metafizyka
Dodane przez sibon dnia 26.08.2016 20:40
jeszcze
dzielą wspólną przestrzeń rozdzieleni
latami świetlnymi
ona jest rybą bez prawa głosu
on ptakiem co nie chce śpiewać
(czy kiedykolwiek chciał?)
przy wspólnym stole zasiadła cisza
puste oczy w czarnej niepamięci
utonęły wspomnienia
koczują na różnych planetach
próżno szukać motyli nocą
zabrakło w żyłach czerwieni
znieruchomiały dłonie
cierpkie usta szronem
pokryte rzęsy
chociaż wieje chłodem łzy wciąż są
ciepłe jak żal że przebrzmiały
miłosne zaklęcia
a oni? czy to wciąż oni?