mówiłaś jedźmy do wujka władka
który bezwładną ręką wciąż gmerać
próbuje przy szyfrowych zamkach
rozporków nieswoich
albo
zróbmy sobie bachora białego
karła na gwiazdkę którego będę
mógł robić w balona nadymać
w piwnicy do woli gdy zmęczysz
albo
chodź pójdziemy na wojnę ja zginę
a ty po śladach krwi trafisz do
mojej niewoli otworzę z hukiem ci
ranę i nasypię w nią soli
na miłości litości i wojnie
brak est reguł tych samych
nie zabraknie natomiast tam nas
- samych
toż samych
Dodane przez Grzegorz Ósmy
dnia 25.06.2010 09:56 ˇ
11 Komentarzy ·
1138 Czytań ·
|