dnia 12.08.2016 05:39
kochałeś słońce i słońce ciebie żegnało
twoja woskowa twarz
z tajemniczym uśmiechem
pogardliwym uśmiechem
nie wiem nic nie wiem
ale ty już wiesz
co jest po tamtej stronie
wyeliminować zaimki (budować używając synonimów), gdyż do połowy się to udawało abstrahując od pierwszego
przebudowa wersyfikacyjna też nadałaby odpowiedniej estetyki/ekspresji
- bo tak, to jeden z miliarda |
dnia 12.08.2016 06:35
Pięknie, bo prosto!
Współodczuwam, bo znam dobrze bóle (l mnoga) odejścia,
a także trud skracania słów trenów. |
dnia 12.08.2016 07:22
Łapie za serce. |
dnia 12.08.2016 08:49
Wykreśliłabym "tajemniczym uśmiechem" i zostawiłabym "pogardliwym uśmiechem". Poza tym pięknie i prawdziwie. |
dnia 12.08.2016 11:06
Liczę, że nie dostanę po łapach za przeróbki. Pozdrawiam
kochałeś słońce i ono ciebie żegnało
garstka przyjaciół
mój ból
odszedłeś
pozostał smutek
mozolnie uciułany grosz
cisza
wciąż czekam
że znów pojawisz się w drzwiach
zamruczysz po swojemu
bym wiedziała
że jesteś niezadowolony
nie ma czasu na wybaczenie
jesteś daleko
widzę woskową twarz
z tajemniczym
pogardliwym uśmiechem
nie wiem nic nie wiem
ale ty już wiesz
co jest po tamtej stronie |
dnia 12.08.2016 11:08
Wzruszający wiersz... Ostatnie dwie strofy skomasowałbym w jedną, np.
woskowa twarz
z tajemniczym uśmiechem
już wiesz co jest
po tamtej stronie
Moc pozdrowień |
dnia 12.08.2016 12:19
wzruszająco...
wersja komy17, msz warta przemyślenia
pozdrawiam serdecznie |
dnia 12.08.2016 12:19
https://www.youtube.com/watch?v=P8lzqnLZ5Ks |
dnia 12.08.2016 13:51
myślę, ze jest to ważny wiersz dla autorki, dlatego bym go nie zmieniał, bo nie da się zmienić duszy :) pozdrawiam, |
dnia 12.08.2016 16:23
Wzruszająco, od serca... Znam ten stan, też łapałam się na tym, że
miałam wrażenie, że otworzą się drzwi i On się w nich pojawi.
Mojego Tatę straciłam o wiele za wcześnie, a tuż przed Nim Mamę...
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 12.08.2016 16:35
Mithotyn - dziękuję Ci za merytoryczny, pomocny komentarz. Często emocje przysłaniają wszystko inne. Nie widziałam tych niedoróbek,teraz widzę, pomyślę, poprawię. Dziękuje Ci też za linka, nie znałam tego, piękny, wzruszający utwór.Odnajduję w nim i siebie, i mojego Tatę, no i poryczałam się...Za te chwile wzruszeń też Ci dziękuję
Pozdrawiam |
dnia 12.08.2016 16:39
kurtad41 - dziękuję za zrozumienie i pięknie pozdrawiam |
dnia 12.08.2016 16:52
Kazimiera Szczykutowicz - bardzo dziękuję
LatająceMasło , koma17 , Janusz . Milianna - dziękuję za pochylenie się nad tekstem, ale proponowanych zmian nie mogę wprowadzić. Byłyby pewnie z korzyścią dla wiersz, ale napisałam go zaraz po pogrzebie Taty i każde słowo ma dla mnie znaczenie.Tu, zrezygnowałam z pytajników po tajemniczym uśmiechu i pogardliwym uśmiechu, teraz żałuję, bo też miały swoja wymowę.
Bardzo dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie |
dnia 12.08.2016 17:01
Robert Furs - dobrze myślisz i jestem Ci wdzięczna za te słowa,
pozdrawiam
Niepoprawna optymistko - śmierć jest straszna, nie potrafię się z nią pogodzić, wciąż nam kogoś odbiera ...dziękuję Ci i ślę serdeczności |
dnia 12.08.2016 17:19
Re: sibon - to prawda, że śmierć jest straszna, tym bardziej gdy dotyczy bliskich nam osób, bardzo trudno się pogodzić z ich stratą,
to fakt. Serdeczności bardzo ciepłe przesyłam. |
dnia 12.08.2016 18:37
Szczery i poruszający :) (czasami piszę wiersze pamięci bliskich, rozumiem że wtedy emocje biorą górę)
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 12.08.2016 18:54
mgnienie - to ważne, że mnie rozumiesz, cieszy Twoja ocena, też serdecznie :) |
dnia 12.08.2016 19:13
Wzruszająco, bo osobiście, do takiej treści nie potrzeba wyszukanych metafor. Pozdrawiam. |
dnia 12.08.2016 20:09
silva - dziękuję Ci za empatię i miłe słowa, pozdrawiam |