|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Kobieta z biblioteki |
|
|
Jesteśmy urodzone ażeby ból znosić
brzemienność chleba w ciało jest dla nas powszednia
U. Kozioł
I
Tu wszystko smakuje inaczej,
to nie to życie, dom, dzieci.
Gdy kobieta dotyka okładek, treści
mają sens lżejszy od piórek.
Zapisuje w karcie czytelniczej.
Po godzinach wraca polami.
W gnieździe prawie co rok rodzi syna.
II
Byłyśmy w oczekiwaniu.
Schylona, z brzuchem ledwo mieszczącym się
między udami i ręką, siedząc na ryczce
obierałam jabłka. Ich skórki miały
barwę policzków tej co stała
przede mną z koszem kartofli.
Coś w niej rosło, umierało
- słyszałam wewnętrznie.
W lutym urodziła szóstego syna.
Spadł śnieg przeraźliwie biały.
Na Mikołaja skończyły się kroplówki
z sopli, poszarpana pościel. Biel
jak oczy zwierząt leżała w konarach.
Pola i dom pokryło milczenie.
III
Został sam. Odtąd ziemia zastępowała
kobietę. Pieścił sprawnie, nasiewał
-owocowała jak nikt inny. W środku lata
pękło. Na wiejskiej drodze
przy jabłoni wykrzyczał:
Sukom i kobietom się nie wierzy!
Jego czułość i chamstwo także przyjąć muszę
- pomyślała kobieta z nieba, z biblioteki.
-----------------------------------------------
kursywa w wierszu również p. U. Kozioł
Dodane przez otulona
dnia 08.01.2008 10:16 ˇ
24 Komentarzy ·
1359 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 08.01.2008 11:09
kobietą z biblioteki byłam ja do niedawna, ha! ale już tam nie pracuję. co do wiersza... yyy, no, szczerze mówiąc, to niestety, nie spodobało mi się. taka opowiastka lekko nudna i ten związek z biblioteką słaby dosyć. niestety, nie dla mnie.
pozdrawiam :) |
dnia 08.01.2008 11:32
Związek chyba aż nad wyraz widoczny.
Kobieta była bibliotekarką i takie miała życie. Zawsze mogłam dać tytuł imienny.
Tak takie jest życie. Tobie życzę lepszego i nienudnego , i mądrości życiowej ( to zawsze się przyda )
pozdrawiam |
dnia 08.01.2008 11:50
Bardzo ciepły, drgający każdym nerwem . Ładny wiersz.
Podoba się. Pozdrawiam. |
dnia 08.01.2008 12:01
Do mnie mówi. Poruszył.
Pozdrawiam. |
dnia 08.01.2008 12:20
Jak widać różne mogą być kobiety, również te z biblioteki, mnie się ten wiersz podoba, pozdrawiam autorkę |
dnia 08.01.2008 12:44
Na Mikołaja skończyły się kroplówki
z sopli, poszarpana pościel. Biel
jak oczy zwierząt leżała w konarach.
Pola i dom pokryło milczenie.
- to dla mnie.
ogólnie patrząc - się rozgadałaś. i wiem że celowo:)
pozdr. |
dnia 08.01.2008 14:06
no, dobry, dobry... kawałek. Pozdro. |
dnia 08.01.2008 14:36
te cytaty to z 'gumowych klocków'?
całość kojarzy mi się z tytułem zbioru jej wierszy 'stany nieoczywistości' :)
pozdro. |
dnia 08.01.2008 15:04
z każdym wersem przypomina kobietę niewspółczesną
..raczej książkową
treść podzielona na samotne "grudki ziemi" ale też ciągnie do jeszcze głębszych przemyśleń
pozdrawiam |
dnia 08.01.2008 15:12
dziękuję za czytanie, opinie
Franko cytaty są z wiersza "Łuskanie grochu",
a historia prawdziwa, kobieta osierociła 6 dzieci. najmłodze miało gdzieś 10 mies., poprzedni chłopczyk jeszcze nie miał 2 lat.I tak to szło - pracowała w bibliotece szkolnej, w domu, na polu i przy dzieciach. Była b.dobrym człowiekiem, osobiście ją znałam.
pozdrawiam wszystkich |
dnia 08.01.2008 15:21
Pietruszka uchyliłam rąbka tajemnicy historii powyżej(wydarzyła się kilkanaście lat temu, a słowa -"suk..." zostały wypowiedziane latem 2006r.) |
dnia 08.01.2008 16:20
a to sorry. w każdym razie skojarzenia nadal mam podobne.
pozdrawiam. |
dnia 08.01.2008 16:39
jeden zgrzyt; "słyszałam wewnętrznie". całość jak najbardziej. pozdrawiam! |
dnia 08.01.2008 17:58
trudny.ładny.dzięki |
dnia 08.01.2008 19:54
mi się podoba.
zawsze chciałam pracowac w bibliotece.
oczywiście podoba mi się nie za to.
jest obrazowy, niebanalny. jest świetny. |
dnia 08.01.2008 21:23
Raczej nie dla "kroplówek z sopli", reszta mądra, naturalna i poruszająca, taka mądra po kobiecemu, mądrość jak z p. Kozioł :)
PS. Green Girl, laska, no takiej niekumatości się po Tobie nie spodziewałem ;) |
dnia 08.01.2008 21:55
ulala, dobrze żeś wkleiła -
zgadzam się z tym co napisał Piotr Gajda - tylko jeden zgrzyt,
reszta na wysokim poziomie i historia z tych o których lubię czytać, oj bardzo :) |
dnia 09.01.2008 05:07
przejmujący, mądry, mocny, jak większość Twoich N. :)
i nadal myślę, że to materiał na coś dłuższego
¤¤¤¤¤¤¤¤
styczniowo z mojego przybrzegu
emba |
dnia 10.01.2008 22:17
No, coz. Takie zycie. Dobrze opisane. GRTL ! AT |
dnia 11.01.2008 21:39
przyszłam wyjaśnić - napisane jest dobrze, ale ja za szybko podeszłam do niego zbyt osobiście, że tak to ujmę :D
pozdrawiam i cmoki! :) |
dnia 12.01.2008 14:29
green gril jeśli dotarła to dobrze. dzięki, pozdrawiam :)
Dziękuję czytelnikom za czytanie, uwagi, opinie .Pozdrawiam. |
dnia 15.01.2008 21:44
Przejmujący .
pozdrawiam Cię:) |
dnia 19.01.2008 12:57
dziękuję Sibi, pozdrawiam. |
dnia 22.02.2008 15:30
Pamiętam, że już czytałam ten wiersz, i chyba nie raz;-) Nie mogłam w to uwierzyć, że nie zostawiłam komentarza. Widocznie spieszyłam się. Ostatnio ciągle się spieszę, ale teraz przy Twoim wierszu zwolnię.
Tak się zastanawiam gdy czytam...
Tu wszystko smakuje inaczej,
to nie to życie, dom, dzieci.
Gdy kobieta dotyka okładek, treści
mają sens lżejszy od piórek.
Zapisuje w karcie czytelniczej.
Po godzinach wraca polami.
W gnieździe prawie co rok rodzi syna.
- luźna propozycja
albo
Zapisuje w karcie czytelniczej.
Tu wszystko smakuje inaczej,
to nie to życie, dom, dzieci.
Gdy kobieta dotyka okładek, treści
mają sens lżejszy od piórek.
Po godzinach wraca polami.
W gnieździe prawie co rok rodzi syna.
- bo ta cząstka prosi się o jakieś wyodrębnienie.
Czyta się, pozdrawia. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 16
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|