nierównanie
Dodane przez Łukasz Waga dnia 12.11.2007 20:56
ubrani w mleko, ubrani w kawę,
siedzą przy szklankach jak późne rokoko

mieszkajmy w Judei,
polecą pociski, możemy być głośni,
możemy być z dymu,
możemy łonami przekraczać przez front

wiesz kochany, wolę liść klonu i pałac w Lewkowie,
szukanie pędzli w ogrodzie,
uwierz że rosną jak grzyby po deszczu
namalujmy nasz dom

a ja w gorącej akwareli kąpana
mam tylko szesnaście lat


patrzą na pianino inaczej tak może
pianino jest chore bez prawa do głosu
winni natychmiast odezwać się proszę

litości wariatko!
zgubiłaś melodię
tak jak się gubi portfel i boga
gdzieś w parku szamanów podczas jesieni

wiesz drogi, trawa w tym parku nie będzie już wyższa
w niej chodzi się boso i głaszcze gawrony
i wtedy są dźwięki jak sok imbirowy
melodia rozbrzmiewa, więc nie ma zgubienia

a ja w gorącej akwareli kąpana
mam tylko szesnaście lat


i czytali księgi o niebie
znali, że Jowisz musiał być młody
księżyce chował głęboko w kieszeni
dzisiaj firmament pojmują inaczej

posłuchaj maleńka, tak być nie może
to nasz jest ten wóz i rejs do wszechświata
wielką kometą wielkim warkoczem
tylko zarobię potrwa to trochę

wiesz miły, to nie jest tak ważne
ja też mam warkocze
lutnię w kieszeni, pegaza na drogę
chwytałeś go nie raz
mrużyłam powieki, by pomóc ci trochę

a ja w gorącej akwareli kąpana
mam tylko szesnaście lat