Autor |
RE: Między banałem a hermetycznością. |
w łodzi mierz
Użytkownik
Postów: 50
Data rejestracji: 15.10.07 |
Dodane dnia 29.12.2007 12:33 |
|
|
Rozumiem. Pełna zgoda. |
|
Autor |
RE: Między banałem a hermetycznością. |
captain howdy
Użytkownik
Postów: 304
Miejscowość: Betelgeza
Data rejestracji: 10.03.07 |
Dodane dnia 28.12.2007 16:56 |
|
|
no nie...źle mnie zrozumiałeś. oczywiście że jest sens. każdego autora można poznać przecież.
ja tylko mówię, że nie zwracanie uwagi na autora a tylko na wiersz jest mylne.
poza tym miałem bardziej na myśli autorów uznanych a nie tych NICKOWYCH z pp. tu jest trochę inaczej.
I will never go back home |
|
Autor |
RE: Między banałem a hermetycznością. |
w łodzi mierz
Użytkownik
Postów: 50
Data rejestracji: 15.10.07 |
Dodane dnia 28.12.2007 16:06 |
|
|
sama treść nie jest niezależnym bytem od autora - i tu jest pies pogrzebany... Czyli nie ma sensu czytania wiersza od nicka, którego nie znamy? |
|
Autor |
RE: Między banałem a hermetycznością. |
captain howdy
Użytkownik
Postów: 304
Miejscowość: Betelgeza
Data rejestracji: 10.03.07 |
Dodane dnia 27.12.2007 21:33 |
|
|
1. nie jest łatwo określić granice między czymś co nie istnieje faktycznie zawsze takie samo wszystkich. to co dla jednych jest sufitem dla innych jest podłogą. granicę można wytyczyć ewentualnie w takim przypadku - między banałem a niebanałem.
dla ciebie może ona przebiegać tędy, dla mnie tamtędy, dla jeszcze kogoś innego o wiele dalej.
to co hermetyczne to chyba jednak osobny problem i dyskusja.
to tak jakbyś chciał wytyczyć granicę między Polską a np Włochami. jest sporo pomiędzy.
do napisania wiersza 'otwartego' nie wystarczy raczej jedno pojęcie rodem z nauk filozoficznych. wiadomo, że do napisania każdego dobrego wiersza potrzeba wielu czynników, wszystkie muszą się gdzieś zazębiać, mieć jakieś swoje podstawy i źródła. można by się tutaj posługiwać przykładami. sama treść nie jest niezależnym bytem od autora - to jasne. wiemy przecież czemu autor x napisał tak właśnie i gdyby napisał to ktoś inny byłoby bez sensu.
przykładów namnożyło by się całe mnóstwo.
być może hermetyczność jest odmianą banału, o ile jest to wydumana, przesadzona i patetyczna hermetyczność. są hermetyczne wiersze dobre i złe. w przypadku banału mamy mniejszy wybór chyba, bo, jak wiemy banał to słowo negatywne i koniec. nie to samo co prostota.
zgadzam się - najlepiej pisać prawdę w jakiejkolwiek postaci, nawet używając kłamstw :D
z pisaniem rzeczy oczywistych trzeba już unikać banału. tzn. jak najbardzziej można pisać oczywiste rzeczy, ale to już indywidualna sprawa autora JAK PISAĆ żeby banalnie nie pisać. i nie ma chyba jednej recepty dla wszystkich, tak sądzę.
z oceną własnych wierszy - no cóż. na pewno rozczarowałbym niektórych swoich "fanów" z portalu, ale kompletnie nie mam pojęcia co myśleć o własnych utworach. więc wypowiadać się nie sposób.
pozdro.
I will never go back home
Edytowane przez captain howdy dnia 27.12.2007 21:35 |
|
Autor |
RE: Między banałem a hermetycznością. |
Paweł Danowski
Użytkownik
Postów: 7
Miejscowość: Opole\Brzeg\ Trondheim
Data rejestracji: 31.03.07 |
Dodane dnia 27.12.2007 21:10 |
|
|
pozwolę sobie na cytat:" zazdrosny jest ten, kto wymówił słowo zazdrosny, a to znaczy,że możność nazwania uczucia wyprowadza je z mroków przeżycia na światło sensu sprawiającego, iż jest to nie tylko przeżywane, lecz także wyrażane. Również wówczas wytwarza się niezwykła ścisła więź; jak przy postrzeganiu rzeczy, lub przy oddziaływaniu na świat, tak i przy tym oddziaływaniu na siebie, którym jest właśnie refleksja. mamy do czynienia (...)analizami, syntezami dokonującymi się na poziomie mowy" P.R
p.d. |
|
Autor |
RE: Między banałem a hermetycznością. |
w łodzi mierz
Użytkownik
Postów: 50
Data rejestracji: 15.10.07 |
Dodane dnia 27.12.2007 19:49 |
|
|
prześledzić zapis, wersyfikację, zwłaszcza pod kątem zastosowanych przerzutni (bardzo newralgiczny element tekstu, zdecydowanie częściej w nadmiarze niż w niedomiarze)
mógłbyś coś więcej? |
|