Najbliżsi stają w płomieniu tajemnic.
(...)
Wiersz - moje ja czujne, wierzy w ciemno.
Najtkliwiej milczy w płomieniach.
Nie wie, skąd umie je zatańczyć.
***
Trzeba było się rozstać, by śmierć nazwać gniazdem
uwitym z rąk powietrza.
(...)
Przez twoje groby bliżej mi do siebie.
***
Wzięłam na siebie pogodę rozłąki.
Kołują w niej jastrzębie, które wciąż mnie widzą.
Na dworcu, który odtąd idzie wprost do nieba
dzwoniącego na wędrowną jutrznię
cuciłeś moją twarz zalaną obłokiem.
Zdążyłeś cudem
z łez mnie rozebrać w odległościach.
Niech nam się stanie
według oczu naszych.
25 maja - 12 czerwca 1980
Stwarzanie Adama
Oto jest glina dla wzruszonych palców
czekająca na tchnienie
Od tamtej chwili rozniesionej gońcami
w strony wędrowne
o lasce pamięci
nabiegasz ciałem - nic cię już odtąd
nie zwróci nicości
Rzeka przedziera się w twe martwe noce
topielców pełna
Nabiegasz mną - nic cię już odtąd
nie zwróci chorobie
sierocej mężczyzny
Słowa twoje rozstępują się
gdy stąpam
Na mój widok się stajesz
połykaczem ognia
Koszulę ci utkałam
z dotknięć
Kto ci ją zdejmie
Jeszcześ nie spoczął
Nie zarzucił cienia
Wyobrażalny sobie
śnisz się mej naturze
1971
(z tomu Stan posiadania)
Edytowane przez silva dnia 13.06.2022 19:11 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 25.05.2022 18:14 |
|
|
Octavio Paz: Ogień codzienny
Jak powietrze - on wznosi i rozwiewa
na stronicach warstw ziemi
na stołach planetarnych - jest człowiek.
Jego mowa to zaledwie ziarenko
gorejące
na dłoni przestrzeni.
Sylaby są przeświecaniem ognia.
Jest w nich także coś z roślin: ich korzenie
wżerają się w ciszę,
gałęzie
splatają się w domy szelestów.
Sylaby - zacieśniają i rozluźniają uścisk.
Toczy się gra
w podobieństwa i niepodobieństwo.
Sylaby -
dojrzewają w natchnieniu czoła,
rozkwitają na wargach.
Ich korzenie
piją noc, żywią się światłem.
Języki - drzewa rozpłomienione
w listowiu deszczu.
Urodzaje błyskawic,
geometrie echa.
Na czystej kartce
wiersz wstaje jak dzień
widny
na dłoni przestrzeni.
tł. Krystyna Rodowska
(z antologii: Poeci nobliści, Anagram 1994)
Ta wspaniała tłumaczka 14 czerwca o 17:00 będzie na spotkaniu autorskim w Towarzystwie Przyjaciół Ostrołęki
Edytowane przez silva dnia 25.05.2022 18:17 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 21.04.2022 16:19 |
|
|
Byłam na cudownym spotkaniu autorskim z Adrianą Szymańską w Myszyńcu. Poetka zauroczyła słuchaczy nie tylko wierszami - niezwykle sensualnymi, pełnymi mądrości, ciepła i światła, ale także swoją osobowością. Nie wiedziałam, że Pani Adriana otrzymała Medal im. Jana Twardowskiego. Oto wiersz Tamto światło z tomu Nieprzerwany dialog:
Nie oczekuj niczego, jeśli jesteś ślepy na światło,
które płynie nie z rzeczy samych, ale z sensu rzeczy.
Antoine de Saint- Exupery
Napisać wiersz, to wyjąć z serca cierń,
albo uwolnić umysł od dotkliwego smutku.
Mówić o sobie, to jakby wyrwać drzewo
z jałowej gleby i zasadzić je w urodzajnej.
Bo ból i smutek są zmiennej natury:
wypowiedziane czmychają z twoich myśli i uczuć.
Wtedy zaczyna się akt przemiany:
gdy światło dnia rozprasza ciemność nocy,
dokonujesz cudu przeistoczenia lęku w nadzieję.
To tak jak w modlitwie: "A Słowo stało się ciałem".
Nie ma modlitw niedoskonałych. Wszystkie są
jak poematy głoszące miłość nie z tego świata.
Nie z tego, lecz z Tamtego, który poznajesz,
stąpając po ziemskich ścieżkach.
A jeśli stąpasz uważnie, staniesz może w końcu
przed światłem, jaśniejącym za bramą nieba.
1-2 stycznia 2019
Pozdrawiam.
Edytowane przez silva dnia 21.04.2022 16:21 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 21.03.2022 22:21 |
|
|
Czesław Miłosz - Poeta
On powie tym, co wiernych liczą,
Że powołaniu służył swemu.
Zaśmieją się i nie dosłyszą.
Bawiąc się, zapytają: "Czemu?"
Późno zrozumie, osaczony,
Kiedy go zwarty szyk otoczy,
Że nie ma w taki dzień obrony
Bo nikt mu nie śmie spojrzeć w oczy.
I język jego z dwupłomienia
Co śmierć zadaje niewidzialną
Do ostatniego będzie tchnienia
Kąsać satyrą pożegnalną.
Spojrzy w twarz swoich wielkich braci:
W ich słowach była prawda szczera,
Powinien wiedzieć jak się płaci
Kto z młodu zawód ten obiera.
Usłyszy, gdy go chirurg weźmie:
"My krzywdy twojej tu nie chcemy,
Pierś otworzymy bezboleśnie,
Węgiel gorący z niej wyjmiemy.
Żyć będziesz od cierpienia wolny.
Poczytność damy ci i sławę.
Niech wiersz twój, zamiast toczyć wojny,
Kształcącą ludziom da zabawę"
Stanie się tak. I popiół szary
Zakryje strony jego pisma.
Choć będą śniły się koszmary
Nikt do nich głośno się nie przyzna.
A ty nie raduj się, człowieku,
Że zgon poety grają bębny.
Z płaczem go wspomną wnuki wieku.
Bardziej niż sądzisz był potrzebny.
Wszystkim Koleżankom i Kolegom dobrych myśli, pozytywnych inspiracji i odkrywczej kreatywności z okazji MDP. Pozdrawiam. |
|
Autor |
RE: Karma |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 564
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 17.03.2022 05:42 |
|
|
zimna ciepła gorąca
WOJNA
nakarmieni strachem
a chleb - odcięty
płyną słowa
z brakiem zasięgu
krzyk ciszy
wybucha
czy usłyszy
zapalnik |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 16.03.2022 15:08 |
|
|
Wiersz ukraińskiej poetki pochodzącej z Doniecka. a żyjącej w Kijowie. Ija Kiwa i jej wiersz w tłumaczeniu Agnieszki Sowińskiej połączył nasze literackie serca. (źródło: http://zlpszczecin.pl/)
***
czy w naszym kranie jest ciepła wojna
czy w naszym kranie jest zimna wojna
jak to naprawdę nie ma wojny
obiecali że będzie po południu
przecież było ogłoszenie
"dostawa wojny zostanie wznowiona po godzinie czternastej"
już trzy godziny bez wojny
sześć godzin bez wojny
a co jeśli wojny nie będzie aż do nocy
jak tu wyprać bez wojny
jak ugotować
bez wojny nawet herbaty się nie napijesz
już osiem dni bez wojny
zaczynamy brzydko pachnieć
żony nie chcą z nami spać
dzieci odłożyły uśmiechy i marudzą
dlaczego zawsze myśleliśmy że wojna się nigdy nie skończy
będziemy chodzić po wojnie do sąsiadów
na drugą stronę zielonego parku
nosić ją ostrożnie i nie rozlewać
życie bez wojny uznamy za tymczasowe trudności
to w naszych stronach nienormalne
że wojna nie płynie rurami
do każdego domu
do każdego gardła |
|
Autor |
RE: Muzyka ostatnia |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 564
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 15.03.2022 07:57 |
|
|
Nie będę sięgać do poezji tych co żyli przed laty, nie będę się cofać w myśleniu. Aktualne sytuacje utrwalać jest zadaniem piszących. Są to wydarzenia, które wdzierają się w człowieka, ekstremalnie oddziaływujące, niszczące wszystko w tak szybkim tempie, iż działać trzeba pospiesznie, nawet słowem. Na tyle, na ile potrafię akcentuję wierszem własnego autorstwa - Muzyka ostatnia.
świst kul odgłosy bomb
przeplatane -
"podaj rękę Ukrainie"
głuche echo ciał Ukraińców i Rosjan
przerzucane na stertę wspólnego grobu
spadające części bloku mieszkalnego
odgłos trawiących płomieni
strumień jeszcze żyjących
rozdzierany płaczem dzieci
płynie na zachód
a do tej muzyki słowa -
wolontariusze pomoc uciekinierzy ...
"nie boję się już" - śpiewa Amelka
wielokrotne echo
współczesnej muzyki
w wojennym wymiarze mordu
obiega cały świat
i wraca jak bumerang
z coraz większym natężeniem
jakby zbliżał się koniec świata
/14. 03. 2022/ |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 24.02.2022 22:12 |
|
|
Podczas porządków znalazłam tom T. Różewicza Niepokój, jakby specjalnie na ten smutny czas. Zakładka wybrała to:
Chleb
Chleb
który żywi i zachwyca
który się w krew narodu zmienia
poezja Mickiewicza
sto lat nas karmi
ten sam chleb
siłą uczucia
rozmnożony
1955 (s.242)
Ciało
Wyniosłem moje ciało
z ognia i wojny
pochylony nad nim
śledziłem każde poruszenie
Zaparłem się siebie
zachowałem ciało
Oto ono istota ślepa i obca
lekkomyślny czy udźwignę
ten ciężar
(s. 243)
Drewno
Drewniany Chrystus
z średniowiecznego misterium
idzie na czworakach
cały w czerwonych drzazgach
w czerwonej obroży
z opuszczoną głową
zbitego psa
jak to drewno łaknie
(s. 245)
Gdyby świat czytał ze zrozumieniem... Pozdrawiam. |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 17.02.2022 22:04 |
|
|
Ponieważ dzisiaj strasznie wiało, coś od Konfucjusza:
III. PIEŚNI KRÓLESTWA PEI
41. Północny wiatr
Wiatr północny tak jest zimny,
a śnieżyca taka gęsta...
Jeśli sprzyjasz mi i kochasz,
ręka w rękę pójdźmy razem;
tak uległy, tak powolny,
kiedy trzeba się pospieszyć!
Wiatr północny tak jest ostry,
a śnieżyca tak obfita...
Jeśli sprzyjasz mi i kochasz,
ręka w rękę wróćmy razem;
tak uległy, tak powolny,
kiedy trzeba się pospieszyć!
Nic nad lisa bardziej rude,
nic czarniejsze ponad kruka...
Jeśli sprzyjasz mi i kochasz,
ręka w rękę na wóz wsiądźmy;
tak uległy, tak powolny,
kiedy trzeba się pospieszyć!
Pozdrawiam. |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 11.02.2022 06:32 |
|
|
Czytam właśnie Księgę pieśni Konfucjusza, oto dwie z nich:
IX. PIEŚNI KRÓLESTWA WEI
104. Rozsnuta wiersza
Rozsnuta wiersza na grobli,
w niej ryby - leszcze, szczupaki...
Z Ts'i dziewczę jedzie na gody,
a świta jej jako chmura!
Rozsnuta wiersza na grobli,
a w niej ryby - leszcze i liny...
Z Ts'i dziewczę jedzie na gody,
a świta jej jak ulewa!
Rozsnuta wiersza na grobli,
ryby pływają swobodnie...
Z Ts'i dziewczę jedzie na gody,
a świta jej jako rzeka!
107. Plecione buty
W butach z sznurka uplecionych
można chodzić i po szronie,
delikatne ręce żony
mogą także uszyć szatę,
potem szarfę oraz kołnierz
- piękny człowiek ją przywdzieje.
Piękny człowiek tchnie spokojem,
dwornie staje z lewej strony,
za pas zatknął grzebień z kości...
Dla kompanów małodusznych
wprost się zdaje być wyrzutem.
Pozdrawiam i życzę Wszystkim (sobie także) spokoju, o jakim czytamy u Konfucjusza.
Edytowane przez silva dnia 11.02.2022 06:50 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 05.02.2022 21:28 |
|
|
Na odejście Jarosława Marka Rymkiewicza
jego wiersz wcale nie autotematyczny:
Opisanie nocy miłosnej
Niech owad ginie w obrzędzie magicznym,
Sex bez imienia. My miłość opiszmy.
Będzie wymowy szkołą doświadczenie.
Klasycznych bogów prosiłem o łaskę.
Błyszcząc, dotknięty jedwab spadał z trzaskiem.
Dłonią trwoniłem jej ciepło i drżenie.
Prośby i szepty, potem reszta z krzykiem.
Kto stoi przy mnie? Znam strach niewolnika,
Szczerze nieśmiały, do poświęceń gotów.
Pomiętą pościel barwił ciepły karmin.
Grając, wierzyłem w jej pozorne skargi.
Zęby przy zębach, słona kropla potu.
W gorącym centrum zwierzęcego świata
Jej czas był moim, los z losem się splatał.
W zegara stuku żyły pokolenia.
Pamiętam imię i na piersi znamię.
Julietto, z mroków prowadzimy taniec,
Z miast, co w dół idą splątanym korzeniem.
Państwo chaosu, budowla roślinna
Ma za fundament twych sukien muśliny.
Podlega cyfrze nasze kruche tchnienie.
Lecz kwiat i motyl jakie znają normy?
Na dnie zapachu, u początku formy
Istniejąc, jestem tylko róży cieniem?
Muzyka sprężyn, złączone oddechy.
Trwogę agonii zagłuszamy śmiechem.
Cynicznie żywi, zdążajmy do końca.
Po chwili natchnień, po pieszczocie sprawnej -
Skowyt krwi, nagła samotność w orgazmie.
Kontakt, żarówki eksploduje słońce.
Niech owad ginie w obrzędzie magicznym,
Sex bez imienia. My miłość opiszmy,
Poznając skalę, doskonaląc dykcję,
Pisząc, na ile ciemnych wzruszeń fala
Normę i metrum złamać nam pozwala.
Strofa niech będzie uczuć propozycją,
Znajdując nazwę dla prawa gatunku.
(źródło: portal poezji miłosnej) |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 564
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 28.01.2022 13:25 |
|
|
Kompromisy
przyczepił się czas
i robi swoje
mimo że życie czuje się większe
nie chcę zmieniać ciszy słów
naszych światów
wolę wzrokiem przywiązać
niebo do ziemi
albo ...
stopami ziemię do nieba
(na przykład pisząc wiersz)
/Kazimiera Szczykutowicz - 26. 01. 2022/ |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
adaszewski
Użytkownik
Postów: 816
Miejscowość: Łódź
Data rejestracji: 03.11.10 |
Dodane dnia 10.01.2022 17:38 |
|
|
z Paula Claudela:
"O, poeto, ty nic nie wyjaśniasz, ale przez ciebie
rzecz każda staje się podatna na wyjaśnienie."
Jedno z trzech mott do "Zielonych rolet" Adriany Szymańskiej
Piękne te słowa Claudela... Gdyby nie to, co zrobił swojej siostrze.
adaszewski
Edytowane przez adaszewski dnia 10.01.2022 17:42 |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 564
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 16.12.2021 07:35 |
|
|
Milcząco
wielkie niebo krzyczy
czas na jasną smugę
by myśli na językach miłość rozsiewały
zawiesić złość na gwiazdach
niech blask przenika
niech znika cień |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 14.12.2021 15:07 |
|
|
Dwa wiersze z nagrodzonego Orfeuszem tomiku Andrzeja Kopackiego Sonety, ody i wiersze dla Marianny:
Post Scriptum
Wielokształt lasu kreska Leonarda
Jasna główka w matowym świetle jesieni
W drodze do słowa
Rue de la Fourche, motyl w żonkilach
Piękna kwiaciarka na Rue de la Fourche:
suknia barwy chartreuse lub magenta,
oczy jak cyjan, cera - blady róż.
Ludzie mówią: kolorowa święta.
W małej kapliczce przy Rue de la Fourche
szafarka wonnych ekstaz, kapłanka
pośród stroczyków, hiacyntów i róż -
ludzie mówią, że świetna kochanka.
I że ponoć tańczyła w Moulin Rouge,
i że nosi tatuaż motyla
na śnieżnej piersi, ciemnosiny tusz -
chwila jak wieczność, wieczność jak chwila.
Lubią, gdy jestem przy Rue de la Fourche
patrzeć na pląs motyla w żonkilach. |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 564
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 07.12.2021 11:41 |
|
|
Rafał Wojaczek - nie jest pozytywną postacią - alkoholik, samobójca. Ja takich autorów staram się nie zauważać, a ich twórczość traktuję jako wybryk niezgodny z normalnym życiem. Przytaczanie jego twórczości jest pochwalaniem zła, które on wyrządzał innym, ponieważ był impulsywny, ciągle zamroczony alkoholem, czyli widział świat na opak. W wielu jego utworach zauważa się wisielczą myśl. A życie jest najwyższą wartością. Jednak aby sobie wyrobić zdanie na jego temat i jego twórczości trzeba się z tym zapoznać, więc dobrze, że niekiedy przytacza się Wojaczka. |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
silva
Użytkownik
Postów: 1736
Miejscowość: Ostrołęka
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 07.12.2021 11:15 |
|
|
Nitjerze, bardzo dziękuję za wiersz Wojaczka, jakoś mi w tamtych czasach umknął, a przypomnienie go dzisiaj, niestety, bardzo na czasie. Pozdrawiam. |
|
Autor |
RE: Co to jest poezja? |
Kazimiera Szczykutowicz
Użytkownik
Postów: 564
Miejscowość: Kielce
Data rejestracji: 06.04.14 |
Dodane dnia 07.12.2021 06:52 |
|
|
Smakowanie
życie solą ziemi
z przyprawami - pikantne
a przyprawy wciąż nowe
twory
gorzkie
słone - pot łza
krwią barwione
wykwity w makach czerwone
w chabrach błękity niebiańskie
a tęcza mostem podniebnym
przypomina -
barwy to światło rozszczepione
życiodajne odgórne
w tajemnicy stworzone
bada niewiedzę
nienasycony nienajedzony
niedoskonały
niezadowolony niewieczny
głodny życia - człowiek
/Kazimiera Szczykutowicz - 07. 12. 2021/ |
|