I
zagubieni w różnych światach
oddalamy się od siebie
milczący dryfujemy w żalu - chwilę
czekamy by noc odkryła naszą wyspę
szeleszczącą gładkością niecierpliwą
wtedy jak wędrowne ptaki powracamy
po okruchy siebie
po kroplę szaleństwa ...
II
zanurzeni w chłodnej nocy
ogrzewamy się bliskością
nieśpiesznie płyniemy ku spełnieniu
zaszeptani słowami
zamuskani gestami
zatraceni w gwałtowności
w gorączkowym drżeniu
kosztujemy trzęsienia ziemi
jednocześnie....
Dodane przez sibon
dnia 29.01.2016 23:17 ˇ
14 Komentarzy ·
1908 Czytań ·
|