bajeczki szeptane na ucho w sezonie ogórkowym
Dodane przez otulona dnia 07.10.2008 12:40
dla księżycowej
i tak, i tak staniesz się rosalindą
na liściu w błękitach. jack sparrow nakarmi;
pod różki chlebek ze śliwkowym smalcem.
zmieni dom w okręt - porwie w odmęt
mórz, burz i symfonię mahlera.
a w rondzie-finale w szklistą gęstość.
zabarwiona
i tak, tak będzie,
że ja niewidoczna, ta która wie
skąd i dokąd zmierza.
siądę niedbale tuż przy murze,
nieopodal uprawnych pól.
i przyjdziesz podzielić ciepło.
obierzesz renetę jakbyś chciał wygrać konkurs
na najdłuższą obierkę świata. miąższ potniesz.
włożysz mi w usta. promienie połaskoczą
szyje, słońce na ostrzu. prąd.
tańcz, tańcz.
na drogę
byłaś zaledwie małą cząstką lata,
byłaś lata języczkiem
wczoraj sprawdzała temperaturę
ciała jak dziecku - dotykała ustami
czoła. a dziś tylko pada. w głowie
mam jezioro i śpiewam - rozlewam
smutek co drąży, kruszy kości;
siecze, siecze. na szybach
wycieraczki kreślą niezmienne
drogi. na nich martwe jeże,
toczą się przejrzałe jabłka. mkną
krajobrazy, blues i deszcz.
*kursywa z wiersza "Amarant" M.Rohrer'a
na październik
i tak, tak w babim lecie
staniesz przed ścianą i niebem.
ze szczelin barw wyfruną ptaki.
deszcz, groch na zboczach dachów.
utoniesz w dźwiękach. przypomnisz sobie
upiorne uderzenia okiennic w domu. i to,
że nikogo nie ma. dogoni cię, prześwietli
wiatr. znów zaczniesz pisać miłośnie.