każda niekończąca się opowieść
ma swój początek to niekoniecznie
jest powiedzmy słowo może być
gest gust o którym w pełnym
spektrum kolorów nie będziemy
mówić kose spojrzenie co kosy na
sztorc stawia lemieszem orząc
mózgowia połacie na których co
posiejesz to zbierasz burzę wbrew
własnej łagodnej naturze historia
niekończąca nie spointuje w piątek
ani wtedy gdy i ti swój palec zapalisz
by łez pożogę odegnać od tego że
jak dzieci więzione w jumanji ktoś
nas od bytu wspólnego polańskim
uwalnia sposobem ta liberia
to zbyt ciasny no smoking pułapki
w jakiej nie mam kogo o ratunek
zapytać więc odpowiedzcie wy którzy
po tym gdy ta historia się skończy
wciąż jeszcze będziecie ją czytać
Dodane przez Grzegorz Ósmy
dnia 30.09.2011 12:07 ˇ
3 Komentarzy ·
588 Czytań ·
|