Portret
Dodane przez Loren dnia 04.09.2011 09:26
Płomyk ognia otwarł moje oczy
niewiele pamiętam
zasnąłem jakoś tak szybko

Leżę nieruchomo
nie chcę spłoszyć rzeźby
nagiej kobiety
stojącej na ekranie okna
z papierosem w palcach
w przeciągu świateł obcego miasta
słodkawy dym jak tiulowy szal
otula okrągłe piersi
spogląda na wyczerpane ciało mężczyzny
przez zamgloną ścianę z własnego wydechu
jakby chciała nazwać
niewyraźne jutro