Wieczorem
Dodane przez elafel dnia 23.05.2010 18:12
w głowie mam pełno argumentów
i pytań zapisanych na brudnym papierze
czy jest to moje sumienie
czy może twoja niedokładność
w patrzeniu na kolory
gdy zapytam nawet echo nie odpowie

w politowania godnym schemacie
butwiejącej ciszy wychodzę na ulicę
zdobioną stukaniem obcasów
przeganiam fascynacje na boki
zaułki są wolne od światła
niechcianych oczu

pozamykam wszystkie dogmaty
w czekoladowym torcie
gdy znowu usiądę z tobą
przy okrągłym stoliku wypiję kawę
i zapomnę nakręcić zegarka