nieruchome święto
Dodane przez Grzegorz Ósmy dnia 14.10.2011 05:46
kocham cię bardziej od święta
lecz tak samo w dzień zwykły
roboczy gdy tramwajów więcej
a każdy wykrzesuje znad głowy

twoje na przystankach imiona
ja tam wysiadam i szukać idę
w nazwach ulic pomnikach ku
czci szklanych okach kamienic

wytrzeszczonych zdumieniem
że błądzę pytam żony sąsiada
nie w ten bok skręcam potykam
upadam sam ze sobą wygrywam

choć wciąż jestem drugi a ty
zawsze pierwsza po bogu lecz
lepsza bo wciąż we mnie żywa