dnia 29.10.2010 06:36
Płęta przegięta i powalająca, podoba mi się, oryginalny.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 29.10.2010 06:48
są momenty... rymowane, u Ósmego niesłychane :)
a tak na serio : mnie się podoba
est fajny wiersz :)
pozdrawiam :) |
dnia 29.10.2010 06:51
ee, bez przesady - wcale nie takie niesłychane - często mi zdarza, gdy rytmika nadarza na rymarstwa pasek wziąć z wiersza wyrazy..
i wywieść je w lasek.. |
dnia 29.10.2010 06:53
no i wywiodłeś w lasek :) |
dnia 29.10.2010 09:44
A bywa cykuta niezatruta?...uśmiechnęłam się przy czytaniu :) |
dnia 29.10.2010 12:13
Obyśmy tylko po takiej cykucie zdrowi byli! Jak zwykle oryginalnie u Ciebie.
Zmieniłbym szyk w zwrocie
albowiem w alkowie
na w alkowie albowiem.
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 29.10.2010 12:32
bardzo, bardzo fajnie opowiedziane, no i ten słuch:) |
dnia 29.10.2010 13:15
dzięki;)
sykomoro - słuch? - nie łapię.. |
dnia 29.10.2010 13:32
no tak, jeszcze się trzeba tłumaczyć z komentarzy:)
No słuch do słów, wrazliwość na brzmienie.
Wystarczy?
:) |
dnia 29.10.2010 13:37
nic nie słysze, ale rozumie;)
merCi |
dnia 29.10.2010 13:39
no guchy jakś:) |
dnia 29.10.2010 23:28
na tak. |
dnia 30.10.2010 05:48
przegięłaś mi pałę goryczy
;) |
dnia 30.10.2010 09:05
oj Grzegorzu Rozbawiony
ponad miarę,
słowa ze śmiechem płyną
nieuporządkowane
cię, je, jakie zamiast które
a na koniec, mi
nie postawię pały
bo i tak ją przegniesz
:):)
pozdrawiam |
dnia 30.10.2010 14:28
w ocenach bywasz surowy; w tego rodzaju wierszozabawie, niewiele odbiegasz,
pozdrawiam |
dnia 30.10.2010 17:18
surowy? nie wydaje mi się - wszystkie moje (podkreślam: moje) opinie są ugotowane.. adekwatnie do mojego poglądu na tekst..
(a, że nie głaszczę tyłeczka gdy nie potrzebne, to inna est rzecz)
pytanie pozostaje: od czego odbiegam?
mój drogi, zmęczony, sterany się grzecznie zapytam.. |
dnia 31.10.2010 20:33
zatruta cykuta - a to dobre
pechiński ? jeśli od pecha - to głupiutko, słabiutko jak Ciebie
reśta super
zdrówka :) |
dnia 31.10.2010 20:34
ups : słabiutko jak na Ciebie |
dnia 10.01.2011 15:03
całkiem i bawi całkiem (rzec by można nawet: ciałkiem- o hoho). luz. |