| Autor | RE: „kulki rtęci” - Wojciech Roszkowski | 
| Wojciech Roszkowski Użytkownik
 
 Postów: 466
 Miejscowość: Tykocin
 Data rejestracji: 22.12.07
 | 
| Dodane dnia 19.12.2011 10:26 |  |  | 
| Lula, stanley - Dzięki za sympatyczne wpisy. A wiersz już czytam :) | 
|   | 
| Autor | RE: „kulki rtęci” - Wojciech Roszkowski | 
| lulabajka Użytkownik
 
 Postów: 72
 Miejscowość: Warszawa
 Data rejestracji: 15.09.09
 | 
| Dodane dnia 19.12.2011 09:48 |  |  | 
| Wojtku, niech się rtęci :) 
 http://poezja-polska.pl/fusion/readarticle.php?article_id=29084
 
 /lu
 | 
|   | 
| Autor | RE: „kulki rtęci” - Wojciech Roszkowski | 
| stanley Użytkownik
 
 Postów: 65
 Miejscowość: świętokrzyskie-jędrzejów
 Data rejestracji: 19.09.08
 | 
| Dodane dnia 19.12.2011 05:33 |  |  | 
| gratuluję autorowi, dobrej książki poetyckiej | 
|   | 
| Autor | RE: „kulki rtęci” - Wojciech Roszkowski | 
| Wojciech Roszkowski Użytkownik
 
 Postów: 466
 Miejscowość: Tykocin
 Data rejestracji: 22.12.07
 | 
| Dodane dnia 18.12.2011 21:39 |  |  | 
| Lula, Witku - to ja się cieszę :) | 
|   | 
| Autor | RE: „kulki rtęci” - Wojciech Roszkowski | 
| lulabajka Użytkownik
 
 Postów: 72
 Miejscowość: Warszawa
 Data rejestracji: 15.09.09
 | 
| Dodane dnia 18.12.2011 20:16 |  |  | 
| kręcą te kulki, kręcą, Wojtku :)  żebyś wiedział jak ;)) 
 
 http://www.youtube.com/watch?v=rUIxstirs9Y&feature=related
 | 
|   | 
| Autor | RE: „kulki rtęci” - Wojciech Roszkowski | 
| kropek Użytkownik
 
 Postów: 124
 Miejscowość: Bartoszyce
 Data rejestracji: 27.08.08
 | 
| Dodane dnia 14.12.2011 15:51 |  |  | 
| czytam po raz któryś, jest co. poznaję Wojtka, jakiego nie znałem. im bliżej końca tomiku, tym bardziej obnaża się, chwilami jakby zawstydzony, że i on jest ciepło liryczny. pośród wielu bardzo dobrych wierszy, największe wrażenie wywarły na mnie kwiaty.
 Wojtku, szczerze gratuluję pięknego tomiku.
 witek
 
 
 każdy głupiec wysila się, aby obrzydzić sobie swój los
 | 
|   | 
| Autor | RE: „kulki rtęci” - Wojciech Roszkowski | 
| Wojciech Roszkowski Użytkownik
 
 Postów: 466
 Miejscowość: Tykocin
 Data rejestracji: 22.12.07
 | 
| Dodane dnia 09.12.2011 11:57 |  |  | 
| Kasiu, Reno - miło mi :) 
 
 Gdyby ktoś chciał nabyć, to książka jest dostępna w księgarni PP.
 | 
|   | 
| Autor | RE: „kulki rtęci” - Wojciech Roszkowski | 
| rena Użytkownik
 
 
  
 Postów: 655
 Data rejestracji: 12.03.07
 | 
| Dodane dnia 06.12.2011 20:04 |  |  | 
| się zachwycam, zapamiętuję:) 
 
 Rena , ty jesteś chyba najmroczniejszą postacią tej strony.
 
 Lima
 | 
|     | 
| Autor | RE: „kulki rtęci” - Wojciech Roszkowski | 
| Katarzyna Zając - ulotna Użytkownik
 
 Postów: 127
 Miejscowość: Ozimek
 Data rejestracji: 12.08.08
 | 
| Dodane dnia 06.12.2011 15:18 |  |  | 
| "Kulki rtęci" to książka przepięknie wydana, co nie powinno być dla mnie zaskoczeniem - wiem, że Kamila Lebiedzińska jest utalentowaną osobą, a jednak magia wydania papierowego zdecydowanie na mnie podziałała. :) A w środku wiersze Wojtka Roszkowskiego... Męska liryka na bardzo wysokim poziomie. Piękny, bogaty język. Soczyste, gęste metafory. Niepokój i odrobina ironii, a zarazem łagodność i wrażliwość. Wiersze z kartki na kartkę rozpędzają się, dopełniają i łączą jak te tytułowe kulki rtęci. To książka, do której będę powracać, za każdym razem odkrywając coś nowego. Bardzo polecam! :) Edytowane przez Katarzyna Zając - ulotna dnia 06.12.2011 15:22
 | 
|   | 
| Autor | RE: „kulki rtęci” - Wojciech Roszkowski | 
| Wojciech Roszkowski Użytkownik
 
 Postów: 466
 Miejscowość: Tykocin
 Data rejestracji: 22.12.07
 | 
| Dodane dnia 06.12.2011 12:56 |  |  | 
| Elu, Dario, Bożeno, Natalio, Bogusiu - 
 dziękuję za mile słowa :)
 | 
|   | 
| Autor | RE: „kulki rtęci” - Wojciech Roszkowski | 
| Bogumiła Jęcek - bona Użytkownik
 
 Postów: 392
 Miejscowość: Łódź
 Data rejestracji: 10.03.07
 | 
| Dodane dnia 05.12.2011 19:17 |  |  | 
| Wojtku i ja dziękuję za tomik. Sam tytuł jest już bardzo wymowny. Pamiętam, jak będąc dzieckiem, obserwowałam je ze strachem, asystując starszym siostrom, które próbowały "naprowadzić" kulki na kartkę. A te rozpraszały się i łączyły z ogromną szybkością i były ślicznie srebrne.
 
 
 Nie wszystko można sprzedać
 i nie wszystko kupić.
 
 Sprzedana
 --------------------------------------------
 http://czarnekoronki.blogspot.com/
 Edytowane przez Bogumiła Jęcek - bona dnia 05.12.2011 21:05
 | 
|     | 
| Autor | RE: „kulki rtęci” - Wojciech Roszkowski | 
| otulona Użytkownik
 
 
  
 Postów: 163
 Data rejestracji: 10.03.07
 | 
| Dodane dnia 04.12.2011 12:14 |  |  | 
| Dziękuję za "Kulki rtęci". Tomik przepięknie wydany ( tak nowocześnie ,ciekawie. Mojemu synowi się spodobał, czyli osobie spoza zainteresowań poezją). Pomysł autorski Wojtka świetnie zrealizowany - dobór i kolejność toczących się kulek - wierszy. Nie wspominam o warsztacie, obrazowaniu, żonglowaniu słowem. Do czytania i powrotów :).
 Edytowane przez otulona dnia 04.12.2011 12:39
 | 
|     | 
| Autor | RE: „kulki rtęci” - Wojciech Roszkowski | 
| Bożena Użytkownik
 
 
  
 Postów: 97
 Miejscowość: Warszawa
 Data rejestracji: 22.08.07
 | 
| Dodane dnia 04.12.2011 00:30 |  |  | 
| Wojtku, i ja czytam. Pozwolę więc sobie na kilka słów. 
 W pełni podpisuję się pod opinią Olgi Pietkiewicz:
 
 " Frapujące, intrygujące i pociągające kreacje,
 które niczym uwolnione kulki rtęci łączą się i dzielą
 na naszych oczach, wprowadzając czytelnika
 w wielowymiarowy świat znaczeń i sensów..."
 
 Ja odwołam się tu do dwóch wierszy, które szczególnie mnie poruszyły:
 
 uniwersum -
 
 ..wracaliśmy ze szkoły
 skanowani na pasach przez smugi światła...
 
 przed tunelem powinnaś podać mi rękę
 
 próbuję szukać cię w rozbitych witrażach
 przestrzeń kurczy się do rozmiarów bocznej
 nawy, kaplicy, wnętrza metalowej szuflady...
 
 niewidome madonny każą mi całować zimne stopy"
 
 
 
 replika
 
 "...wstrzymamy słowo, a co będzie z ciałem?
 ... staniemy sobie w kącie. nie śniąc, będziemy na nas czekać.
 
 Wojtka odbierałam dotąd trochę jak poetę, trochę jak cynika.
 Z naciskiem na to drugie (nie pomijając pierwszego).
 Ale dopiero tomik- zbiór skompletowanych wierszy dał mi obraz
 niezwykłej jego wrażliwości na  piękno. Czasami zdarzy się spotkać
 w wierszach wyrachowany cynizm, wydłubywanie miąższu,
 aż do bólu, spod głębokiej warstwy skóry.
 Innym razem rozczula delikatność skrzydeł motyla i muzyka świerszcza.
 
 Więc jak to jest z poetyką Wojtka Roszkowskiego?
 Proponuję abyście przekonali się o tym sami.
 Polecam tomik. Dla mnie liczą się przede wszystkim wiersze,
 ale tu, dynamiczna, wyjątkowo obrazowa grafika, nadaje
 niezwykłej ekspresji słowom, które jak te kulki rtęci, toczą się,
 ale nie gdzie popadnie, tylko dokładnie tam, gdzie życzy sobie tego- sam Autor.
 
 
 przez powiększone szkło, mam wszystko jak na dłoni
 Edytowane przez Bożena dnia 04.12.2011 00:41
 | 
|   | 
| Autor | RE: „kulki rtęci” - Wojciech Roszkowski | 
| konto usunięte 46 Użytkownik
 
 Postów: 133
 Miejscowość: Dąbrowa Górnicza
 Data rejestracji: 14.04.07
 | 
| Dodane dnia 03.12.2011 14:55 |  |  | 
| Hej 
 Wojtku, dziękuję za tomik, zaczynam go właśnie czytać. Okładka i wnętrze książki są bardzo interesujące i przyciągają uwagę.:)
 | 
|   | 
| Autor | RE: „kulki rtęci” - Wojciech Roszkowski | 
| Elżbieta Użytkownik
 
 
  
 Postów: 304
 Miejscowość: Darłowo
 Data rejestracji: 04.01.09
 | 
| Dodane dnia 03.12.2011 12:18 |  |  | 
| Próbowałam edytować tekst w miejscu krzaczka "r11;", ale nie udało się. Powinien być myślnik; może Moderacja poprawi? | 
|     | 
| Autor | „kulki rtęci” - Wojciech Roszkowski | 
| Elżbieta Użytkownik
 
 
  
 Postów: 304
 Miejscowość: Darłowo
 Data rejestracji: 04.01.09
 | 
| Dodane dnia 03.12.2011 09:31 |  |  | 
| Zastanawiam się, jak rozpisać słowa: talent i wrażliwość. 33 wiersze czytam jednym tchem, by za chwilę wrócić i rozsmakowywać się w każdym z nich, z osobna. Znam poetykę Wojtka na tyle, że czekałam niecierpliwie na jego konkursową książkę i nie zawiodłam się. Pięknie wydana, ( jeszcze pachnie świeżym drukiem :), z oryginalną szatą graficzną. Wiersze starannie dobrane, jeden za drugim wprowadzają w świat wrażliwego /ale nie przewrażliwionego/ autora. W zbiorku jest to co lubię: nienaganny warsztat, szacunek do słowa, ciekawa i wciągająca narracja, bogata metaforyka. I jest to, co oczywiste i najważniejsze - poezja. Polecam, naprawdę warto przeczytać.
 Edytowane przez moderator4 dnia 03.12.2011 15:45
 | 
|     |