dnia 10.09.2007 07:40
Otulcia czyzbys to pisała Ty?????!!!!!!!...
Ojjj...Rwie się Czlowiek do tego ambarasu-niczym z tacką do teksasu:)...Ja tak czasem z rymem gadam...Bo za często grochy jadam:(
To juz wiersz bardziej dla wyselekcjonowanej elity!...Nic tu po szarej cmie:(...Co to szuka zwyklych prostych slów przekazu...Tak coby grmek siebie odszukać i do liści sie usmiechnąć...Pozdr.... |
dnia 10.09.2007 08:50
Nie wiem, czy ten właśnie tytuł? Ale czyta się , smakuje się. Ech, ten nasz los!. Pozdrawiam. |
dnia 10.09.2007 08:53
Strasznie biedne to pisanie |
dnia 10.09.2007 09:00
Wiem - powrót z urlopu boli ,ale żeby podpierać się słowem poety pierdolić
Przeczytałem z przyjemnością , tylko po co ta Inwazja.No powiedz po co? |
dnia 10.09.2007 09:45
Dziękuję za opinie
Zawiedzionych zapraszam do następnego, będzie liryyycznieee.
Jakby co zawsze się można wrócić do poprzednich ;).
Pozdrawiam |
dnia 10.09.2007 10:20
Bywa, że człowiek musi coś z siebie wywalić,
przynamniej mnie to pomaga, choć nie zawsze
skutkuje, wiersz się podoba, w całości,
ukłon, |
dnia 10.09.2007 10:36
z gwiazdkowym odwołaniem ciut graficzne niewyraźnie, ale podoba mi się wiersz :-) |
dnia 10.09.2007 11:40
podoba mi klimat się chociaż wódka i papierosy trochę "zgrane" w poezji.
ciepłe wyrazy |
dnia 10.09.2007 12:13
intrygujacy tekst. wciaga :) |
dnia 10.09.2007 12:20
fajny tekst... a fraza świetnie użyta. Pozdro. |
dnia 10.09.2007 14:49
po kolei:
wywaliłbym 1. wers => jak dla mnie niepotrzebnie na wstępie "zdradza" Peelkę.
wsłuchuje ziemię - dziwne, ryzykowne, choć, rozumiem, miało wyjść coś na kształt połączenia słuchania z wchłanianiem; w każdym razie ograniczyłbym się tutaj do wsłuchuje się w ziemię?
po trzy po trzy raczej brakuje przecinka.
z podmienianiem słów i zaraz potem wykorzystaniem "gwiazdki" całkiem sprytnie. w każdym razie w przypisie pod tekstem nie powtarzałbym "*", to stwarza dla czytelnika problemy gwiazdkowe;)
puenta, jak dla mnie, rzeczywiście na zasadzie "cięcia", jakby z braku lepszego pomysłu, taka nieudana klamra z równie nijakim tytułem (leżenie w trawie i maliny - swoją drogą, ale również niesatysfakcjonujące uzasadnienie dla takiego zakończenia). dałoby się coś z tym zrobić? szkoda tekstu, szkoda przedostatniego wersu, bardzo trafnego w kontekście całości => w obecnej wersji to takie "I" bez kropki;)
pozdrawiam. |
dnia 10.09.2007 15:20
Nie czytałem komentarzy, więc mogę się powtórzyć.
Zaje -- ten wiersz :)
Mała sugestia:
podłączenia naczyń - zmienić na "połączenia naczyń" - w zasadzie to tak mi się przeczytało.
Pozdrawiam |
dnia 10.09.2007 15:30
N :)
znaczy się leżysz tak sobie na lewym boku w trawie i słuchasz i nie piszczy, ależ powinna przecież a jednak u Ciebie inteligencję ma trawa i morsem gada
patrzysz na tę potrójność słów i słowa ja z perspektywy
trzeba wstać, bo jeśli papierosy i wódka na stole, to leżenie na trawie nie pomoże
co prawda dekoracje te niby dla nich, czyli kogo? albo przerzutnia taka? i tak i tak się czyta :)
poeta -tak- ma do siebie to, że bez problemów nie za-istnieje
nie myśleć przy malinach i żeby je można było jeść i żeby się ciągle same od-jawiały to esencja wiersza moim nieskromnym zdaniem
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
słoneczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 10.09.2007 16:12
mieszane uczucia. chociaż jest wiersz. wątpliwości budzą klamry. pierszwe. otwarcie zbyt łagodne ogólniki. zamknięcie. bo zbyt takie modne obrazowanie. kadrowanie. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 10.09.2007 16:15
Wolę Cię liryczną ale tak też jest ciekawie i jak zwykle u Ciebie z zacięciem.
A wiadomość czytałaś? Info o imprezie jest tu na stronie pod hasłem zlotnisko 2007.Czekam na Ciebie! pozdr cieplutko!
Aś |
dnia 10.09.2007 17:52
"tak pragnę pozostać, oddać w zamian ciepło
chcę myśleć o niczym, na talerzyku garść malin
pod stopami pękają imiona"
Nie wiem i nie wypowiadam się a to wyżej wybrałam sobie
Pozdrawiam
:)) |
dnia 10.09.2007 18:53
dla mnie środkowa strofa i od kursywy do końca
całość nie do końca przekonuje, ale klimat jest
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 10.09.2007 19:26
dziękuję za opinie
Pewne zmiany przemyślę, inne nie." Zwyczajnie jest to '
chodziło o powiązanie tytułu z pierwszym wersem.
Koniec też taki musi zostać. Dla mnie jako dla autorki
ważny, więc przy tym tekście nie dam się przekonać. Czytelnikom
nie musi się podobać, może nawet uwierać.
Pozdrawiam |
dnia 10.09.2007 19:38
Kiane dzięki - masz przepelnioną skrzynkę pw na pp.
Nie można do Ciebie pisać ( można mieć tylko 20 wiadomości) |
dnia 10.09.2007 21:21
Lubię Maliszewskiego,zatem nie szokuje mnie cytacja z niego. Po prostu- konfrontujesz swoją delikatną materię doświadczeń życiowych z czymś, czego obejść się nie da, I dobrze - w takim diapazonie mieści się i Twoja życiowa mądrość i możliwości artykulacyjne Twojej poezji. Serdeczności. Henryk |
dnia 10.09.2007 21:34
mhm, sprawne. |
dnia 10.09.2007 21:38
jest co czytać. zakręcasz...a to lubię. |
dnia 10.09.2007 21:49
No nie wiem. Niby ok, ale jednak coś mi gdzieś dzwoni, że czytałem już setki podobnych wierszy. Dziwne te maliny. Tytuł do wymiany. No, jakoś się czyta, ale bez rewelacji. |
dnia 11.09.2007 06:23
niezłe cięcie. serdecznie. |
dnia 11.09.2007 06:35
dziękuję za komentarze, opinie
Tak bywa, że nie każdy wiersz jest wymyśloną kreacją, złudą, pozorem życia, zdarzeń, historii.
Tu akurat pradziwy ,więc Rafale B maliny wcale nie dziwne, tylko realne. I tytuł zdaniem mnie jako autorki na miejscu :
zwyczajnie czasem się człowiek tak czuje w zwyczajnym życiu w zwyczajnym dniu i nie mam zamiaru niczego na siłę ubarwiać, żeby było lepiej? piękniej? Akurat w tym wierszu mi niepotrzebne.
A wiersz już w lipcu był na innym portalu więc pewnie być czytany.
Pozdrawiam wszystkich |
dnia 11.09.2007 07:51
Ale to przecież nie ma najmniejszego znaczenia dla wiersza, czy jest oparty na realnej historii, czy nie.
Udziwnienia na siłę? Inni nazywają to 'zakręceniem wiersza', 'uczynieniem go bardziej interesującym, nieprzewidywalnym, pełnym kuszących niedopowiedzeń'.
Ubarwiać, żeby było lepiej i piękniej? Oczywiście, że tak, przecież to chyba jasne, że każdy piszący chce, by jego wiersz był lepszy i piękniejszy, nieprawdaż? |
dnia 11.09.2007 09:51
Dla mnie już ma znaczenie i nie zawsze mam chęć ' zakręcenia'.Dlatego staram się pisać takie i takie.
Czasem wiersze muszą być proste, jasne, naturalne.(mam taką potrzebę jako autorka).
Pozdrawiam |
dnia 11.09.2007 10:54
Zwyczjnie podoba się :)
pozdrawiam ciepło |
dnia 11.09.2007 13:25
ok;-) |
dnia 13.09.2007 09:15
dziękuję. pozdrawiam |
dnia 16.09.2007 13:59
W wielu miejscach zgodzić się muszę z Wierszofilem.
Poza tym najlepsza jest oststnia strofa - tu najwięcej poezji - takiej jaką szukam. |
dnia 16.09.2007 22:37
Lubię prostotę w wierszach. Ten czyta mi się bardzo dobrze od początku do garści malin. Potem poza świetnym wersem "pod stopami pękają imiona" zaczynam mieć problemy :)
Pozdrawiam :) |
dnia 17.09.2007 18:51
dziękuję |