dnia 13.04.2017 10:42
Refleksyjnie o nieuleczalnej chorobie, zwanej "czasem".Niestety, żniwa czasu nie przynoszą dobrych plonów... Dore wiersze, choć z nutą smutku i żalu.
Moc pozdrowień |
dnia 13.04.2017 10:43
"dobre" oczywiście, sorry :( |
dnia 13.04.2017 10:47
Smutne, ale bardzo prawdziwe... "przezroczystością skażone
dziewczyny"
czy: "w żałobie po słowach
dwóch wypieszczonych
przeklinają czas"... - bardzo mi się podoba...Przepraszam za dziwny zapis :-)
Pozdrawiam ciepło i świątecznie :-) |
dnia 13.04.2017 11:09
Czy wszystkiemu winien upływ czasu? Przeklinanie nie pomoże. Ale właśnie tak często jest, jak piszesz w wierszu, ładnie piszesz. Chociaż smutno. Pozdrawiam |
dnia 13.04.2017 12:30
czas rodzi ale też zabija, i tak w nieskończoność
rodzą się radości i smutki, czasem w słowach,
a czasem bez słów, pozdrawiam niemal świątecznie, |
dnia 13.04.2017 14:12
Czas uśmierca kolory- smutna konstatacja, tak, czas jest głównym winowajcą, który wcale nie poczuwa się do winy... Pozdrawiam. |
dnia 13.04.2017 16:04
Janusz - trafnie to ująłeś, czas, nieuleczalna choroba, na którą cierpimy wszyscy. Cieszę się ogromnie, że wiersze dobrze oceniasz :)) Życzę miłych Świąt |
dnia 13.04.2017 16:05
lunatyk - bo dziewczyny nie są, niestety, jak wino...Miło, że znalazłaś coś dla siebie :)) Pogodnych Świąt |
dnia 13.04.2017 16:06
koma17 - dziękuje za dobrą ocenę dla mojego pisania. Tu inspiracją była biografia Cocco Chanel. Cierpiała z powodu bezwzględności czasu i stawania się rprzezroczystąr1; Chociaż miała wszystko, jego klątwa była i jej udziałem, jak innych śmiertelników.... Pozdrawiam świątecznie |
dnia 13.04.2017 16:07
Robert Furs - dziękuję za odwiedziny i komentarz .Trochę radości, trochę smutku... a czas na nic nie patrzy, tylko biegnie...miłych Świąt |
dnia 13.04.2017 16:08
silva - bezwzględności i okrucieństwa czasu doświadczamy wszyscy, smutna prawda, pozdrawiam świątecznie |
dnia 13.04.2017 16:19
druga cząstka cymesik. w pierwszej spopielałej ociupinkę mi nie pasi, jakby czymś bardziej wyszukanym zastąpić, co? ale to tylko moja fanaberyja maleńka.
pozdrawiam serdecznie. |
dnia 13.04.2017 21:40
Właśnie sobie siedzę i czytam. Cisza. A zegar tik-tak, tik-tak...
Skażenie przezroczystością dotyczy dziewczyn, kobiet, im starsza, tym mniej widoczna i nie tylko dla mężczyzn. Pozdrawiam świątecznie🐣😊 |
dnia 14.04.2017 07:33
Bardzo ciekawie napisany - bardzo mi się podoba, szczególnie druga cząstka.
Pozdrawiam świątecznie:) |
dnia 14.04.2017 09:47
Mocne, ciekawe, dobrze napisane, zacząłem i nie wiem kiedy skończyłem czytać, a myśl w głowie pozostaje. |
dnia 14.04.2017 13:49
Kocham cię - to nie moje przed Tobą sibon wyznanie,
to z zamieszczonej dwójki, zwłaszcza drugiej wybranie.
Ukłony, życzenia i pzdrowienia. |
dnia 14.04.2017 18:31
Juliusz Karowadzi - cieszę się, że drugi wiersz zasłużył na Twoje uznanie. Spopielałe raczej zostanie. Myślę, że to słowo dobrze opisuje pasje, które przestały istnieć, zamieniły się w popiół.
Serdeczności świąteczne przesyłam :)) |
dnia 14.04.2017 18:32
PaULA - dziękuję z wizytę i komentarz. Wesołych Świąt :)) |
dnia 14.04.2017 18:33
mgnienie - och, jakże mi miło :)) dziękuję i życzę pogodnych Świąt |
dnia 14.04.2017 18:34
frogiszcze - tyle pochwał...dziękuję |
dnia 14.04.2017 18:35
kurtad41 - dziękuję za czytanie i dowcipny komentarz :)) Pozdrawiam świątecznie |
dnia 18.04.2017 11:25
Ciekawy jest Twój wiersz -smutna, refleksyjna "wypowiedź "o przemijaniu w odbiorze kobiet, bo to je,z wiekiem, dotyka przezroczystość - stają się niezauważalne.Walory ducha, mądrość tej przezroczystości nie barwią - czas uśmierca kolory, wszystkie...
w żałobie po słowach
dwóch wypieszczonych
przeklinają czas
A z czasem zawsze przegrywamy... |