w zielony wątek tysiące słońc wplątała
w rytm bluesowych taktów ugina kobiercem
rozsiewa pachnidła i ciepło przytula
liliowe wiechy konwalie i czeremchę
spróchniała łódka jałowe drzazgi topi
porażone witki wierzba koi w stawie
szemrze tajemnice lasso rzuca chwyta
na nowo odkrywa zapomniane ciernie
na miodową ucztę koza ciągnie pana
nektarem namaszcza jutowy postronek
pod płócienną czapką słowa odgrzewane
kołują wracają zawiązane w snopek
z ufnością do ludzi co było już było
miód kipi spalony dzień długi się staje
a czas swoje wie
Dodane przez Jaśmina
dnia 03.06.2007 21:17 ˇ
8 Komentarzy ·
1110 Czytań ·
|