raz jestem nikim raz Bonapartem
raz serce śpiewa raz serce boli
a życie... życie jest tyle warte
na ile mogę sobie pozwolić
gdyby choć można było przewidzieć
czy przebudzenie lepsze przyniesie
czy sił mi starczy choćby na tydzień
czy żyć przypadnie w totalnym stresie
igranie z czasem przestaje bawić
bo żadnej ulgi przynieść nie umie
potrafi jednak przyjemność sprawić
dbałością o stan nieporozumień
czyniąc rachunek swego sumienia
ściemniam co czarne wybielam bielsze
tracę co jeszcze mam do stracenia
tylko... po kiego piszę to wierszem
Dodane przez kaem
dnia 11.10.2020 11:42 ˇ
10 Komentarzy ·
402 Czytań ·
|