dnia 16.11.2016 17:12
Ciekawy aspekt jesieni uchwyciłaś, a w puencie wieloznaczny paradoks. Pozdrawiam. |
dnia 16.11.2016 17:19
Interesujący pomysł - jesień, które perwersyjnie "zdziera piękno", eksponując brzydotę...Bardzo plastyczny obraz, moim zdaniem - szczególnie druga zwrotka - fajnie byłoby ją namalować :-) Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 16.11.2016 17:48
dość - co tu kryć - banalne |
dnia 16.11.2016 18:02
przyznam, że poczułam się zawiedziona, gdyż bardzo intrygująca pierwsza cząstka zapowiadała równie intrygujący nasz ukochany ciąg dalszy. Niestety, moim skromnym zdaniem, rzecz jasna, dalej nie było już tak ciekawie, jak na początku. Ale mogę nie mieć racji...Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 16.11.2016 18:56
Taa... , pierwsza część by wystarczyła |
dnia 16.11.2016 20:15
a prawdziwy paradoks tkwi w tym, że jesień
jest bardziej rozpustna od wiosny ;) pozdrawiam jesienie, |
dnia 16.11.2016 20:43
Wiersz jak grafika nakreślona ostrymi kreskami. Odpycha i przyciąga jak listopadowa jesień. Pozdrawiam |
dnia 17.11.2016 09:45
Faktycznie, widowisko nędzne i przykre... Dla oczu tak, ale czy dla umysłu również? Przecież jesień jest niezbędna, żeby na miejsce starych, zwiędłych liści i kwiatów powstały nowe. Nie ma piękna bez brzydoty, gdyby wszystko było piękne, nic nie byłoby piękne, bo nie byłoby skali porównawczej. Dlatego w pełni rozumiem i akceptuję końcowe przesłanie, które jest nie tyle paradoksem, co ambiwalencją uczuć.
Moc pozdrowień |
dnia 17.11.2016 11:01
Takie jest odwieczne prawo natury ... |
dnia 17.11.2016 17:01
Wiersz podoba się, a raczej nie podoba się w drugiej strofie.
Sibon- co Ty masz do tych starców ...? :)
Ja tam nie drżę ani ze wstydu, ani z zimna:)
i w ogóle lubię jesień, bo upałów i mrozów nie znoszę.
Pozdrawiam serdecznie.
podpisał:
Taki jeden Wiktor |
dnia 17.11.2016 19:37
Jeżeli można porównać drzewa do ludzi w jakimś aspekcie, to idąc za tropem, można porównać ludzi do drzew, ale analogiczne porównanie jest sceną z horroru, bo wyobraźmy sobie, że zrzucamy ciało jesienią, zimą świecimy bielą kości, a wiosną odradzamy się w nowym ciele. |
dnia 18.11.2016 22:19
silva- cieszy, że dostrzegłaś coś pozytywnego, pozdrawiam |
dnia 18.11.2016 22:20
* silva - miało być pogrubienie, a nie kursywa, przepraszam :)) |
dnia 18.11.2016 22:24
lunatyk - dziękuję za interesujący pomysł i plastyczny obraz , pozdrawiam równie z ciepło :)) |
dnia 18.11.2016 22:26
adaszewski - na i nie kryjesz |
dnia 18.11.2016 22:28
Ewa Włodek - miło, że chociaż początek Cię zaciekawił :))
też serdecznie |
dnia 18.11.2016 22:29
mastermood - dzięki za wizytę i komentarz |
dnia 18.11.2016 22:31
Robert Furs- właśnie, też tak to widzę, pozdrawiam ciepło |
dnia 18.11.2016 22:33
koma17 - ciekawe spojrzenie na tekst, dziękuję i pozdrawiam |
dnia 18.11.2016 22:50
Janusz - masz rację, cały świat oparty został na dwubiegunowości i jest ona niezbędna. Dziękuję za odwiedziny i interesujący komentarz, może masz rację, ze nie chodzi o paradoks tylko raczej niejasność, zawiłość uczuć, doznań :))
Serdeczności |
dnia 18.11.2016 22:53
Devil de la Muerte - prawda, ale to prawo natury można różne postrzegać, przeżywać i opisywać ... |
dnia 18.11.2016 23:03
Wiktor Mazurkiewicz - miło, że zajrzałeś. Ciekawy komentarz, podoba się i nie podoba się jednocześnie:)) Nie wątpię, że nie drżysz ani ze wstydu, ani z zimna :)) Opis nie dotyczy Ciebie :)) Ja lubię wszystkie pory roku, ale przyznasz, że na jesień raczej nie czekamy? Na wiosnę, wiadomo - na lato, bo wakacje, urlopy - na zimę, bo śnieg i Święta. A jesień?
Też serdecznie :)) B |
dnia 18.11.2016 23:08
Irena Michalska - fakt, analogiczne porównanie ma coś z horroru, ale to nie moje porównanie. Ja tego tak nie widzę. Każdy patrzy na świat po swojemu |