jesień cukrem podlewana
Dodane przez Jaśmina dnia 24.10.2007 21:19
swojski dzban resztki dymu więzi
wolno przemijaniem kąsa
a miód dalej płonie

między powojami słowa pokręcone
sfilcowane dredy wietrzą
uciekają goni ucieka to gonią

ogród owiany ciszą igły kruszy
i chociaż kosz pełny

nie do zmycia po pestkach ślad