poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 27.12.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Warsztaty. Lekcje
playlista- niezapomn...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Ostatnio dodane Wiersze
Nadzieja i radość
ryk
Może
W kącie
O karpiach (makabreski)
Otwarte okno
Port przeinaczenia
357
Byle kto
Do śp. Andrzeja L.
Wiersz - tytuł: Libretto
Libretto

I. Kolory

przegrywasz walkę o kolory,
została szarość, szary ból,
szara twarz, szare myśli,
ale i tę szarość musisz oddać,
bo otwierają się czarne wrota ...

patrzysz

bez strachu, z uśmiechem,
bo wiesz, że pozory mylą,
a tam, za czernią, czeka
twój kawałek tęczy ...

II. I...

samotnie przeszłaś na drugą stronę,
tak, jak samotnie śniłaś o ciepłej,
lazurowej rozkoszy, cisza odebrała ci
przyjazne mruczenie twoich mniejszych
braci, a to, bolało bardziej, niż ostatni
oddech, ale ból zawsze był twoim
cieniem, wciąż obijałaś się o kanciastą
codzienność, potrafiłaś jednak wygładzać
ją wiarą w niebieskie szczęście,
nadzieją, że i ty go doświadczysz
i miłością do Wszechmocnego, że był z tobą,

chwyciłaś Pana Boga za nogi i trzymałaś
ze wszystkich sił, do samego końca


(dedykuję mojej przyjaciółce Heni Z. Może patrzy gdzieś z góry i uśmiecha się)
Dodane przez sibon dnia 27.05.2016 20:45 ˇ 22 Komentarzy · 1503 Czytań · Drukuj
Komentarze
abirecka dnia 27.05.2016 21:30
"czarne wrota", trzeba poprawić literówkę :)

Opisany stan przypomina mi mój... z 6 maja br.
Szykując się do Przychodni po recepty, około godziny 13:00, sama nie wiedząc kiedy, straciłam przytomność.

Musiałam upaść miękko koło elektrycznego grzejnika, skoro nie nabiłam sobie guza, nie mówiąc o rozbiciu głowy.
Leżałam tak przez 3,5 godziny na dywanie jakby na pneumatycznej poduszce.
Otaczała mnie ciepła przyjazna ciemność snu bez snów, jedynie od strony zachodu majaczyło żółto-pomarańczowe pasemko światła.

Otworzyłam oczy o godz.16:15. W bezpiecznym miejscu leżały okulary plus dostawiony ząb ;), którego z buzi - z wyjątkiem mycia - raczej nie wyjmuję...

Nie wiem, czy Pana Boga można uchwycić za nogi, w każdym razie Jego dobra ciepła ręka utrzymywała mnie w tym stanie oszołomienia na pograniczu Dwu Światów.
Każde Przejście jest inne; mojemu wskazywało drogę tamto pomarańczowo-żółte światełko oraz wewnętrzne przekonanie, że "Nie boję się, gdy ciemno jest / Ojciec za rękę prowadzi mnie... [piosenka-parafraza Psalmu 23 śpiewana przez "Arkę Noego"].

Serdecznie :)))
sibon dnia 27.05.2016 22:01
abirecka - dziękuję za odwiedziny i podzielenie się niesamowitą historią. Wiara ma ogromną siłę. Moja przyjaciółka miała taką. Wierzyła, że Pan Bóg ją chroni i nic złego się nie stanie.Przez dwanaście lat utrzymywało ją to przekonanie przy życiu, pomimo zaawansowanej, śmiertelnej choroby. Lekarze mówili, że to cud. Odeszła, gdy poczuła się zmęczona trudnym życiem, gdy przestało jej zależeć, by nadal tu być. Pewnie tam gdzie jest, jest teraz szczęśliwa.
Serdeczności :))
Niepoprawna optymistka dnia 27.05.2016 22:18
Bardzo osobisty przekaz, o cierpieniu, bólu, wierze...
Co do szarości to popełniłam kiedyś wiersz na jej temat,
braci mniejszych też miewałam, ostatni był miauczący,
ale na razie ich nie mam, ponieważ to obowiązek na wiele
lat, a ja obecnie się nań nie piszę, choć pewnie jeszcze
zmienię kiedyś decyzję, bo takie stworzenie jest msz
lepsze od ludzi, bo zawsze lojalne i szczere.

Wiersz pełen autentycznego przekazu, bardzo ludzki,
a takie do mnie trafiają najbardziej.

Pozdrawiam serdecznie.
Dobrej nocy życzę.
kurtad41 dnia 28.05.2016 06:35
Libretto i cała pod nim strona z komentarzami,to jedno zawsze aktualne "memento..." To temat dla wielu czytających zapewne aktualny, aż do...

Pozdrawiam wszystkich; szczególnie sibon.
winyl dnia 28.05.2016 07:18
Wiersz poruszył.
koma17 dnia 28.05.2016 08:41
Poruszający, aż brakuje słów...
moderator4 dnia 28.05.2016 08:42
Na prośbę Autorki usunąłem literówkę w wyrazie "czarne" i dodałem przecinek po frazie "bez strachu".

Pozdrawiam.
sibon dnia 28.05.2016 08:45
moderator4 - bardzo dziękuję i życzę miłego dnia :))
sibon dnia 28.05.2016 08:55
Niepoprawna optymistka - dziękuje za odwiedziny i komentarz, pozdrawiam serdecznie :))

kurtad41 - temat zawsze aktualny, niestety.Dzięki,że zajrzałeś, też pozdrawiam

koma17 - dziękuję, miło, że tak odbierasz, pozdrawiam
joan dnia 28.05.2016 10:26
Wiersz, który zatrzymuje.

Pozdrawiam serdecznie :)))
silva dnia 28.05.2016 10:35
Pięknie i wzruszająco, najbardziej podoba mi się przejście od szarości do kawałka tęczy. Czytam to jak o spotkaniu z Bogiem, bo Dante tak opisał Boga- jak tęcza w tęczy. Pozdrawiam.
Alfred dnia 28.05.2016 12:42
Kiedy kończy się cierpienie
cisza przynosi wytchnienie
chociaż czas leci rany
smutek kładzie się cieniem

dobrze jest pamiętać
nie tylko od święta

Pozdrawiam.😊 Twoje wrażliwe serce.😊.
Alfred dnia 28.05.2016 12:43
Czas leczy rany. Pozdrawiam.😊.
sibon dnia 28.05.2016 12:57
joan - cieszy mnie ogromnie, że zatrzymuje, serdeczności

silva - taki komentarz, to dla mnie sama radość :)) Jakbyś czytała w moich myślach. Nie jesteś czarownicą przypadkiem? Pozdrawiam serdecznie
sibon dnia 28.05.2016 13:02
Alfred -jedna rana się zabliźnia, to zaraz pojawia się nowa. Taki ludzki los. Wzruszył mnie Twój wpis, dziękuję i też pozdrawiam
kkb dnia 28.05.2016 14:28
Pierwsza czesc bardziej mi sie podoba. Pozdrawiam z tego swiata, kolorowo ;)

Przepraszam za brak polskich znakow pisze nie ze swojego komputera.
sibon dnia 28.05.2016 14:54
kkb - cieszę się, że w ogóle jest coś, co Ci się podoba, miło, że zajrzałeś, dobrze, że z tego świata :)) ja też kolorowo:))
Whitewolf dnia 28.05.2016 17:39
Nie wiem jak skomentować ten wiersz, napiszę tylko, że kilka razy uniknąłem, wydawałoby się niechybnej śmierci. Żyję do dziś i potrafię się z życia cieszyć.
Cztery razy chyba, można powiedzieć, że z cudem to graniczyło.
W jednym przypadku operacja łąkotek kolana prawego, w innym złamanie jednego żebra, pozostałe praktycznie bez obrażeń.

Pozdrawiam.
Irena Michalska dnia 28.05.2016 20:43
Bardzo trafnie oddałaś opisem szarości stan kobiety opanowanej przez nieuleczalną chorobę, a także siłę jej wiary chwyciłaś Pana Boga za nogi i trzymałaś ze wszystkich sił, do samego końca . Wzruszające wersy. Pozdrawiam.
sibon dnia 28.05.2016 21:07
Whitewolf - dziękuję za odwiedziny i pozostawiony ślad, pozdrawiam

Irena Michalska -jakże cieszy mnie taki komentarz, szczególnie w odniesieniu do tego właśnie tekstu, bardzo dziękuję i też pozdrawiam
stanley dnia 29.05.2016 07:32
dobre
sibon dnia 29.05.2016 08:09
stanley - dzięki
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 22
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72905446 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005