dnia 24.08.2008 15:48
Bardzo ładny.
"Wchodziłam w drzewa, głębiej
przegryzałam łyko." - nie wiem czy można "głębiej przegryzać", jeżeli "przegryzać", to całkiem - a jeśli "głębiej" to "wgryzać się". Msz zapis będzie miał sens, jeżeli dać przecinek po "głębiej".
Czytam bez przecinka po "traw" w piatym wersie.
Drugie zdanie w drugiej strofce chyba do przeformułowania - wychodzi "istnieć tajemnicą" (można tu dopisać "być" przed "źdźbłem", chociaż nie wiem czy wyjdzie to samo, co Autorka miała na myśli).
Pozdrawiam. |
dnia 24.08.2008 16:36
Pamiętam ze starej PP. Odbieram równie pozytywnie.
Pozdrawiam. |
dnia 24.08.2008 17:39
miłe takie
pozdrawiam :) |
dnia 24.08.2008 18:00
Dziękuję Wam
Roy zmian już nie będzie. Dlaczego- napiszę później.
Romanie W tak racja, wiersz z lipca 2006r. Troszkę zmieniony. Miło, że pamiętasz.
Nieza wtedy nie wpisałaś swojej opini to dobrze, że dziś
ją mam.
Pozdrawiam |
dnia 24.08.2008 18:08
Tekst, w porównaniu z resztą dziś opublikowanych na PP jest arcydziełe, i zarazem miłą odmianą, łagodność jego klimatu, sprawia, że wieczór jest miły. Całość przedstawia sobą dobrą kompozycję, w której na pierwszy plan wybija się naprawdę dobry warsztat i dopracowanie. Jednakże brakuje w nim iskierki poezji. Obok kilku dobrze skrojonych metafor, klimatu - brak głosu muzy, jakby łotrowsko się tutaj swarzyła z autorką? poczytam jeszcze, pozdrawiam - miła odmiana od pozostałości |
dnia 24.08.2008 18:19
Ładny wczesnojesienny wiersz. Z dziś tu przeczytanych faktycznie zdecydowanie najlepszy. Bardzo podoba mi się w nim ostatnie zdanie.
Pozdrawiam :) |
dnia 24.08.2008 18:22
Mironie pozwolisz, że do końca się z Tobą nie zgodzę ;)
Nitjerze wtedy wiersz też Ci się podobał. Tzn, że czas nie ma czasem znaczenia dla słów.
Pozdrawiam panów miło :) |
dnia 24.08.2008 18:31
Ciekawy tekst, nie podzielam poglądu Mirona, że "brakuje w nim iskierki poezji".To "głębiej"wyciąłbym - ale to tylko moje odczucie.
Pozdrówka |
dnia 24.08.2008 18:39
czytam kolejny raz i sprawne to. ale dla mnie zbyt dużo lukru, temacik także taki sobie. jednak jeżeli to jest stary tekst, to się obroni chyba.
:)
pozdrawiam. |
dnia 24.08.2008 18:40
czyli, że poezja to nie tylko ładne słówka, ale to moje zdanie nic nie warte pewnie.
:) |
dnia 24.08.2008 18:41
Takie jesienne, nostalgiczne, ciepłe ostatnimi jesiennymi promieniami, fajny:))Pozdrawiam
Otulciu, u Ciebie zawsze duchowo można odetchnąć:)) |
dnia 24.08.2008 18:47
Pensil dziękuję
Rocznik 90 wiersz mówi o czymś ważnym.
Proszę się nie skupiać na ładnych słówkach ;).
El-rosa jak można poodychać to dobrze :)
pozdrawiam państwa |
dnia 24.08.2008 18:57
...."otula nas fantastycznie cieplutkim dziecięcym szalem"......
Z bardzo odległego czasu ten cytat, podobnie jak motto? |
dnia 24.08.2008 19:55
Jest miło. Gryzie mnie tylko zielonożółtość. Wystarczyłby po prostu Wrzesień. Mogłoby zgrabniej się przerzucać na końcu i kończyć.
To najjbardziej mi trafia:
wrzesień. Wchodziłam w drzewa, głębiej
przegryzałam łyko. Sokiem pisałam wersy,
w gestach liści
i to:
Czas przestawał istnieć- źdźbłem na policzku,
tajemnicą w zasięgu.
w tych miejscach mi błogo. serdecznie. |
dnia 24.08.2008 19:57
ładny, nastrojowy, płynie i unosi, zatraciłem sie w nim i zapomniałem, pozdrawiam |
dnia 24.08.2008 20:08
Tak czytam i czytam... ;) Faktycznie łagodnie, ładnie, spokojnie... bezpiecznie... i chyba wystarczy. Dlaczego nie :)
Pozdrawiam ciepło :) |
dnia 24.08.2008 20:19
Czas przestawał istnieć- źdźbłem na policzku,
tajemnicą w zasięgu. Ziemia mogłaby się pogrążyć
w drugim potopie i tak nie spotkałoby nas nic złego.
Bardzo ładnie N :)
mam wrażenie, że go już gdzieś czytałam? ale może się mylę.
Cytat też śliczności.
*********
serdeczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 25.08.2008 09:08
Jak zwykle klimatycznie i ciepło u Ciebie. :-) Tylko ta "zielonożółtość" mi zgrzyta. poza tym świetne!
Pozdrawiam serdecznie!
Aś |
dnia 25.08.2008 09:50
Klimatyczny, pełny ciepła, fantazji, lekkości. |
dnia 25.08.2008 11:43
jak dla mnie jak najbardziej przydałyby się tutaj zmiany. kosmetyczne, ale zawsze;)
po kolei:
tak, głębiej przegryzałam trochę niezręczne. jeśli ma zostać przegryzałam (wgryzałam się to już inna historia;)), poszukałbym tutaj innego dookreślenia/wzmocnienia.
wydaje mi się, że jednak zielonożółtość tutaj zbyt ciężka "pojęciowo", jakby z innej poetyki - spróbowałbym znaleźć na to miejsce coś bardziej adekwatnego, a jednocześnie lżejszego. może coś "bliżej" motta? jak na razie po prostu się tutaj pojawiło;)
zrezygnowałaś z przerzutni między strofami - i w sumie nie musiałaś tego robić - w wierszowanej formie zapisu podwójny enter jest pauzą niemalże na miarę kropki;) w każdym razie, jeśli zostajemy przy nowej wersji - przecinek po wśród traw niepotrzebny.
zdanie z czasem do obronienia w wersji Autorki.
po drugim potopie dałbym kropkę - dla wzmocnienia wymowy puenty i bardziej precyzyjnego odniesienia jej do całości tekstu.
pozdrawiam. |
dnia 25.08.2008 14:10
co tu duzo pisac. Piekna poezjaI Piekna poezja i bez silenia sie na panujaca na PP nowomode,
Pozdrawiam, wiersz pamietam ze starej PP chociaz ta wersja jest inna. |
dnia 25.08.2008 16:44
Jerzy Beniaminie Zimny na to pytanie trzeba odpowiedzieć sobie samemu w cichości ducha :)
Woody ze słowami to tak, że można je zmieniać i zmieniać.
Jednakże ja twierdzę, że pierwsza wersja jest najbliższa.
Mnie też błogo, dlatego lubię od czasu do czasu wracać w ten azyl.
(wiersze-mój świat). :)
Creo, dziękuję :)
Eloe tak myślę, że wystarczy. to lubię.:)
Embo wiersz troszkę zmieniony z 2006r. (był na starej pp)
Kiane, a ja ją lubię. To ten czas gdy czerwień i brąz w przewadze.
Promyczku miło :)
Wierszofilu - wtedy na starej pp zabrakło Twojego komentarza ( choć została ocena 5)
Zgadzam się na to, że przecinek niepotrzebny. Kropkę mogę przemyśleć. Podwójny enter to wypadek przy wpisywaniu ( nie miało go być)
Zielonożółtość lubię ewentualnie mogę pomyśleć nad - zieloność
Wiersz zauważony na "Euterpe" , więc nie wiem czy gdzieś jeszcze się pojawi. Dzięki :)
Amber wiesz, rzecz gustu. Ja tak lubię, jestem staromodna ;).Wersja troszeczkę zmieniona - pojawiło się motto, zniknął sen i zapisany inaczej ostatni wers - pozbyłam się drugiego <i>się</i>, interpunkcja i duże litery. Dzięki:)
pozdrawiam wszystkich |
dnia 25.08.2008 16:46
zielonożółtość akceptuję, ładnie współgra z kursywą, chociaż brzmi słodko ale Ty tak lubisz i my jesteśmy do tego przyzwyczajeni.
Wiersz delikatny. Pozdrawiam:)
Starej wersji nie pamiętam. |
dnia 25.08.2008 16:54
Bono czasem trzeba osłodzić sobie życie i wiersze do tego
świetnie się nadają. Dziękuję :) |
dnia 25.08.2008 17:36
spotkać taki dobry wiersz wśród tylu innych miernych było prawdziwą przyjemnością :-) i właściwie to można się dzięki niemu rozkochać w jesieni... u Ciebie jest ona taka piękna :-) |
dnia 25.08.2008 20:45
Ulotnanie wiem czy taki dobry (rzecz gustu). to w sumie dla mnie nie ma znaczenia
- ja lubię w nim przebywać
dzięki :) |
dnia 26.08.2008 18:31
ja po prostu uwielbiam ciepłe, klimatyczne wiersze :-) to taki balsam dla duszy :-) i hmm, jestem tutaj od niedawna, czytam dużo, przyglądam się wszystkiemu, co się tutaj dzieje, a zanim pojawił się twój wiersz, było wiele niezbyt nieciekawych... a ten się wyróżnił w końcu pozytywnie :-) będę wpadać do ciebie częściej, bo jestem ciekawa dlaszej twórczości... z starszą już się zaczęłam zapoznawać :-) pozdrawiam! :-) |
dnia 26.08.2008 20:51
zapraszam do starszych.
nowe rzadko będą się pojawiać.
dzięki za słowa :) |
dnia 26.08.2008 21:13
widziałem ten wiersz wśród zauważonych na "Euterpe" :) widziałem go na NS (pamiętam zresztą stamtąd parę innych Twoich znakomitych tekstów). ten jest bardzo ciepły i miękki. przyjmuję zaproszenie do Twoich starszych. pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 27.08.2008 08:16
Witaj, pamiętamy się? ;)
Opis senny, taki bardziej późnosierpniowy niż wrześniowy :)
Tęskni mi się właśnie za takim popołudniem - odcięłabym się chętnie od świata w wysokich trawach, przebierała palcami w jego włosach i gapiła się w chmury. Chyba czas najwyższy.
Ściskam serdecznie. Czasem się pojawię |
dnia 27.08.2008 17:25
Jest klimat wczesnojesiennej senności, pięknie. Pozdrawiam. |
dnia 02.09.2008 07:59
Mars - i kto to pisze, też "zauważony". Miło.
Maguniu pewnie, że pamiętam ( ja okropnie pamiętliwa jestem ). Też ściskam i powodzenia.
LANICO jeśli przypadł do gustu to miło mi.
pozdrawiam państwa |