Krótko: jak najbardziej polecam tę stronę. Bardzo fajna poezja - szczera, prawdziwa i od serca, bez żadnego "napinania się" na siłę, a przy tym dotykająca ważnych i uniwersalnych kwestii życiowych czy duchowych. Autor wierszy jest w tworzeniu autentyczny i widać, że pisanie jest dla niego "naturalne" - przeżywa świat, zdarzenia i przetwarzając to przez swoje wnętrze opisuje by podzielić się z innymi. Czy nie na dzieleniu się wrażliwym spojrzeniem na świat "polega" pisanie wierszy? Przy czym jest to spojrzenie subiektywne, można się z nim utożsamiać/zgadzać lub nie, może się podobać czy nie, ale jest szczere i jest kawałkiem wnętrza piszącego. Autorowi wątku gratuluję zaś bardziej czy mniej zamierzonego "chwytu marketingowego" :):):) Fajny efekt. Autor wątku na pewno zachęcał do odwiedzenia strony, co widać po odpowiedzi oponenta. Ale wątek, którego nie ma, a jest krytyka, okazuje się znacznie ciekawszy i o wiele bardziej chce się go osobiście sprawdzić, od takiego, gdzie widnieją tylko same "wersety pochwalne" w wypowiedziach komentatorów "na cześć" wierszy. Tym bardziej - zachęcam do odwiedzenia rzeczonej strony z poezją ;) Pozdrawiam serdecznie Forumowiczów!
Autor
RE: Auri Closard. Pejzaże duszy kreślone słowem na Facebooku :)
O, to ciekawe, założyciel wątku - morenita218 - usunął cały wpis. Swoją drogą to ciekawe, że zostaje to bez śladu (nawet pozostawienia pustego pola, ale z nazwą użytkownika), poza uwidocznieniem założyciela gdy wchodzi się na http://www.poezja-polska.pl/fusion/forum/viewforum.php?forum_id=20. Jednak moja metoda kopiowania wpisów, by się do nich odnieść ma sens. Chociaż z drugiej strony wpis ten był tak głupawy, że może lepiej, że zniknął.
To może konkretniej (z tej strony - dostęp 16 września 2013 g. 23:28: Z nadzieją na spotkanie
Uśmiechnij się do mnie z NIEBA mój Aniele
Ja śmieję się do Ciebie
Podziwiasz Rajskie
Boskie Ogrody
a przy mnie trwać potrafisz zarazem
gdy JESTEM w potrzebie
Uśmiechnij się do mnie
z WYŻYN WYSOKOŚCI
W trzepocie Twoich Skrzydeł
O czym to jest? Po co te DUŻE LITERY?
Ale może inny? Cały Twój
We wnętrzu mojego serca
ten poemat piszę
to modlitwa zawierzenia
Tobie
i w Tobie
Ojcze
wypadkowa wzruszeń
Piszę go
Ukochany Ojcze
na Twą większą chwałę
bo Cię kocham
tak jak dziecko kochać Ojca umie
Nie, nadal grafomania oparta o nierówne wątki religijne.
Do trzech razy sztuka: W poszukiwaniu sensu
Kiedy tuż nad ranem
budzisz się z koszmarów
i Anioł Ci szepta
by znów nie zasypiać
Kiedy lęk się ścieli
aż oddychać trudno
To, że "szepta" to najmniejszy grzech. W tej poezji nie ma nic. Anioł, ojciec (ba, Ojciec), raj-potrzeba i nie-chce-mi-się-pisać-więcej.
Autor wątku świeżo się zarejestrował i pierdut o jakimś kaszalocie poezji. Jedyny cel to rozpropagować na wielu forach, niech przyjdą i powiedzą, że głębokie, teologiczne (naprawdę padło takie stwierdzenie na FB pod jednym z takich wierszy) i że zatrzymał.
Mnie też zatrzymał. Niestety. Stracone 6 minut z życia.
"...i zatopić się w tej wartościowej lekturze:)"
Jeśli to jest wartościowa, to co według autora wątku jest niewartościowe lub, biorąc z drugiego krańca, jak nazwałby np. poezję wierszopisa?
Edytowane przez haiker dnia 16.09.2013 21:37