poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 27.12.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Warsztaty. Lekcje
playlista- niezapomn...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Ostatnio dodane Wiersze
ryk
Może
W kącie
O karpiach (makabreski)
Otwarte okno
Port przeinaczenia
357
Byle kto
Do śp. Andrzeja L.
brzegi
Wiersz - tytuł: na ulicy K
Śpiew

Nie ma już tego domu. Ulica dawno zmieniona
A kiedyś jabłkowy sad z plamami śliw
i jedyną czereśnią.

Dom się rozwiewał, cieniował.
Gościnny pokój z lustrem w brązowej ramie
warkoczykowa dziewczynka ze szczotką w ręce
śpiewała Walentyna, Walentyna .

Za oknem świat był jakby piękniejszy
z zardzewiałą hulajnogą przy płocie.

Obok lepkość owoców

Dryń, dryń. Z pęcherzami drewniana rama
na kółkach. Podbój świata od krawężnika
do krawężnika i pompy z wodą. We włosach broszka
przypięta przez gołębie wujka. Pobłażliwe uśmiechy
i spady w sadzie. Wir owadów.

Piwnica

Ceglaste ściany, żłobienia - inskrypcje
w dół i w dół - zakręcona wilgoć i kurz.
Na środku cynkowa wanna, w lodowatej wodzie
ryby na srebrnych kręgach. Kwarantanna i krew.
Wybielanie portfela - łuska na szczęście,

wykluwają się larwy w wąskich szczelinach.

Dodane przez otulona dnia 27.04.2007 11:03 ˇ 33 Komentarzy · 1373 Czytań · Drukuj
Komentarze
piotr kuśmirek dnia 27.04.2007 11:43
ładny ten tryptyk ale sporo uwag, formalnych głownie. znaczy ja lubię takie pisanie, takie zestawienia rekwizytów, rodzaj pointowanie i obrazowania, jest mi gdzieś to poetycko bliskie, więc ja bym to widział mniej więcej tak.

(no i sobie podłubię, mam nadzieję, że wybaczysz)

Śpiew

Nie ma już tego domu. Ulica dawno zmieniona
A kiedyś jabłkowy sad z plamami śliw i jedyną czereśnią.
Dom się rozwiewał, cieniował. Gościnny pokój
z lustrem w brązowej ramie, warkoczykowa dziewczynka
ze szczotką w ręce: Walentyna, Walentyna...

Za oknem świat, hulajnoga przy płocie.


Obok lepkość owoców

Dryń, dryń. Drewniana rama na kółkach. Podbój świata
od krawężnika do krawężnika i pompy z wodą.
We włosach broszka przypięta przez gołębie wujka.
Pobłażliwe uśmiechy i spady w sadzie.

Wir owadów.


Piwnica

Ceglane ściany - żłobienia, inskrypcje w dół i w dół
- zakręcona wilgoć i kurz. Na środku cynkowa wanna,
w lodowatej wodzie ryby w srebrnych zakrętach.
Kwarantanna i krew. Wybielanie portfela - łuska

na szczęście, larwy w szczelinach.



i teraz co zastanawia, to czas. bo jeśli całą retrospekcję traktować jako przebitki, błyski, to ok. ale jeśłi jako historię, to trochę nie jestem pewien, bo śpiew, to lato, lepkość jesień (spady), ewentualnie lato, ale zpiwnicy aż bije wigilią, tak wyszło, czy tak miało być? historia w czasie, czy trzy kadry?

serdecznie
Traveller dnia 27.04.2007 12:18
no przyznac trzeba, że ładnie to Piotr zrobił - wg. mnie lepiej, ładniej niż w wersji "oficjalnej" - i w tej Piotrowej wiersz jest bardzo przyjemny.
piotr kuśmirek dnia 27.04.2007 13:37
czysto techniczna, redaktorska robota :)
emba dnia 27.04.2007 13:38
oryginał - jeśli pozwolisz - zabieram w całości łącznie z
warkoczykową dziewczynką

i z zardzewiałą hulajnogą, bo ona już wtedy była zardzewiała, nie była zwykła, już wtedy była używana czasem
pięknie pojawiające się i znikające obrazy, prowadzące przez sad, niebo Walentyny, rower, przez piwnicę, w której poza rozpoznawalnym są i larwy, z których nie wiadomo co się wylęgnie

Nie ma już tego domu.

¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba
el-rosa dnia 27.04.2007 14:11
Otulona, zebrało nam się na wspomnienia , bo tak jakby nie wiosna a lato i to lato w środku na wspomnienie o chwilach co minęły , ja tak jak Emba widzę więcej przez pryzmat twojej wersji i nie znając się absolutnie na technice pisania więcej czuję , bo masz swój wyczuwalny sposób na przeniesienia nastroju:)Pozdrawiam
Acha, myślę ,że ty nie o karpiach tylko o wzorkach na, czy się mylę?
pola45 dnia 27.04.2007 16:11
- dobry pomysł i całkiem dla mnie mało znana forma ale podoba mi sie.... obudziłaś wspomnienia - brawo - miłe to to):
- pozdrawiam serdecznie:)
otulona dnia 27.04.2007 16:13
dziękuję wszystkim za opinie

<b> Piotrze </b>dziękuję za szlif. Często mam problemy z zapisem w wersach, a jak już mam kilka wersji trudno mi wybrać
najlepszą.Więc każde uwagi są dla mnie cenne i uczą.
Nie mam żadnego 'ale' podoba mi się, tylko 'zardzewiała' musi jednak zostać. To była stara zardzewiała hulajnoga, do tego już potem doszło, że można niąbyło jeździć tylko w kółko.Stąd te uśmiechy przechodniów - byłam 'niezłym zjawiskiem'
Dobrze odczytałeś to kadry w czasie. (tak jak napisałeś w tych porach roku).Podoba mi się też propozycja- skrót ostatniego wersu.


<b>Traveller</b> - a trzeba to fakt. W końcu - ja się nie znam,
raczkuję;)

<b>Embo</b> - miło ,że się spodobał. W wersji Piotra warkoczykowa została. Przyznam się te larwy to były gdzieś indziej
ale tak mi spasowały poetycko. Zresztą może i prawdziwie w piwnicach zawsze coś tam żyje.

<b>El- rosa</b> wiersz napisałam już jakiś czas temu, pierwszą wersję w lutym. O prawdziwych karpiach.

pozdrawiam wszystkich
otulona dnia 27.04.2007 16:14
)) chciałam Was tak pogrubić,a tu wpadka

Polu miło :)
kron dnia 27.04.2007 16:33
bardzo moje klimaty :) pozdrawiam
Fenrir dnia 27.04.2007 17:36
Moje także. Pozdrawiam.
ElminCrudo dnia 27.04.2007 17:57
Jak Emba - niezła ta broszka z piórka,sama widzisz,że ci sądzone :)))pozdrawiam
otulona dnia 27.04.2007 18:32
Kronie, Fenirze, Quasi dziękuję

Quasi- to nie zawsze było piórko ;)

pozdrawiam
Bogumiła Jęcek - bona dnia 27.04.2007 21:02
Ogłupiłaś mnie, wiem że już czytałam. Sprawdziłam i teraz mętlik po tylu wersjach. Dobry wiersz, Piotra wydanie nie da się ukryć lepsze, zwłaszcza piwnica. Nie wiem teraz jak odebrałabym Twoją bez czytania tej w komentarzu, tak jakoś mi strona wskoczyła, że zaczęłam czytać najpierw wersję komentującego. Musisz się jakoś z tym uporać bo warto:) Pozdrawiam
gracjana dnia 27.04.2007 21:04
nie ma takich domów, nie ma takiego klimatu - dobrze, jeśli potrafi się go przywołać z pamięci. są nieśmiertelne wspomnienia - i ludzie - i wiersze. pozdrawiam
ellena dnia 27.04.2007 21:35
im dalej, tym bardziej mi się podoba, trzecia część szczególnie
do pierwszej mam pewne zastrzeżenia, w takiej formie jaką zaproponował Piotre faktycznie byłaby lepsza, bo drugą już wolę w twojej;)
pozdrawiam ciepło:)
ellena
amber dnia 28.04.2007 13:44
otulona pięknie przekazane wspomnienia - podoba się, może w wersji Piotra jakby jeszcze bardziej na plus.
Lubię Twoje wiersze, nie są nafaszerowane udziwieniami jak w niektórych przypadkach.
Pozdrawiam):
Pozdrawiam
otulona dnia 28.04.2007 13:46
dziękuję bardzo za opinie
pozdrawiam :)
nitjer dnia 28.04.2007 22:07
Najładniejsza dla mnie 'obok lepkość owoców' a w niej 'podbój świata od krawężnika do krawężnika' i 'broszka przypięta przez gołębie wujka'.

Pozdrawiam ;)
ozon dnia 29.04.2007 07:42
no, dobre... a nawet bardzo z kobiecą wrażliwością. Pozdrawiam.
tycja dnia 29.04.2007 19:12
dla mnie jest bardzo osobisty
henpust dnia 30.04.2007 16:45
Otulona Miła,tryptyk czytałem po trzykroć (żeby magiczniej było), ale nie mogłem się zdobyć na wpis najmniejszy. Tak mnie ostatnio dodusiło To wszystko. I myślę, że nie bez racji podświadomych owocowe spady odczytałem w pierwszej chwili jako "spadź". Ale to metafora losu - bo jak ten gorzki miód leczysz moją zbolałą "animula blandula.."A wiersz komentowany mądrze i choć nie przepadam za podpowiadaniem Autorowi lepszej wersji p.Piotr jest przekonujący. Serdeczności. Henryk
darecki dnia 01.05.2007 08:16
podoba się, pozdrawiam
otulona dnia 03.05.2007 12:40
bardzo dziękuję za wszystkie opinie,
za czytanie

pozdrawiam
ElminCrudo dnia 03.05.2007 15:01
Ach tam nie zawsze-daj spokój-obdarowały czym mogły-i piórkiem na dobrą wróżbę też-powiedz mi teraz, że nie-::))))
ewa1984 dnia 03.05.2007 16:01
Zaczytałam się (jak dawniej) pozdrawiam po długiej nieobecności.
Jaśmina dnia 03.05.2007 19:02
bardzo lubię takie klimaty. Śliczny.
Pozdrawiam. Barbara.
margo dnia 03.05.2007 22:47
malowniczy.Obraz zastygły w słowach. wprost wymarzony dla malarza.
pozdrwaiam
sierszeń dnia 04.05.2007 13:32
Podoba mi się ta wspólna praca tandemu otulonapiotr:) Lubię takie klimaty. Tak bajkowo, choć to samo życie...
pozdrawiam
la-winda dnia 04.05.2007 15:43
ja już ci mówiła o tej łapce z wiatrem :)))
ładnie
otulona dnia 04.05.2007 15:50
dziękuję miłym paniom :) pozdrawiam
krysmys dnia 05.05.2007 08:37
Piotr bardzo słusznie skomentował :)
to trochę tak - gdyby nie puenta z larwami, byłabym w stanie powiedziec, że wiersza tu nie ma, jest proza. no ale jest puenta, a i wiadomo, że istnieje typ wiersza, mówiący rekwizytami i pejzażem, może i nastrojem.
otulona dnia 05.05.2007 16:05
dzięki Krys :)
ja tak lubię nastrojem tylko nie zawsze się udaje

pozdrawiam
otulona dnia 08.10.2007 08:27
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

72882417 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005