w głowie mam pełno argumentów
i pytań zapisanych na brudnym papierze
czy jest to moje sumienie
czy może twoja niedokładność
w patrzeniu na kolory
gdy zapytam nawet echo nie odpowie
w politowania godnym schemacie
butwiejącej ciszy wychodzę na ulicę
zdobioną stukaniem obcasów
przeganiam fascynacje na boki
zaułki są wolne od światła
niechcianych oczu
pozamykam wszystkie dogmaty
w czekoladowym torcie
gdy znowu usiądę z tobą
przy okrągłym stoliku wypiję kawę
i zapomnę nakręcić zegarka
Dodane przez elafel
dnia 23.05.2010 18:12 ˇ
4 Komentarzy ·
827 Czytań ·
|