krótki dys-kurs wymiany
Dodane przez Grzegorz Ósmy dnia 18.05.2012 08:22
bo w sumie czym jest modlitwa
jeśli nie podrobu z rozumem diatrybą
komiksową utarczką z reklamówki
molocha bo kto kocha ten szlocha

a jeśli na domiar złego wierzy cóż
któż pobieży pobieżną zdać mu relację
z objawień stygmaty zadając jak kłam
by cały ten zgiełk i cały ten chłam

niczym psu na buty zdał był się nam
te wiele hałasu jest na nic i tak zen nocy
letniej nie gorącej nie zimnej z ust
swoich wypluję by pęczniał jak bajka

mydlana operetka tragifarsa slapstick
gdy na bułce z banana gawiedź wielkim
eksploduje wybuchem śmiechu byłoby to
warte gdyby tynf był w obiegu bo cóż

jest lepszą walutą od boga i od miłości
nawet jeśli nie wymieniał ich kantor
z rozmysłem zamiast w naszą w umarłą
z klasą inwestując klasę swym czasem

a ten jak wszystko z wiatrem przeminął