szukam pocieszenia
Dodane przez jaropasztii dnia 17.02.2013 22:52
do Ciebie swe modły wznoszę

leżę w Twoich progach jak zbity pies
jak ziemia odłogiem spalona słońcem
porośnięta ostami porośnięta perzem
której nikt nie zasieje

pomiędzy krwią a ciałem serce kona z bólu
w głębi duch mój karmi się strachem i łzami

byłem czysty jak poranna rosa
jak mgły gdy szły z nad jeziora

czekam na znak czekam od lat
wysłuchaj proszę
zmyj grzechy z żylastych dłoni

obmyję stopy
by wejść czystym w Twoje progi