Autor |
RE: Konkurs poetycki „Ukraińska Nadzieja” |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 09.12.2014 15:30 |
|
|
Bardzo przepraszam :).
Dopisuję: przepraszam za swoją szczerość ;-)))). Do samopołamania sobie kości ;-))))
Edytowane przez abirecka dnia 10.12.2014 08:12 |
|
Autor |
RE: Konkurs poetycki „Ukraińska Nadzieja” |
Mariola Kruszewska
Użytkownik
Postów: 3
Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
Data rejestracji: 14.11.07 |
Dodane dnia 06.12.2014 19:25 |
|
|
Sama sobie pani wystawia świadectwo.
emde |
|
Autor |
RE: Konkurs poetycki „Ukraińska Nadzieja” |
zdzislawis
Użytkownik
Postów: 94
Miejscowość: Podkarpacie
Data rejestracji: 28.03.14 |
Dodane dnia 06.12.2014 16:10 |
|
|
Ja tam nie wiem o co chodzi ale Lidii zawsze będę bronił. |
|
Autor |
RE: Konkurs poetycki „Ukraińska Nadzieja” |
Mariola Kruszewska
Użytkownik
Postów: 3
Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
Data rejestracji: 14.11.07 |
Dodane dnia 06.12.2014 15:53 |
|
|
ówczesna współadministratorka [bardzo łakoma na słodzenie pani] dała mi ostrzeżenie: czerwoną krechę!
Ówczesna współadministratorka, czyli ja, tak łakoma na słodzenie pani, sądzi po wpisie, że musiało owo słuszne ostrzeżenie bardzo Lidię/abirecką kujnąć po samozadowoleniu, skoro do dziś nie może sobie darować, by nie roznosić po kominkach jadu.
emde
Edytowane przez Mariola Kruszewska dnia 06.12.2014 15:55 |
|
Autor |
RE: Konkurs poetycki „Ukraińska Nadzieja” |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 06.12.2014 12:38 |
|
|
-:)))
abirecka
wzajemnie -:))))
nie ma się czego wyrzekać albo ukrywać jak to wielu robi
gdybym podał otwartym tekstem strukturę narodowościową mojej rodziny to wszyscy bez wyjątku uznaliby że konfabuluję
to jest część mnie i szczerze mówiąc jestem dumny z tego bo dzięki temu nie jestem szowinistą i ludzi dzielę jak tuwim na głupich i mądrych bez względu na wszystko i każdego staram się zrozumieć a to pozwala bez złości dalej z nimi żyć
nie zmieniajmy tego wątku w polityczno- narodowościową tubę jak mawiał kargul będzie jeszcze okazja się policzyć może ktoś będzie miał coś konstruktywnego do powiedzenia w temacie konkursu a my go niechcący zniechęcamy
pozdrawiam _:))))
autor |
|
Autor |
RE: Konkurs poetycki „Ukraińska Nadzieja” |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 06.12.2014 11:39 |
|
|
-:)))
abirecka
to jest bolączka całej naszej literatury
w takich momentach jak ten (szczególnie) sztuka powinna opisywać zastany stan rzeczy wielopłaszczyznowo i pokazywać co i jak należy naprawić jaką iść drogą co jest złe a co jest dobre co należy zmienić bo każde działanie od idei się zaczyna
na razie stereotypy podawane w tabloidowy sposób hasłowo bez żadnej analizy kształtują społeczną wrażliwość do tego chaotycznie od kampanii do kampanii od przypadku do przypadku w poezji rzadko bo zaangażowana za bardzo kojarzy się młodzieży z czasami których nawet nie pamiętają taki dziw natury żywa pamięć pokoleń
ja mam wrażenie jakby cała sztuka była na wewnętrznej tak kiedyś modnej emigracji może wtedy miało to jakiś cel ale dziś nie ma żadnego no chyba że to swoiste getto w jakim dziś sztuka jest było tym celem
trzeba mieć sporo odwagi żeby iść pod prąd bo że obowiązuje jakaś zmowa w tym temacie to nie trzeba nikogo uświadamiać
ja rozumiem to bo konsekwencją pełnej jasności jeśli chodzi o kresy będzie konieczność przyznania się do niechlubnej przeszłości i konstatacja że fundamenty III rp może i marmurowe są ale że nieskalane to nie na pewno
usuwa się pomniki dużym kosztem nieraz a to nic nie kosztuje czysty zysk i nie trzeba nic robić
tak czy inaczej obyśmy na tym fałszowaniu historii kiedyś się nie ,,przejechali ''jak zabłocki na mydle elity wiedzą ale milczą a poeci cóż równają do poziomu chyba
-:)))
autor |
|
Autor |
RE: Konkurs poetycki „Ukraińska Nadzieja” |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 06.12.2014 09:03 |
|
|
Aleksandrze,
w lutym b.r. na portalu "Ogród Ciszy" ukazał się bardzo naiwny wiersz bitej po ciemieniu Autorki na temat [zob. założenia konkursu].
Napisałam, co napisałam i odpowiedziałam, co odpowiedziałam. A jak odpowiedziałam, to wystarczą moje tematyczne na poniższy post, odniesienia.
Wywiązała się polemika. Współadministrator przyjął moją opcję, ówczesna współadministratorka [bardzo łakoma na słodzenie pani] dała mi ostrzeżenie: czerwoną krechę!
W Lidii [taki tam mój nick] - kresowej Pani - zagotowało się.
Bez awantur owa "Lidia" powiedziała sobie: "Gówno i chała! Pocałujta w dupę wójta. Żadnych tekstów, co najwyżej - sporadyczny - komentarz".
Ostrzeżenie Współadministrator anulował, mimo to podświadomy uraz pozostał. I o tym Janowi Stanisławowi osobiście, nie korespondencyjnie, zakomunikowałam 26 września br. w wielickiej Bibliotece.
Ponadto, prócz zamieszczonego poniżej wiersza, napisałam inny, mniej furiacki, znaczy (się) nieemocjonalny ;-) pt. "UKRAINA":
Wrzaski, śpiewy i chichy. Kołomyjka dziamga
bałałajką harmoszką bandurą i drumlą
mołojec z mołodycią. Na sztorc wbity tryzub
slipyj did' z pacholęciem po bezdrożach się plączą
Sława Ukraini - malinowa z kirem płachta się trzepoce
niebo sine pcha cerkiew jak baba pękata
uroczyska upiorne bo z Lachami porządek
Krew gasi ogień. Pachnie chlebem i mordem
28.02.2014
Jak chcą, to mogą sobie wziąć do swojej antologii. Za friko ;-))))
Edytowane przez abirecka dnia 06.12.2014 09:06 |
|
Autor |
RE: Konkurs poetycki „Ukraińska Nadzieja” |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 05.12.2014 21:35 |
|
|
-;)))
abirecka
dokładnie
dziś każdy kto ma inne zdanie w kluczowych sprawach polityki i nie tylko to jest w zależności od potrzeb to szowinistą to rasistą czy antysemitą albo zwyczajnie bucem
umarła sztuka dyskusji niestety argument siły zastąpił siłę argumentów definitywnie stąd większość nie wdaje się w żadne dywagacje bo po co im taka łatka
-:)))
autor |
|
Autor |
RE: Konkurs poetycki „Ukraińska Nadzieja” |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 05.12.2014 10:40 |
|
|
:-))))))) Święte Twoje słowa;-). Ale my - szowiniści ;-))))))) "Sława Ukraini!", przeto oderżnijmy sobie (i najrychlej) nasze najbardziej umięśnione części ciała. I sprzedajmy je, zamiast proponowanej antologii. Na pomoc. Dla Ukrainy. Ukrainy, podkreślam: Poroszenków plus im podobnych; nie mieszkających tam ludzi ;-) |
|
Autor |
RE: Konkurs poetycki „Ukraińska Nadzieja” |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 04.12.2014 21:39 |
|
|
-:)))
abirecka
to truizm ale i fakt
na wojnie prawda ginie pierwsza
u władzy są ci sami co byli i za juszczenki i janukowycza żaden tam nowy garnitur tych co pognali na palcach jednej ręki można zliczyć
a na wschodzie walczą z sobą ci co byli na majdanie
czasami to i owo w naszych mediach można znaleźć o tym ale zdawkowo i nikt tego nie rozwija bo nie jest po linii chyba
minął rok i nikt nie poniósł kary za niebieską sotnię czy odessę wszyscy milczą o katastrofie pasażera
myśmy tego uniknęli
jeśli ukraińcy sami się nie dogadają to ta wojna zrodzi kolejną
kuczma umiał zapanować nad ukrainą no ale to dyktator nie to co poroszenko diemokrata
-';)))
autor |
|
Autor |
RE: Konkurs poetycki „Ukraińska Nadzieja” |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 04.12.2014 20:57 |
|
|
:-)))))
aleksandrze, bałam się pewnych kwestiii ruszać , aby nie wyjść na szowinistkę:((((
Pomarańczowa rewolucja w 2005. Zgoda! Wolna Ukraina, a później co?
Rozkradzione, patchworkowe państwo przez kostropatego Juszczenkę i złowieszczą Juliję, dzięki czemu - Janukowycz.
Luty 2014 i ruch oddolny z Krwawym Sektorem wygrywającym na najpierwszej harmoszce [patrz mój wściekły wiersz poniżej!].
Plus polskie traumy, z moją włącznie, kiedy brzemienna Mama uciekała przed rezunami...
Nie wiem, kto to organizuje, lecz według mnie: albo totalny ignorant, albo sprzedawczyk.
Lecz za czyje, czy nie aby kanadyjskie moniaki? |
|
Autor |
RE: Konkurs poetycki „Ukraińska Nadzieja” |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 885
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 04.12.2014 19:46 |
|
|
-:))))
najbardziej wzruszyło mnie to że dochody ze sprzedaży książki przeznaczone zostaną na pomoc ukrainie ( nie ukraińcom )
nie wiem czy organizator wie czego chce
gdyby podliczyć wszystkich ukraińskich oligarchów nota bene będących u władzy na ukrainie to mają oni więcej kasy w bankach (głównie na zachodzie)niż ukraiński rząd kiedykolwiek wydrukował
i jakoś nie kwapią się pomagać ukraińcom
-:)))
autor |
|
Autor |
RE: Konkurs poetycki „Ukraińska Nadzieja” |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 23.11.2014 20:40 |
|
|
Dokładam swój wiersz niedawno umieszczony na Forum. Zastanawiałam się w lutym br. jak go zatytułować? Tak naprawdę, to powinno by być "Usłyszane z Majdanu":
My przyjacielstwo -
ugadane. A jakże -
Oto za wasze winy
i nasze straty
zrzeczenie się. Pokojowo
czterdziestu powiatów.
Zaś od serca - przyczynkiem
sobie odkroicie -
skrawek prawej łydki
kęs lewego uda
i oba pośladki
luty 2014 |
|
Autor |
RE: Konkurs poetycki „Ukraińska Nadzieja” |
Czytelnik
Użytkownik
Postów: 51
Miejscowość: ktotowie
Data rejestracji: 30.05.13 |
Dodane dnia 23.11.2014 19:52 |
|
|
dobrze, że ten post nie został bez odzewu
Edytowane przez Czytelnik dnia 23.11.2014 19:57 |
|
Autor |
RE: Konkurs poetycki „Ukraińska Nadzieja” |
Gloinnen
Użytkownik
Postów: 119
Miejscowość: Tol Eressea
Data rejestracji: 18.05.11 |
Dodane dnia 23.11.2014 19:14 |
|
|
Zapamiętane ze wschodu (1)
*** (Wołyńskie trawy)
Wołyńskie trawy
wciąż rodzą czerwone ziarna;
z przełamanych kłosów
wypadają skrzepy, kołtuny,
strzępy skóry.
Pod tłustymi skibami pęknięte cysty
uwalniają krzyki. Wiatr wypełnił
dymem rozpadliny, rozdarcia;
w kolejnych żniwach ścinano
jedynie pszeniczne cienie.
Budymy Lachiw rezaty.
Zapamiętane ze wschodu (2)
*** (Sterta kukurydzianych liści)
Sterta kukurydzianych liści
przykryła trzepoczące się dłonie.
Już po wszystkim. Nafta powleka
jelita, płuca; ostatnie
namaszczenie.
Płomień łączy pokolenia, spuchnięte
korzenie drzew. Odstrzelony
dziewczęcy warkocz leży osobno.
Na stronie.
Gniazdo, w którym złotawe włosie
ogrzeje wronie pisklęta,
jeszcze się nie przyśniło.
Zapamiętane ze wschodu (3)
*** (Lato w ostatnim stadium rozkładu)
Lato w ostatnim stadium rozkładu,
rozpływało się wśród łąk miodem,
zapachem czereśni. Strzechy zwilgotniały,
nasiąkając bełkotem.
W cerkwi poświęcono
kosy, widły i siekiery.
Czas zbiorów nadszedł nazajutrz,
po kolana w bydlęcej
jusze.
Wysyp barw ze strząśniętych owoców.
Głęboki granat niemowlęcych oczu,
wprost na bagnet, żółć i fiolet
pod nogi rezunów.
Ściany chaty obrosły mięsem,
zasycha w słońcu, szarzeje w milczeniu;
Polska od morza do morza
rozpięta na drewnianych drzwiach.
Zapamiętane ze wschodu (4)
*** (Gorąca noc)
Gorąca noc. Wokół ognisk
przy dźwiękach harmonii
tańczą żniwiarze z dziewczętami.
W przełyku zapłonęły
pakuły, drzazgi.
Lipcowy wiatr toczy bezsenne
czaszki po miedzach. Niedomiar czasu
nie pozostawił wyboru.
Gorycz wykłosiła się jeszcze ciepłymi
strupami, na korze lip. Smak popiołu
zapieczony w chlebie
nigdy nie pozwoli odetchnąć.
Zapamiętane ze wschodu (5)
*** (Polski orzeł wysoko lata)
Polski orzeł wysoko lata.
Sześciomiesięczna ptaszyna z gwoździem w potylicy,
i połamanymi kośćmi. Usta wypluwają
gnojówkę, ślinę, krew; ostatni
wiatyk.
Przybite za język do stołu,
dociera do granicy, dławiąc się
ciemnością. Zdziczałe psy
rozwłóczyły imiona między osmalonymi
kikutami płotów.
Wokół drzew wianuszki, beznogie
truchełka; droga do wolności
wrosła solą w odrąbane piersi, w mapę ciała.
Siwizna pokrywa studnie, przychacia.
Skóra płatami odrywa się
od nieba. Z fałdów sukienki
na brzuchu ciężarnej, sączą się
wszystkie kolory. Ciemne, lepkie.
Mamo, chodźmy do domu.
Stamtąd wszystkie ptaki
niestrudzenie przynoszą
do wiośnianych ojcowizn
kawałeczki ciał w dziobach.
/cykl wierszy uhonorowany II nagrodą w Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim XX Piastowskiej Biesiady Poetyckiej 2013. |
|
Autor |
RE: Konkurs poetycki „Ukraińska Nadzieja” |
abirecka
Użytkownik
Postów: 995
Miejscowość: Wieliczka
Data rejestracji: 01.06.11 |
Dodane dnia 22.11.2014 15:03 |
|
|
Żadnej polityki, powiedziałam sobie, jednak czytając powyższą zapowiedź, uświadamiam organizatorom prawdę okrutną i do obecnej chwili nierozliczoną.
Oto tekst Pana Alfa Soczyńskiego, urodzonego podczas wojny Wołyniaka, Poety oraz Pisarza z dolnośląskiego Milicza, niegdyś zamieszczony na literackim Forum "PubliXo":
Poeta Wołyński
W Warszawie, gdzie studiował polonistykę, Zygmunt Jan Rumel przez trzy kwartały tego roku, jak i przez cztery lata poprzednie, z wielkim zapałem chłonął wiedzę, poznawał nowych, ciekawych ludzi, pisał wiersze. Ale gdy tylko kończył się rok akademicki, z ochotą wracał do stron dziecinnych, na Wołyń. I tego lata przyjechał znowu na wakacje, by przypomnieć sobie przyjaciół ze szkolnej ławy słynnego Liceum w Krzemieńcu i odwiedzić stare kąty. Nie mógł nacieszyć się pięknymi okolicami Wiśniowca, gdzie się 22 lutego 1915 roku urodził w majątku ojca, który służył w legionach Józefa Piłsudskiego.
Gdy naopowiadał rodzicom o Warszawie, warszawiakach i swoich pasjach, ruszał dalej. Najpierw do Krzemieńca, by poczuć czar tego miasta królów, książąt, pisarzy i artystów oraz magię Dworku Słowackiego. Mieszkał tu przez cztery lata nauki w magicznym Liceum, czując każdego dnia bliskość wielkiego Juliusza. Z kilkoma kolegami sprawdzali i ćwiczyli swoje siły, wspinając się na górę Królowej Bony. Nad ich głowami często krążyły majestatyczne sylwetki szybowców, w których wyczuwali obecność swoich uskrzydlonych przyjaciół. Na niewielkich połoninkach, jakby półeczkach wiszących przy wiodących coraz wyżej w górę, stromych ścieżkach, mijali zatopionych w swej pracy kilku kolegów, malarzy.
Gdy już nacieszył się Krzemieńcem, który działał na niego niczym wzruszający poemat, ruszał na wieczorki poetyckie do wiejskich świetlic w Białokrynicy, Smydze, Michałówce i innych wsiach.
Kiedy ogarniał go jakiś nieokreślony smutek, nieraz czytał wiersz, w którym wyrażał jakby przeczucie swojego tragicznego losu:
POLE
Nie będę dzisiaj sobą,
nie będę mądry i ludzki...
Wpatrzę się w polne niebo,
w płócienne białe obłoki.
Wystarczy mi świerszcz w koniczynie,
koncertujący pod liściem
i te badyle niczyje
w niebo sterczące kiścią
Nie będę o niczym myślał,
Ani niczego żałowałr30;
...jarzębinowy wisior
smutek rumieńcem zachowa.
A potem - potem gdzieś w rowie
wargi przytulę do ziem...
...wszystkie swe bóle wypowiem
...wrosnę zielonym korzeniem.
Wakacje przerwała mu doręczona w połowie sierpnia roku 1939 karta mobilizacji w szeregi armii polskiej. Nagle uświadomił sobie, że jest nie tylko poetą, ale także podporucznikiem artylerii.
Po napadzie sowietów cofali się przed ich przeważającymi siłami na zachód, wzdłuż biegu Prypeci. Podporucznik artylerii, poeta wołyński Zygmunt Rumel miał szczęście, że po 17 września nie dostał się w ręce sowieckich sołdatów. Tylko dzięki temu przeżył. Gdy zabrakło amunicji do armat, cofali się jeszcze przez jakiś czas ze swoim pułkiem, dopóki armaty nie ugrzęzły w poleskich błotach. Ich napad na dwór, prawdopodobnie w Berehu przeżył tyko dlatego, że był przebrany za chłopa.
Tak w wierszu poeta zapisał zapamiętany napad na dwór:
Z A J A Z D
Zjechali nocą zbrojni na dwór -
Toporami wyrąbali wrót zwór...
Malowanych - malowanych wrót -
Co zaporą skrzypiały u kłód...
Rozrąbali wtargnęli - i w głąb...
Wrzask zahuczał... Odźwierza rąb!
Posypały się w drzazgach skry -
Pod toporów ciosem - jak kry...
Posypały się skry od drzazg -
Runął w cień - runął w sień dźwierców trzask!...
Sienią w sień - cieniem w cień - druga sień -
Rąbać sień! Rąbać cień! Rąbać w pień!
Cień już padł - sieni dwie - komnat trzy!
Krwawy ślad... Jakiś krzyk!... Iskier skry!
Oknem w sad! Ratuj! Mord!... Dalej bór...
Zajechali nocą zbrojni na dwór...
Poeta dwóch ojczyzn
Zygmunt Jan Rumel wychowany w rodzinie i tradycji polskiej, czuł się także jednocześnie synem Ukrainy. Polskę i Ukrainę kochał jednakowo gorąco, jak dwie swoje matki. Świadczy o tym napisany w roku 1941 jego wiersz:
DWIE MATKI
Dwie mi Matki - Ojczyzny hołubiły głowę -
Jedna grzebień bursztynu czesała we włos,
Druga rafy porohów piorąc koralowe,
Zawodziła na lirach dolę ślepą - los...
Jedna oczom tańczyła pasem złotolitym,
Czerep druga obijał - pijany jak trzos -
Jedna boso garnęła smutek za błękitem
Druga kurem jej piała buntowniczych kos...
Dwie mnie Matki Ojczyzny wyuczyły mowy -
W warkocz krwisty plecionej jagodami ros -
Bym się sercem przełamał bólem w dwie połowy -
By serce rozdwojone płakało - jak głos...
Po klęsce wrześniowej, Zygmunt Jan Rumel działał w Warszawie w konspiracji antyniemieckiej. Następnie został wysłany na Wołyń. Odnalazł przejście przez silnie chronioną granicę na Bugu, którym przerzucono wraz z nim kilkunastu emisariuszy z Warszawy. Został dowódcą Wołyńskiego Okręgu BCH. (Batalionow Chłopskich). Przybył w dniu 7 lipca roku 1943 do leśnego sztabu Północnego Wołyńskiego zgrupowania UPA wraz z oficerem łącznikowym, Krzysztofem Markiewiczem i woźnicą Witoldem Dobrowolskim. Ich delegacja wysłana została przez przedstawiciela rządu RP w Londynie, aby porozumieć się w sprawie zaprzestania bratobójczych walk ukraińsko-polskich.
Nikt inny nie mógł być lepszym posłańcem, jak ten czujący się dzieckiem dwóch ojczyzn - Polski i Ukrainy, poeta.
Nie wiadomo, jak odbywały się rozmowy. Wiadomy jest tylko ich koniec. Dnia 10 lipca wszyscy polscy parlamentariusze, wcześniej poddani wymyślnym torturom, zostali zamęczeni poprzez rozerwanie końmi. Do repertuaru UP owskich oprawców należało obcinanie uszu, nosa, wykluwanie oczu, wreszcie dawanie do ręki okaleczonym skazańcom biało czerwonego sztandaru i prowadzanie w szpalerze naigrawających się z ofiar strilców.
Nie niewiadomo, czy i gdzie pochowano poćwiartowane ciała ofiar.
Zwłoki poety zostały gdzieś w lesie, wymieszane razem z innymi ciałami, podobno w lasach w okolicach wsi Kustycze czy Kustrzyce. Nawet nazwa wsi budzi wątpliwości.
Następny dzień, 11 lipca został nazwany na Wołyniu krwawą niedzielą. W tym dniu banderowcy napadli jednocześnie na kilkadziesiąt polskich wsi i kilkanaście kościołów katolickich, mordując w nich wiele setek osób.
Jakby przeczuwając swój los, Rumel w czasie wojny napisał wiersz:
NA ŚMIERĆ POETY
A kiedy go z wami nie będzie -
Usypcie mu kurhan stepowy -
Aby słyszał, jak burzan pieśń gędzie
I wiatr stepem przewala się płowy...
By mu miesiąc wstający z limanów
Oczy prószył kitajką czerwoną...
I klaskanie by słyszał bocianów,
Gdy piórami lotnymi wiatr chłoną...
Niech tam orły dziobami pieśń skraszą,
A teorban piosenka zakwili...
Bo o wole on waszą i naszą
Śpiewał - zanim odpoczął w mogile...
Niech tam zmierzchy siniejąc rozgarną
Błękit nieba najczystszy i skromny -
Aby nocą wieczyście już czarną
Patrzył w wszechświat ponad nim ogromny!
Edytowane przez abirecka dnia 22.11.2014 20:59 |
|
Autor |
Konkurs poetycki „Ukraińska Nadzieja” |
chodek
Użytkownik
Postów: 1
Miejscowość: Gdańsk
Data rejestracji: 21.11.14 |
Dodane dnia 21.11.2014 16:57 |
|
|
Zbliża się pierwsza rocznica wybuchu protestu na kijowskim Majdanie. Ważne wydarzenia, szczególnie takie, które mają ścisły związek z walką ludzi o wolność, przykuwają uwagę literatury. W związku z tym, chcemy się dowiedzieć w jaki sposób poezja polska i ukraińska zareagowała na ostatnie wydarzenia na Ukrainie. Dlatego Gdański Oddział Stowarzyszenia Pisarzy Polskich wraz z Oficyną Wydawniczą Tysiąclecia z Gdańska ogłaszają ogólnopolski i ogólno ukraiński konkurs na wiersz lub zestaw wierszy mieszczący się tematycznie w zakresie hasła rUkraińska Nadziejar1;.
Regulamin konkursu:
Adresaci konkursu:
Uczestnikami konkursu mogą być wszystkie osoby prywatne, które nadeślą wiersze własnego autorstwa, przestrzegając poniższego regulaminu.
Zasady uczestnictwa:
r6; Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest nadesłanie na adres organizatora utworu bądź utworów /do trzech tekstów/poetyckich, które nie były dotąd ani publikowane, ani nagradzane w innych konkursach. Wiersze mogą być w języku polskim lub ukraińskim.
r6; Każdy uczestnik konkursu powinien nadesłać maksymalnie 3 utwory, z których nagrodzony może zostać jeden wiersz lub cały zestaw.
r6; Utwór lub utwory w trzech egzemplarzach należy opatrzyć godłem (pseudonimem). Do pracy należy dołączyć zaklejoną kopertę opatrzoną takim samym godłem, zawierającą dane personalne (imię, nazwisko, wiek, adres i numer telefonu, w miarę możliwości adres e-mail. Praca nie może zawierać żadnej informacji identyfikującej jej autora.
Termin składania prac:
Prace należy nadsyłać do 31 grudnia 2014 r. na adres Oddziału Gdańskiego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich: ul Korzenna 33/35, 80 - 851Gdańsk. Liczy się data stempla pocztowego.
Nadesłane na konkurs utwory zostaną ocenione przez jury złożone z twórców, krytyków literackich oraz tłumaczy z języka ukraińskiego. Organizator nie zwraca prac złożonych na konkurs i zastrzega sobie prawo do wykorzystania bez honorariów utworów konkursowych, np. w celu publikacji w antologii polsko- ukraińskiej i jej promocji
Nagrody
Utwory laureatów i wybrane wiersze uczestników konkursu zostaną opublikowane w antologii polsko r11; ukraińskiej, a dochody ze sprzedaży książki przeznaczone zostaną na rzecz pomocy Ukrainie. Konkretnego adresata funduszu poznają Państwo w dniu ogłaszania werdyktu jury i rozdania nagród.
Pula nagród finansowych : 1000 zł
O wynikach konkursu i terminie wręczenia nagród organizator poinformuje poza laureatami tylko tych uczestników konkursu, którzy podadzą adresy e-mail do 31 stycznia 2014 r.
Po ogłoszeniu wyników konkursu organizator zwróci się z prośbą do laureatów o przesłanie prac drogą elektroniczną lub na płycie (dyskietce) w celu opublikowania ich w antologii polsko-ukraińskiej.
Kontakt w sprawach organizacyjnych
Andrzej Fac andfac@wp.pl |
|